mich Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Witam. Myślałem, że nigdy nie będę musiał korzystać z tego działu. Niestety dopadło i mnie. Sytuacja klaruje się następująco. W piątek 21.09 zrobiłem restart akwarium (180l). Nowe podłoże pod rośliny (NutriSupstrate) oraz 350g granulatu JBL (ma starczyć na 3lata). Wszystko przysypane od 4cm do 8cm grysikiem bazaltowym czarnym. Grysik częściowo jest nowy ( oczywiście porządnie wypłukany i dwa razy wyparzony) oraz stary również wypłukany i wyparzony. W akwarium jest nowy korzeń zakupiony w sklepie akwarystycznym, przez 2 tygodnie moczony, raz gotowany w roztworze soli kuchennej i później dwa razy gotowany w samej wodzie następnie kilka dni w zimnej wodzie. Do zalania akwarium użyłem ok 50-60l starej wody, 55l destylki i reszta odstanej kranówki. Filtr zewnętrzny kaskadowy z ceramiką i gąbką był dojrzały, podczas prac cały czas chodził w innym zbiorniku. Drugi filtr wewnętrzny również pracował w wiadrze z wodą ale bez gąbki bo ją wymieniłem na nową. W związku z tym, że do zalania akwarium użyłem częściowo starej wody i dojrzałego filtra, cześć mieszkańców wpuściłem po 12godzinach. 6 kirysków albinosów, 3 pielęgniczki ramireza, 3 piskorki. PROBLEM! Problem tkwi w tym, że dziś czyli niedziela rano 23.09 jak zapaliłem światło zauważyłem na korzeniu przezroczysty nalot o konsystencji śluzowatej. Śluz pojawił się tylko na korzeniu. Na roślinach filtrze i podłożu go nie ma. Pytanie brzmi co to jest i jak się tego pozbyć? Trochę informacji o zbiorniku: Akwarium 180l 100x40x45 Filtracja Kaskada FZN3, wewnętrzny mechaniczny Aquael turbo 1100 Grzałka 200W Oświetlenie 2x30W + 28W (czekam na świetlówkę) świecę narazie 7godzin dziennie Podłoże NutriSupstrate 5kg oraz granulat JBL 350g W środku 2 korzenie Rośliny: Echinodorus Latifolius Bacopa monieri Hemigraphis repanda Cryptocoryna wendtii green Cryptocoryna nevilli Cryptocoryna wendtii Weinber Echinodorus bolivianus Alternanthera colorata RED Lilaeopsis brazilensis Microzorium Lotos tygrysi zielony mech (nie wiem jaki) Zwierzęta: Kirys albinos x6 Piskorek x3 Pielęgniczka Ramireza x3 Parametry zmierzone wczoraj Ph 7,4 GH 17 KH 10 NO2 0-0,1 mg/l NO3 5mg/l Testy zrobione ok 12godz po zalaniu. Innych testów nie mam. Proszę o pomoc w temacie. Z góry dziękuję i pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
p.Agassiza Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Daj zdjęcia jak możesz. Podejrzewam, że masz to co ja czyli coś co na pewno nie jest szkodliwe, wytwarza się na korzeniu w miejscach dużego przepływu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 Postaram się wrzucić zaraz zdjęcia. Dodam, że zależałoby mi na tym żeby pozbyć się tego nie wyjmując korzenia z akwarium ponieważ umiejscowienie zbiornika jest takie, że aby wyjąc korzeń musiałbym spuścić prawie całą wodę i wysunąć akwarium. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarioM Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 "nowy korzeń" - to jest odpowiedź. Na korzeniu pojawiła się pleśń. Nic strasznego, często się to zdarza przy nowych korzeniach w akwa. Albo zjedzą ją ryby albo samo zaniknie. Jak jest tego dużo, możesz usuwać odmulaczem przy podmianie wody. Miałem to samo u siebie przez 2-3 tygodnie po zalaniu akwarium. Link to comment Share on other sites More sharing options...
rainbow Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Często pojawia się taki śluz na korzeniach w nowo założonych akwariach. CZy korzeń był preparowany ? Jeśli tak to problem może szybko się cofnąć , otoski i np krewetki uporały by się z tym. Raczej nie jest to groźne dla życia stworzeń , jak nie masz "czyścicieli" to pozostaje Ci mechanicznie usunąć ten śluz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Jutro kupię 6 otosków. Czy taka ilość poradzi sobie z tym problemem? Jeśli nie to ile musiałbym ich kupić? Jeszcze raz dziękuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MarioM Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Nie kupowałbym rybek tylko po to, aby usunęły mi nalot na korzeniu, który wcześniej czy później sam zniknie Odsysaj odmulaczem lub samym wężykiem od odmulacza/napowietrzacza i tyle. Chyba że planowałeś mieć te rybki... Link to comment Share on other sites More sharing options...
mich Posted September 23, 2012 Author Share Posted September 23, 2012 Otoski i tak planowałem do mojej obsady. Są to bardzo fajne rybki i nie rosną tak jak zbrojniki. Przed restartem miałem ich 6 więc planuje kupić tyle samo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janusz Posted September 23, 2012 Share Posted September 23, 2012 Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Jutro kupię 6 otosków. Czy taka ilość poradzi sobie z tym problemem? Jeśli nie to ile musiałbym ich kupić? Jeszcze raz dziękuję. I ja też dziękuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts