Skocz do zawartości

Pielęgniczki Kakadu -możliwe przekształcenie samicy w samca?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Pytanie dosyć dziwne ale zadaje je nie do końca bezpodstawnie.

Mianowicie, posiadam w akwarium kilka Gupików, 4 kiryski sterby, 4 otoski i parkę Kakadu właśnie.

Jakieś 4 miesiące temu miałem ikrę, pilnowała ją samica (ok połowę mniejsza od samca) no i oczywiście samic.

Nie udało się, ikrę pożarły, trudno. Od tamtego czasu samiec atakował samicę, napuszał się i "dziubał", ta chowała się.

Prawie wcale jej nie widywałem, jedynie podczas karmienia i to gdzieś tam w gąszczu. Zdecydowałem się wymienić samca bo pewnie z tym jest "coś" nie tak skoro tak reaguje. No i tutaj się niestety zdziwiłem. Nowy samiec, mniejszy o ok 30% od poprzedniego, wiadomo trochę ogłupiony nowym miejscem wcale się nie zainteresował samicą. Mało tego, samica się zainteresowała nim, niestety nie w sposób jaki by mi odpowiadał. Puszy się i nawet go delikatnie skubie. Dostała kolorki delikatnie, lekko wyblaknięte na płetwach (niczym samiec) choć jest już dosyć wyrośnięta.

 

Stąd właśnie moje pytanie. Jak? Czy to możliwe?

 

Oczywiście będę obserwował jutro dalej, relację zdam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ale samica pod rządami takiego dużego samca by się przekształciła?

Wczoraj dużo czytałem na ten temat, możliwe że samica ma jakieś opory ale nadal samicą jest.

Wstrzymię się na razie od jakichkolwiek działań, poobserwuje.

Dziś rano samiec schowany w kokosie, samica pod korzeniem (stale tam siedzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że może to być przejściowe. Samica już dobrze zadomowiona w akwarium będzie dominować dopóki samiec się nie zaaklimatyzuje i nie zyska pewności. Pielęgnice są bardzo ciekawymi rybami i jeszcze nie jedna "dziwna" historia ich zachowania może kogoś zaskoczyć. Samica będzie starała się dominować, ale w tej walce długoterminowo jest przegrana. Daj im trochę czasu, myślę że jak samiec podporządkuje sobie samiczkę to będzie z nich udana para.

 

 

Edit:

 

Nie myślałem, że aż tak długo to trwa... Ja bym stracił cierpliwość i wymienił samca albo samiczkę.(ze wskazaniem na samicę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...