Skocz do zawartości

Plaga małych ślimaków


Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu mam plagę ślimaków w swoim akwarium. Dzisiaj postanowiłem własnoręcznie się ich pozbyć, lecz wiem, że to zapewne nie wystarczy. Gołym okiem nie jestem w stanie wszystkich dostrzec. Udało mi się wyłapać ok 30-40 sztuk ze ścianek baniaka, roślinek, korzeni itp. Zapewne dostały się wraz z zakupioną ok miesiąc temu roślinką.

 

Nigdy nie miałem takiego problemu, ale wiem, że dobrym sposobem na nie są helenki.

W takim razie razie jaka ilość jest w stanie załatwić sprawę (akwarium 112 litrów)?

Oraz czy helenki same nie zaczną się między sobą mnożyć tak, że plaga jednych ślimaków zamieni się kolejną?

W akwa mam jedną ampularię, więc czy helenki jej nie zaszkodzą?

 

Poniżej wstawiam foty moich nieproszonych gości:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Zeszłym tygodniu byłem z ciekawości spytać się w zoologicznym co mają "mądrego" w tej kwestii do powiedzenia. Zaskoczony nie byłem brakiem wiedzy skoro "baba ze sklepu" doradziła mi kupno bocji mimo, że podałem litraż akwa :) Uśmiechnąłem się pod nosem i wyszedłem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem też o możliwości wsadzania różnych warzyw np. marchewki czy jak teraz piszesz sałaty i czekania, aż ślimaki je obsiądą. Tylko jakoś nie do końca jestem pewien czy ta metoda jest bezpieczna. Czy warzywa po kilku godzinach w wodzie nie będą miały negatywnego wpływu na wodę? Albo czy ewentualne gnicie po całej nocy nie zaszkodzi mieszkańcom akwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno zaszkodzić.

Wieczorem wkładasz sparzony wrzątkiem liść sałaty i rano go wyciągasz.

Dobry sposób, ale trzeba to długo powtarzać.

Helenki polecam profilaktycznie.

Nie będziesz musiał się bać kolejnych wysypów zatoczków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...