Skocz do zawartości

Pielegnice ellioti a neony innesa


Grzesiek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no wiem wiem ale wiem też że najlepsze referaty dzięki niej się pisze ;) jednak bym nie ryzykował ryba spora bo do 15-17 cm dorasta to nie tak mało, nie widziałem jeszcze dorosłego osobnika ale jest ryzyko że zje neona dla porównania. Trzymam zebry z pawiookimi i jakoś na razie to zebry dominują w akwa a nie Oscary :P teraz gdy mają narybek to reszta ryb ma tylko 25-30% zbiornika, a dodam że pawiookie są od nich większe. Mówi samo za siebie jak pielęgnica może być agresywna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to możliwe? Niby spokojne te pielęgnice, no ale rosną duże... ktoś ma jakieś doświadczenia?

W ramach doświadczenia "naukowego" można by wpuścić jak najmniejsze pielęgnice do dorosłych neonów (kiedyś dostałem od znajomego 1 cm Meeki czyli mikrusy w porównaniu np. z 5 cm Neonem czerwonym). Moim zdaniem różnica wielkości ma tu zasadnicze znaczenie, nie sądzę żeby najedzona, 15 cm Ellioti miała zapędy na 5 cm Neona czerwonego ale już 2 cm Innesa opchnie bez zastanowienia i nie ma to znaczenia czy to spokojny czy agresywny gatunek.

A tak BTW to widzę, że ostro kombinujesz z obsadą, co chwila nowe pomysły i jak dla mnie kierunek bardzo dobry (w sensie pielęgnicowate). Jeśli chcesz spokojny gatunek to polecam Pielęgnicę miodową, moje boją się własnego cienia (co jest mocno irytujące ;)) i preferują pokarm roślinny, nie rosną bardzo duże no i są ładne ;) (kwestia gustu), no i też Ameryka tyle, że środkowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, coś mi dzwoni tylko nie wiem jeszcze, w którym kościele... dzisiaj z kolei widząc w zoologicznym pielęgnice severum tak rozmyślam... Ogólnie rzecz biorąc o co chodzi, pielęgnice, wielkości p. papuzich, z charakterystycznym tzw. czołem. Strasznie mi się to podoba. Docelowo byłoby 4 sztuki takich pielęgnic [tylko jakie?] + stado neonów, ew. zamienię innesa na czerwone jeżeli dane pielęgnice będą wymagały wyższej temp. no i co najważniejsze żeby nie szkodziły roślinom. jeżeli w ogóle się zdecyduję to najwcześniej ok maja. Teraz chcę zobaczyć jak zaskoczy flora i akary, z tego co zauważyłem choć Akary z Maroni ciężko dobierają się w pary, widzę że jest już jedna i od wczoraj kręcą się wokół siebie w kółko jak pies za swoim ogonem hehe ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...