renia Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Jak ostatnio wyrywaliśmy korzeń z ogodu to spodobał mi sie ale jednak on ciągle wypuszcza młode listki czyli jest żywy jak go spreparować aby nadawał sie do baniaczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
egon115 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 hmmmn wątpie czy wogóle bedzie odpowiedni do akwarium.... moze spróbuj obsypywac go solą kuchenne..... ale na 100 tego nie wiem:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renia Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 a ten korzeń się nie nadaje dlatego ze by zmieniał parametry wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja_dm Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Ten korzeń musisz spreparować , a to naprawdę zajmie dużo czasu patrząc na jego stan , czyli jest żywy. Ja bym sobie darował, przeczytaj o preparowaniu korzeni na forum , tego typu wątków jest sporo. Z jakiego drzewa to korzeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alien1987 Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Jeli to drzewo liściaste to przede wszystkim dokladnie go oczyśc z ziemi brudu i listków, włóz do bardzo ciepłego suchego pomieszczenia - najlepiej byłoby do suszarni takiej jak maja stolarze lub w tartaku ewentualnie do piekarnika na nie wysoką temperaturę, korzeń musi całkowicie wyschnąć - niektórzy piszą że żywy musi schnąć w naturalnych warunkach około 6miesięcy. Po wyschniećiu długie gotowanie z duża ilością soli - im dłuże we wrzątku i im więcej soli tym lepiej.Później po wygotowniu wkładasz do zwykłej wody na kilka dni , wodę zmieniaj co jakiś czas.i na samym końcu dla pewności już bez soli krótkie gotowanie korzenia.Można jeszcze zrobic testy czy wszystko ok i wkładamy do baniaka. iglaki się nie nadają ze względu na długi proces pozbycia się żywicy z korzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akwa4 Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Jeli to drzewo liściaste to przede wszystkim dokladnie go oczyśc z ziemi brudu i listków, włóz do bardzo ciepłego suchego pomieszczenia - najlepiej byłoby do suszarni takiej jak maja stolarze lub w tartaku ewentualnie do piekarnika na nie wysoką temperaturę, korzeń musi całkowicie wyschnąć - niektórzy piszą że żywy musi schnąć w naturalnych warunkach około 6miesięcy. Po wyschniećiu długie gotowanie z duża ilością soli - im dłuże we wrzątku i im więcej soli tym lepiej.Później po wygotowniu wkładasz do zwykłej wody na kilka dni , wodę zmieniaj co jakiś czas.i na samym końcu dla pewności już bez soli krótkie gotowanie korzenia.Można jeszcze zrobic testy czy wszystko ok i wkładamy do baniaka. iglaki się nie nadają ze względu na długi proces pozbycia się żywicy z korzenia. Można i tak ale pewnie lepiej rozejrzeć się za czymś innym - chyba, że masz dużo czasu na suszenie itp. Lepiej wybrać się na spacer i poszukać czegoś "martwego", później obrobić go ładnie toporkiem (jakieś gnijące miejsca i zbyteczne odnogi + dopasować do pożądanych rozmiarów) dalej kikugodzinne gotowanie w rostworze soli (aż do zatopienia), płukanie i załatwione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renia Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 z kory go odrałam i go suszyłam w piekarniku 4 h no 200 stopni i tez gotowałam jakieś 2 h ale tak i tak w wannie pływa jak korek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 z kory go odrałam i go suszyłam w piekarniku 4 h no 200 stopni i tez gotowałam jakieś 2 h ale tak i tak w wannie pływa jak korek dziwisz się? jak go wysuszyłaś to i 2 h w wodzie nie pomogą. co ma na celu to suszenie? bo nie bardzo rozumiem suszyć żeby potem zamoczyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alien1987 Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 jeśli to jest iglak suszenie jest po to by jak sama nazwa czynności wskazuje wysuszyć żywicę, która jest chyba szkodliwa dla baniaka i mieszkańców (nie wiem dokładnie) no i pewnie w tak dużej temperaturze zabija się pleśnie i bakterie.Mocz - gotuj długo wodzie słonej najlepiej przygnieć czymś korzeń żeby gotował się na dnie to powinno pomóc w jego późniejszym opadnięciu na dno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 iglaków się w ogóle nie daje, z tego co pamiętam z podstawówki żywica z której tworzą się bursztyny jednak schnie ileś tam set (?) lat więc wątpię, że piekarnik coś tu pomoże. daje się tylko z drzew liściastych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mierzej16 Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Ja mam takie pytanko korzeń od jabłonki lub lipy czy gruszki może być ? Mam fajne korzenie tych drzew, puki co trzymam i susze, ale nie wiem czy się nadadzą. ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA MOJEGO (200L) MALAWI Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
delfik Opublikowano 10 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2009 Dobre pytanie. Właśnie się zastanawiam, czy korzeń wierzby też się nada do akwarium? Czy odpowiednie są tylko drogie korzenie ze sklepów akwarystycznych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi