Skocz do zawartości

[112 L] - gupikarium


zawodowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Parametry zbiornika:

- pojemność 112 L,

- filtr wewnętrzny 500 L/h,

- napowietrzanie przy użyciu filtra,

- oświetlenie 2x40 W, 2 700 K,

- roślinność: bardzo dużo moczarki, trochę zwartki i bakopy, trochę kabomby + pomniejsze roślinki.

 

Zaczęło się od tego, że zachciało mi się mieć neonarium. Przede wszystkim neonarium, acz z niewielkim dodatkiem gupików, dla urozmaicenia. Jakkolwiek, po urządzeniu zbiornika, zarybianie zacząłem od gupików. Na początek kupiłem ładnego samczyka, potem ciężarną samiczkę, potem jeszcze jedną ciężarną samiczkę, wszystkie z różnych odmian. Z racji na obecność narybku w akwarium odłożyłem w czasie zakup neonów, które prawdopodobnie szybko wyczyściłyby akwarium z malutkich gupiczków.

 

Na chwilę obecną obsada prezentuje się następująco:

- 3 dorosłe gupiki (samiec i dwie samice),

- 10-12 czterotygodniowych gupików, dł. ciała 1-2,5 cm.

- 6-7 dwutygodniowych gupików, dł. ciała 1-1,2 cm.

Jedna samiczka będzie rodzić lada moment, druga prawdopodobnie za jakieś dwa tygodnie.

 

Spodobała mi się bardzo opieka nad narybkiem, dlatego kwestię neonów odłożyłem przynajmniej na wiosnę, a na chwilę obecną zajmę się rozmnażaniem. Dla zabawy postanowiłem oddać wodze naturze i wyhodować "najlepszą" z punktu jej widzenia odmianę gupika w swoim akwarium. Taki jakby konkurs genów. (Jakkolwiek już widzę, że geny samiczki wpuszczonej jako pierwszej mają przewagę na starcie, gdyż obecność kilkunastoosobnikowego dwutygodniowego narybku przy porodzie nowego narybku znacznie ograniczyły jego wzrost).

 

Ponadto wyhodowanie własnych rybek wyjdzie mi taniej niż kupno, to drugi plus. A trzeci taki, że wyhoduję rybki dobrze dostosowane do moich warunków. Czwarty taki, że nie wpuszczając rybek ze sklepu uniknę narażania zbiornika na przeróżne choróbska.

 

Nie wiedziałem do końca w jakim dziale umieścić swój wątek. Z jednej strony zajmuję się rozmnażaniem rybek, ale z drugiej strony pytania, które chcę zadać tyczą się stricte kwestii obsady zbiornika. A oto pytania.

 

1. Boję się, że przerybię akwarium. Jest to zbiornik zamknięty, więc osobniki słabsze, niechciane lub bardziej awanturnicze nie będą miały możliwości opuszczenia populacji i oddalenia się w inne miejsce. Jak uniknąć przerybienia? Czy odławiać nadmiar osobników, czy też oddać ster naturze - słabsze rybki zostaną zjedzone lub niedopuszczane do pokarmu zdechną? Pomógłbym sprawie dorzucając jakąś rybkę żywiącą się innymi rybkami, ale wtedy mógłbym raczej zapomnieć o narybku (chyba, że liczyłbym na wyhodowanie najsprytniejszych sztuk, najlepiej kryjących się w moczarkach).

 

2. Kolejna kwestia to proporcje płci. Jak wiadomo, płeć u rybek dziedziczy się jak u ludzi, 50:50. Ale jednak to samiczek w idealnej populacji powinno być 2-3 razy więcej. Czy w tej kwestii oddać wodze naturze, czy odławiać samców?

 

To by było na razie na tyle. Prosiłbym o niekrytykowanie samego pomysłu hodowli, a jedynie odniesienie się do zadanych pytań. Jak nie przerybić i czy troszczyć się o proporcje płci.

 

Pozdrawiam.

 

PS. Zrobiłem właśnie zdjęcie. Marnej jakości, ale zawsze: http://i.imgur.com/GOLJX.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz świadomość, że piszesz o gupiku, tak?

 

Ta ryba nie ma "konkursu genów". Wszystkie samce biorą wszystkie samice, a nawet po ich śmierci samice trzymają ich nasienie w sobie przez kilka, do kilkunastu kolejnych miotów.

 

Dostosowanie do warunków? Gupik jest rybą tak uniwersalną, że źle czuje się tylko w bardzo miękkiej i kwaśnej wodzie. Przy odpowiednim traktowaniu gupiki hoduje się nawet w zbiornikach morskich..

 

Największy problem - raz zapłodniona samica wyprodukuje kilkaset sztuk potomstwa. Młode zapłodnią matkę, ojciec swoje dzieci i momentalnie dorobisz się tak zwyrodnionych egzemplarzy, że nie będzie wiedział co z nimi zrobić. Przy intensywnej hodowli naprawdę niewiele dla gupika trzeba, żeby wytworzyć 'odpadki'. A sztuki do których dążysz wcale nie mają przewagi, bo wystarczy jedno zapłodnienie, a już tworzą się młode niepodobne do samca, bo taka jest genetyka gupika. Żeby wytworzyć mnie więcej stałą linię hodowlaną, albo przynajmniej zdrową, potrzebujesz wysokiej selekcji przez kilkanaście - kilkadziesiąt pokoleń. Izolowania samic, dobierania najlepszych..

 

U gupików nie ma agresywnych samców, czy takich które muszą "opuścić populację". Gupik nie ma naturalnego hamulca związanego z rozmnażaniem się i praktycznie nie produkuje inhibitorów rozmnażania się i wzrostu, przez co pozostawiony sam sobie przy zapewnieniu żywienia i dobrej wody jest w stanie dosłownie wylać się ze zbiornika.

 

Także nie patrz na to jak na Darwinowską wojnę, bo to już się stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma mowy o żadnym osobnym akwarium. Myślałem też nad tym, aby z każdego miotu po upływie jakichś 6 tygodni wybierać ok. 3-4 najlepszych sztuk, jednego samca i 2-3 samice. Tylko że wtedy byłaby już selekcja sztuczna. Po wyselekcjonowaniu około czterech miotów i posiadaniu kilkunastu gupików wrzuciłbym ławicę 20 neonów i skończyłby się dodatni przyrost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz, tylko pamiętaj, że samice, które teraz zostały zapłodnione przez samca jakiegoś, będą jeszcze przez kilka miesięcy rzucać jego potomstwem. Żeby znaleźć "te najlepsze" potrzebujesz roku intensywnej hodowli.

 

Lepiej by Ci było załatwić gupiki od hodowcy z utrwaloną linią, albo skombinować dzikie gupiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...