madzik_87 Posted October 1, 2012 Share Posted October 1, 2012 Witam. Chciałabym Was poprosić o pomoc. Od jakiegoś czasu mam problem z moim glonojadem, otóż co jakiś czas (nawet 2-3 dni) wygląda jakby zrzucał skórę czy też naskórek (wiem, że ryby mają łuski, ale to określenie najlepiej pasuje do jego dolegliwości). Najpierw staje się agresywny (wyrywa rośliny z korzeniami i walczy z innymi rybami) i robi się coraz bardziej "złuszczony" a potem się uspokaja i skóra złazi z niego całymi płatami. 2-3 dni przerwy i od nowa... Co to może być i jak go leczyć? Pojemność akwarium: 45l (nowe 112 l dojrzewa a potem przeprowadzka) Obsada: 9x neon inessa, 2x ampularia, 2x amano, bojownik, polypterus senegalus (na moment, do czasu przeprowadzki do 112l) Parametry: nieznane (nie mierzone) Oświetlenie: zwykła świetlówka montowana w pokrywie w zestawie 45l (akwarium + pokrywa) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dulle Posted October 1, 2012 Share Posted October 1, 2012 Ten gatunek zbrojnika wymaga o wiele większego akwa. W za ciasnym zbiorniku będzie chorował. To, że wyrywa rośliny i atakuje ryby to nic dziwnego. Jest silny i po prostu mu ciasno. Ta ryba dorasta do 40 cm, więc 112 l to dla niej za mało. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek121 Posted October 1, 2012 Share Posted October 1, 2012 Ta ryba dorasta do 40 cm, więc 112 l to dla niej za mało.Na razie jest w 45L Madzik postaraj się o lepszą fotkę,na tej niewiele widać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Larousse Posted October 3, 2012 Share Posted October 3, 2012 Czy ja na tym zdjęciu, nie daj Boże, widzę trzciniaka? D: A glonek może tak się zachowywać, ze stresu. Jak zamkniesz człowieka w pudełku to też zacznie dziczeć i chorować :C Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzik_87 Posted October 23, 2012 Author Share Posted October 23, 2012 Kontynuując wątek: 1) nie trzciniak tylko polypterus senegalus (bez krzyków mieszkał tydzień aż w końcu akwa duże -112l -dojrzało) w przyszłości pójdzie do większego 2) glonojad gibbiceps po przeniesieniu do 112l nie zaprzestał zrzucania skóry 3) do 45l akwa poszedł malutki glonojad (ponoć odmiana gibbicepsa), który w zoologu opisany byl jako "golden stripe". W każdym razie ma póki co może z 4cm a rośnie do 20 (nie bedzie wiecznie w 45l ) tylko i jak przyszedł ze sklepu nic mu nie było, a teraz (po miesiącu powiedzmy) zrzuca skóre tak jak duży gibbiceps terapia lekiem opisanym jako "helthosan" czy jaokś tak nie pomogła... serio myślicie, że to może być stres? A przyczyną mogą być glony jednokomórkowe? bo mam plagę w 45L aktualnie.. Przez moment zastanawiałam się nad ospą rybią, ale neony (w 112l 10 sztuk) mają się dobrze i nic im nie jest. Podobnie poly. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dulle Posted October 23, 2012 Share Posted October 23, 2012 112 l to nadal za mało dla gibicepsa. Młoda ryba rośnie bardzo szybko. Im dłużej jest w za ciasnym baniaku tym bardziej karłowacieje. Będą chorować - musisz się z tym pogodzić, jeśli nie zamierzasz znaleźć im większego domu. Stres bardzo osłabia ryby. Może być przyczyną chorób. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts