BigDeal Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Czy ktos miał zalane mieszkanie przez akwarium ? Jak do tego doszło ? Jak duże były straty ?Ile pięter bylo zalenych w dół ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyq20 Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Ja Ci mogę powiedzieć jak wyglądało zalanie przez pralkę oraz jak się ubezpieczyć od takich zdarzeń i ile to kosztuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 16 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Zalanie przez pralkę przerabiałem na własnej skórze , dlatego mam podwyszony próg w łazience po za tym wszystkie nowe pralki maja blokadę przed zalaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 17 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Czy nikomu na tym forum nie pękło akwarium? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mordimer Opublikowano 17 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Ja miałem zalany pokój dwukrotnie. Raz około 50 litrów. Raz x razy tyle. Woda lała się (z kranu przez 3 godziny a umywalki brak ) Tyle dobrze że w/w pokój mam w piwnicy. Straty? Zerwane panele podłogowe już za pierwszym razem (tym mniej tragicznym). Za drugim razem długotrwałe suszenie/wietrzenie oraz walka z pojawiającą się pleśnią. Dlatego też m.in. fishroom w budowie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 17 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Pleśń była dlatego że w piwnicy jest zawsze wilgotniej czy z powodu długo stojącej wody na ziemi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mordimer Opublikowano 17 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2012 Pleśń była dlatego że w piwnicy jest zawsze wilgotniej czy z powodu długo stojącej wody na ziemi? Nie mam wilgotnej piwnicy więc przez zalanie. Woda nie stała długo (zalanie z wypompowaniem trwało kilka godzin, ale wystarczyło). Pleśń przestała się pojawiać po około 2 tygodniach (suszenia i czyszczenia). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Nikomu więcej akwarium nie zalało mieszkania/domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakub Opublikowano 20 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2012 Ja mam tendencję do zapominania o odkręconej osmozie, na szczęście woda leci z niej wolniej niż z kranu. Ostatnio wyniesione 70l wody, na podłodze beton wystarczyło zebrać i porządnie wywietrzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dulle Opublikowano 20 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2012 Mi raz poszedł wąż od filtra. Jakieś 30 l. Panele przetrwały, za to dywan trzeba było prać 3 razy zanim stracił "zapaszek" jeziorka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 21 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2012 A woda zalała sąsiadów czy to było w domu jednorodzinnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dulle Opublikowano 21 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2012 Nikogo nie zalało. Osobiście częściej słyszę o awarii pralki niż akwarium, jeśli chodzi o zalewanie czegokolwiek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 21 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2012 Tylko weż pod uwagę że pralkę ma każdy w domu , a akwarium jest powiedzmy w 0,1% domów. Nie chce mi się wierzyć żeby woda nie przeleciała na nizsze piętro przy 30 litrach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dulle Opublikowano 21 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2012 A wiesz, że nawet byłam się pytać u sąsiadki i nic nie poszło. Może to zależy od budownictwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDeal Opublikowano 21 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2012 Albo masz mega w porządku sąsiada albo stropy zabezpieczone przed zalaniem , u mnie w bloku z wielkiej plyty gdy pralka wylała parę litrów sąsiad z dołu byl po 20 minutach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majjax99 Opublikowano 29 Sierpnia 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2019 dlatego warto ubezpieczyć mieszkanie przed zalaniem, pożarem i wtedy macie pewny zwrot wyrządzonych szkód .Polecam artykuł https://www.niebywalesuwalki.pl/2019/07/ubezpieczenie-mieszkania-na-co-zwrocic-uwage-wybierajac-polise/gdzie poczytacie o tym więcej. Polecam :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zofia333 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2019 Pewnie, ze warto ubezpieczyć mieszkanie przed zalaniem. ja tez miałam taką sytuację, ze zalał mnie sąsiad z góry. I zrobił się grzyb. A ze tamten miał ubezpieczenie mieszkania, to po prostu ta jego ubezpieczalna potem wypłaciła mi kase. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eryk93 Opublikowano 27 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2021 Mnie pękło 100L, też w nocy, ale na szczęście nie miałem sąsiadów pod sobą, mieszkam na parterze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 27 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2021 Koszmar każdego pasjonata. W mojej morskiej 300-tce puścił silikon, gdy siedziałam przy stole obok. W mieszkaniu obyło się bez szkód, bo szybko zareagowałam, ale spustoszeń w obsadzie i życiu baniaka nie potrafię oszacować... 🙁 Na dłuższą metę przetrwały mi tylko 3 ryby (z czego o stan jednej z nich długo walczyłam), połowa ukwiałów, zaledwie jedna krewetka, trzy kraby i kilka ślimaków. Niestety wszystkie korale i masę obsady szlag trafił. Akwarium słonowodne to bardzo delikatny i złożony ekosystem, nawet drobna zmiana potrafi być tragiczna w skutkach, a co dopiero taki wypadek i nagłe przenoszenie na szybko do nowego szkła. Myślę że i tak miałam dużo szczęścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.