Fotografia-rozmowy o sprzęcie i nie tylko.

[fleder]

Interesuje Cię używka czy nowy sprzęt? Polecam używany, nowe lustra amatorskie zbyt szybko tracą na wartości. Szkła podobnie.

Zastosowanie pewnie nie tylko akwarystyczne?

 

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

[przemo-lukas]

Ja proponuję znaleźć znajomego "zajaranego". Może zna kilka osób, z którymi się spotyka na wspólnym pstrykaniu. Wtedy popytasz, popatrzysz, potrzymasz kilka aparatów w łapkach.

Najlepsza nauka to przebywanie w jakiejś grupie (byle by zamiast focenia nie grzali ...)

[Gagatek]

No myślałam o nowym sprzęcie ,mam canona powershot G11 ,w rączkach w sam raz tylko pokrętło się popsuło a gwarancja już nie ważna . Jedyni znajomi to z forum ,więc daleka droga .Tutaj może kogoś jeszcze poznam ,mam nadzieję bo inaczej jak mi ktoś wytłumaczy . Więc zostaję samoukiem ,i net pomaga .  

 

Edit .1 Mi najbardziej chodzi o dzieci ,nie usiedzą na miejscu a już jak mama fotki pstryka to tym bardziej ,uciekają gdzie pieprz rośnie. Więc ja bym tak z ukrycia . No i moje rybcie oczywiście . W sumie to jak tak będę wymieniać,to do wszystkiego się przyda .Jak to babie .

[fleder]

Kupisz zestawik za 3000 w sklepie, który po paru miesiącach będzie wart 2000. Nie jest to zawsze obowiązująca proporcja ale przykład, który nierzadko sprawdza się w życiu.

Możesz przejść się do sklepu i obmacać interesujące Cię aparaty. W grę wchodzi Canon i Nikon, innymi nie warto zawracać sobie gitary. Niestety w sklepie nie uświadczysz już całkiem przyzwoitych Canona 40d czy 50d lub Nikona D300. W grę wchodzi tu ergonomia i prostota obsługi, wyrzucenie wielu funkcji na korpus w postaci przycisków, co w przypadku obecnych lusterek z półki amatorskiej (gdzie zakopiemy się w menu bez dna zanim coś znajdziemy) pozostaje pobożnym życzeniem.

All in all, to co dobre można dostać na allegro, z reguły bez gwarancji. Jeśli nie ma człowiek co zrobić z forsą to kupuje nowe (przeważnie wcale nie lepsze, no chyba tylko przez fakt, że nowe).

 

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

[przemo-lukas]

Powiem tak, aparat fotograficzny nie będzie wykonywał gorszych fotografii jeśli na rynek wejdzie jego "następca". Tak więc wyżej wymienione aparaty fotograficzne to bardzo dobry sprzęt.

Jednak problemem może okazać się zakup aparatu "nie styranego".

Wiesz, jednak co nowe to nowe. Przynajmniej masz gwarancję i komfort, że to ty go "rozdziewiczyłaś".

Może będzie to dość kontrowersyjne co napiszę (choć nie sądzę) ale fotografia to rejestracja światła, kiedy jest go mało, to i tak wysokie użyteczne iso nie sprawi, że praca będzie ładna. Oczywiście po za niektórymi przypadkami, ale tym nie zawracałbym sobie głowy. Z perspektywy czasu wiem, że w znakomitej większości jakość uzyskam podobną z takiego 600D co i 7D.;)Ale tu mam magnez i funkcje na zewnątrz - czyli puszka mocniejsza i bardziej ergonomiczna.

Więc co ja bym radził?

600D plus sigma Sigma 17-50mm F2.8 EX DC OS HSM. Tuż przed wprowadzeniem 18-35 staniała o 1000zł i obecnie kosztuje niecałe 1700. Wiem, że budżet przekroczony ale warto. Będziesz miała krótki jasny zoom i fajne focidło, w sam raz do dzieci. Jeśli sobie życzysz i nie boisz się, to zamiast sześćsetki poszukaj 50d. Jak trafisz na dobrą, to w warunkach domowych sprzęt nie do zajeżdżenia.

P.s.

17mm to na tyle szeroko, że i akwa również tym sfotografujesz. Ja mam obiektyw na krótkim końcu 24mm i też daje radę.

Edytowane 8 Sierpnia 2013 przez przemo-lukas

[Gagatek]

1700 zł to ja dałam za swojego obecnego kompakta . Spodziewałam się wyższej ceny . Ktoś mi poradził by puszkę kupić niedrogo a za to później na szkiełka wydawać . Myślałam o 60D . Ale lepiej was posłuchać . Z tym poprzednim sprzętem to po kilku dniach żałowałam ,że taki kupiłam .Te pokrętło od ustawiania ostrości i innych ,no trza było się namęczyć a na koniec się popsuło .Dzięki .

 

  

 

Mam nadzieję ,że kupię to lustro na ho ho ho i jeszcze troszkę ,więc wolę nowe i je rozdziewiczać .  

[fleder]

Jeśli ktoś nie widzi zbytniej różnicy między zdjęciami z 50D i 500D to pozostaje tylko kwestia ergonomii i ceny. Tutaj chyba nie będę odkrywcą, jeśli stwierdzę, że trzycyfrowe Canony są mniejsze gabarytowo, co wielu poczytuję za wadę (i ja się do nich zaliczam). Miałem sporo korpusów, począwszy od 300D, poprzez serie dwucyfrowe, kończąc na 1dmk3 i przyznać muszę, że w ręce najlepiej leżą mi kolejno: 5d, 50d, potem 300 i 350. 500D Będzie miał pewnie rozmiary podobne do 350tki, jeśli nie masz dużej dłoni, to nie będziesz się może irytowała (to pewnie kwestia przyzwyczajenia do tego maleństwa). Ale z podpięciem większego/cięższego obiektywu może być lekko niewygodnie.
Kolejną sprawą w kwestii wygody obsługi jest KÓŁKO. Dzisiaj nie wyobrażam sobie obsługi aparatu za pomocą przycisków kierunkowych z korpusów serii 3-cyfrowej. Wybór nastaw czy przeglądanie zdjęć trwa z tymi przyciskami wieki...
Następnie, dżojstik umieszczony nad kółkiem też ułatwia życie. Szybki wybór punktu ostrzenia przy jego użyciu to bajka.
Nie wiem jak jest w 500D, ale dwucyfrowe Canony (40D, 50D) mają możliwość układania własnego menu z szybkim do niego dostępem. Dzięki temu robiąc np. zdjęcia makro nie musisz błądzić po ustawieniach szukając blokady podniesionego lustra czy innych nastaw ekspozycji.
Na pokrętle wyboru programu masz C1, C2, C3, czyli Twoje własne programowalne tryby, dzięki którym szybko przełączasz się pomiędzy ulubionymi ustawieniami, zależnie od potrzeb. W 500D takich nie uświadczysz.
To tyle jeśli chodzi o sprawy wygody obsługi. Nawet jeśli jesteś niedzielnym fotografem i uważasz, że nie potrzeba Ci wypasionego sprzętu, to poruszone wyżej kwestie powinny Ci trochę dać do myślenia. Ja bym nigdy 500D/600D nie kupił po choćby tygodniowym obcowaniu z którymś z dwucyfrowych korpusów. Po prostu bym się zamęczył 
Jeśli mógłbym coś zasugerować to rozważ możliwość kupna 40D lub 50D, zostanie więcej na słoiki i będziesz na pewno zadowolona. Po jakimś czasie spróbuj gdzieś dorwać 500D/600D, sprawdź i bądź dumna, że dokonałaś właściwego wyboru.

A! Nie patrz na możliwość kręcenia filmów. Od tego są kamery a nie aparaty. Zresztą spróbuj coś nakręcić sensownego lustrzanką z ręki i ręcznym focusowaniem...

PS. 40D i 50D mają 'czerwony' pasek a więc + 10 do lansu 

[Gagatek]

Te kółko właśnie mi się popsuło .Strasznie się boję że i tu mi padnie . Kręcę nim kręcę i nic się nie dzieje ,takie same ustawienia (C1 ,C2 ) mam i u siebie . Czytam i czytam o tym 50D i ludzie wymieniają wiele wad ,no ale nic nie jest idealne i odpowiada w 100 % wszystkim . Dziś pojadę do Frankfurtu i zobaczę sobie jak leży w dłoniach . Zastanawiam się czy jeśli tam kupię to też będzie Polskie menu ,chyba być powinno?.

[przemo-lukas]

Żeby nie było. Ja swojej puszki również nie zamieniłbym na trzy cyfrową, ale chodzi mi o fakt, że taką 600 w bardzo wielu przypadkach można zrobić równie porządne fotografie jak 50. Jeszcze raz, rejestrujemy "tylko" światło. Jeśli wywołamy na "papierze" formatu A4 fotografie z różnych puszek, wcale nie jest już takie pewne, która będzie lepsza.

A szkło po plastyce fotografii można już jakoś porównywać. Tak jak i kunszt fotografującego.

Tak jak wcześniej napisałem. 50D świetna puszka, ale bez gwarancji. Duże prawdopodobieństwo, że "styrana". W sumie nie ma co patrzeć na ilość wykonanych fotografii, a na ogólny stan puszki. Czyli przycisk spustu migawki, sanki lampy, grip. Czy ogólnie one nie są "wyświechtane". Następnie dopiero sprawdzamy "przebieg".

[fleder]

Również jestem zdania, iż może nie być zbytniej różnicy w zdjęciach z 600d i 50d. Chodzi mi jedynie o obsługę całego procesu robienia zdjęcia i po prostu naszą wygodę. Przemek ma dużo racji w sprawie metodologii doboru używanego egzemplarza.

