Chora samica gupika endlera- leży na dnie

[quieen]

Jak w temacie- akwarium 90 l, parametry wody monitorowane, wszystkie inne ryby czują się dobrze.

Obsada- 4 gupiki endlera, 20 microrasbor galaxy, 4 otoski

 

Samica właściwie leży, czy opiera się na dnie akwarium, bardzo szybko oddycha.

Jest widać osłabiona, apatyczna.

Jednak nie ma żadnych zmian skórnych, przebrawień, nie jest opuchnięta.

Wręcz przeciwnie- jak na samicę- szczupła.

 

W objawach chorób na forum nie mogłam dopasować żadnej choroby- po prostu objawów jest bardzo mało. NA początku myślałam, że będzie rodzić, stąd to zachowanie.

Ale 4 dni to chyba jednak za długo.

[Beniek]

Może lepiej będzie wstawić te parametry wody.

Opisz dokładniej zbiornik.

[quieen]

Nieaktualne- wyłowiłam dziś zdechłą.

 

Dalej nie mogę dojść przyczyny- jedyna zmiana pośmiertna - to mała czerwona kropka na tułowiu.. Nie wiem, czy to krwiak pośmiertny ?

[Beniek]

Miałem to wśród gupików.

To był pasożyt układu pokarmowego.

Objawy też się zgadzają z Twoimi.

Więc zrobiłem 5 dni głodówki i wprowadziłem więcej pokarmu roślinnego oraz żywego.

Z pokarmem żywym nie przesadzaj, dawaj raz na 2 tyg.

[quieen]

Dziękuję za podpowiedź.

Akurat chciałam im zrobić oczyszczającą głodówkę- ostatni raz dostały jeść wczoraj rano.

Czy galaxy i otoskom taki manewr nie zaszkodzi ?

[Beniek]

Nie powinien.

Będą skubać roślinki czy też co tam zalega na dnie.

[quieen]

Otóż przeprowadziłam 4 dniową głodówkę- pięknie oczyściły ryby dno akwarium i mech jawajski z wszelkich syfów.

 

Nie jestem jednak do końca pewna co do wytępienia pasożyta- rasbory galaxy i otoski mają się dobrze. Jednak gupiki- 2 młode mają coś za duże brzuchy, odchody też mi się nie "podobają". Co by potwierdzało z jednej strony diagnozę pt "pasożyt", ale co teraz zrobić?

 

Czy powtórzyć manewr z głodówką?

[Beniek]

Karm je pokarmem roślinnym.

Głodówki już nie powtarzaj.

Małe porcje żywieniowe.

 

Z czasem wrócą do normy.

Raz na 2 tyg wodzenie.

[quieen]

Widzę,że druga samica (dorosła) zaczyna mieć bardzo rozmytą plamkę , małe samiczki mają pękate brzuchy.

Odchody też by sygnalizowały jakiś problem z pasożytami.

 

Wyczytałam generalnie 3 sposoby

1. Kwarantanna ( tu pytanie- posiadam drugi filtr, grzałkę, termometr, niestety - nie akwarium, czy można zastępczo taką kwarantannę w wiadrze przeprowadzić?? )- podnoszenie temperatury 1 stopień na dobę aż do 30 stopni- podobno zabija większość pasożytów.

2. Kawarantanna z zastosowaniem leku capitox- s

3. Zastosowanie ww leku w całym akwarium.

 

Czy wypróbować któryś sposób ? Wiem, że to tylko endlerki, ale jednak istoty żywe, więc szkoda by było nie powalczyć troszkę .