Skocz do zawartości

Ikra Skalarów. Tata je Mamę, Mama je ikrę


damilio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Mam taki problem. Moje skalary mają ok 9 miesięcy. Para, dobrały się od początku. Mają za sobą kilka/nascie tarł. Jednak zawsze kończyło po jednym dniu. Ikra była zjadana. Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego mama jest taka podziabana, a ikra nie wytrzymywała nocy. No i trafiło się. 2 dni wolnego - idealnie do obserwacji.

Wczoraj - Czyszczenie, składanie ikry, wspólna opieka. Razem broniły, odganiały inne ryby.

Noc - nie wiem :)

Dziś rano - mama zagoniona w kąt, tato pilnuje. Mama poobgryzana, a tatuś zaciekle ją odgania. Myślę, jego pora na pilnowanie. Ale nie dało mi spokoju, dlaczego mama taka poraniona. No więc podczas karmienia, oddzieliłem mame i tate. Mamę dałem do ikry, a tate za "barierkę". I co? I lipa. Mama podpływa do ikry, wygląda że oczyszcza, ale patrze bliżej, a ona je zjada....

Jaka cholera? Puszczam tatę, a on z miejsca atakuję mamę i ją odgania. I zaczyna się opiekować.

Wniosek - Za każdym razem, jak była ikra, to mamuśką ją zjadała. A ojciec ją starał się odgonić, dlatego była cały czas pogryziona.

I tu powstaje pytanie. Dlaczego tak jest? Wychodzi, że jeżeli teraz odizoluję mamę, uda się dociągnąć ikrę do końca. Co Wy na to? Jakieś teorie, i może rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz burdel a nie akwa i trzymasz skalary w 112 litrach, to tak się to kończy. Akwarium jest za małe i nie może samica znaleźć miejsca dla siebie, jest sfrustrowana i robi się rozpiernicz!

 

Czemu nie zamieściłeś informacji o akwarium? Żadnego litrażu, parametrów, informacji o wystroju? Jeśli to ta 112, to już Ci pisało pół forum, że masz obsadę do wymiany!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pół, raptem 2 osoby. Ale mniejsza. Bo jakoś w innej 112, nawet to chyba jest 96L, się rozmnażają bez problemu. Nie rozumiem słowa burdel? Wydaje mi się jest ono...trochę nie na miejscu. Nie sądzisz? A nic nie dałem o akwa, bo jak mówisz, pół forum mi to mówiło, więc po co się powtarzać.

Ale ok. Nie chce mi się z Tobą polemizować. Znalazłem "teoretyczne" rozwiązanie na innym forum. Dzięki. Można zamknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...