Jeśli kupujesz u Niemców to można trafić mało używany egzemplarz, oni mają trochę więcej kasy, kupią na jedne wakacje, sprzedadzą gdy stwierdzą, że aparat już niepotrzebny lub zbyt skomplikowany

Agata, kółko z G11 to jedynie namiastka tego z 40d czy 50d. To inaczej zbudowany i funkcjonujący element aparatu.

 

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

[Gagatek]

Czyli 50D nowy .

[przemo-lukas]

50D raczej nowego nie znajdziesz. I niech mnie wszyscy canonierzy zabiją, ale nowe są jeszcze dostępne nikony D90. Jest kilka mało istotnych różnic w samych parametrach technicznych przemawiających jednak za wyższością C, ale jak dla mnie są dwie istotne sprawy. Brak n.p. "taniego" szkła profi 70-200 i współpraca z obiektywami M42. Ale jeszcze raz, wspominam tylko o różnych możliwościach, abyś była bardziej świadoma swojego wyboru. "Edyta": Czy mnie pamięć nie myli? Ktoś wspomniał o makro? Więc bierz canona i do niego w przyszłości dokupisz pierścienie pośrednie/mieszek i industara 61MC lub wołnę 9 (gwint M42). Będziesz mega zadowolona.

Edytowane 9 Sierpnia 2013 przez przemo-lukas

[Gagatek]

Edyta ? 

No a te dostępne na Ceneo ?. We Frankfurcie jedynie trzy cyfrowe były ,a 7D?.

No tak, ktoś dobrze wspominał ,jejciu pojechałam i myślałam ,że już będzie a tu o ,dalej problemy z wyborem . Jeszcze bym miała chociaż troszeczkę pojęcia o tym . 

[fleder]

Edyta ?

 

Hę?

 

Sam chciałbym mieć 7D ale mnie na niego póki co nie stać

Myślę, że rozsądnie byłoby zajrzeć na ebay i przypilnować kilku aukcji.

 

 

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

[Gagatek]

Aaaa edyta hahaha.

 

Poszukam i zobaczymy co dostanę . Dzięki bardzo . Pzynajmniej wiem czego szukać.

;p

 

 

 

Po głębszym zastanowieniu ,nie wiem co z "Edytą".

[fleder]

 

 

Po głębszym zastanowieniu ,nie wiem co z "Edytą".

Dżizas. Przemek, Ty to napisałeś, więc się tłumacz

 

Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk

[Dunay]

Edyta, że niby edytował swój post. Dopisał to co po "Edycie" 

[Gagatek]

Też i tak pomyślałm,ale potem stwierdziłam iż może jakaś mu po głowie chodzi . Co do lustra ,w jakim sklepie jest największy wybór . Ja mam jakieś 100km do większego miasta.

[przemo-lukas]

Przepraszam za moje skrótowce. Faktycznie "edyta" było odnośnie edytowania. A po głowie jak i po całym mieszkaniu chodzi mi jedynie moja małżonka.

 

Troszkę i ja się pogubiłem.

Więc jednak szukasz nowego aparatu?

Popatrz najpierw w internecie który ile kosztuje.

Ja niezmiennie ze swojej strony proponuję zakupić obiektyw sigmy. Do tego body jakie chcesz, ale najmniej trzy cyfrowe.

[Gagatek]

Więc nowego 50D nie dostanę ,tak jak mówiłeś . Z 7D to jednak troszku zbyt drogi . Został mi 60D .  

Na eBayu nic ciekawe ,są używane ,ale ceny te same co nowego .

[Gagatek]

A więc jest mój 60D ,wczoraj przyszedł i czarna magia ,ale tak jak pisaliście nie ma porównania z moim G11 . Troszku jest głośny co mi wcale nie przeszkadza jeszcze ,obudowa też mnie cieszy bo czytałam opinie, że plastik i minusy same .Więc teraz będę zbierać na obiektyw do makro i czy używane też mogą być ?. One chyba nie mają jakieś granicy użyteczności ?. 

[Sławek121]

A więc jest mój 60D

Mój dopiero w drodze, ale chętnie poczytam rady dotyczące obsługi  / możliwości rozbudowy tego modelu. Dodam, że ja kupiłem w zestawie z KITem 18-55.

[Gagatek]

Kupiłam ten sam zestaw .  Jedyne co mnie denerwuje to to, że we wszystkich programach włącza mi się sama lampa a jak chcę ją wyłączyć to wyskakuje ,że nie ma takiej opcji . Jedynie jeden program jest bez lampy . Więc muszę się zacząć uczyć co i jak .

Czekam Sławku na twoje dzieła .

[Sławek121]

Czekam Sławku na twoje dzieła .

I wzajemnie

[Mapet]

Agatka a Av, Tv, M ? W tych nie wyskakuje lampa, a najczęściej nimi operujesz.