Skocz do zawartości

Problem z ramirezem - ocieranie się, szybki oddech.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1.Kiedy akwarium zostało zalane -luty 2012

2.Litraż i wymiary akwarium - 60x35x35

3.Jakie jest oświetlenie(rodzaj,oznaczenie,moc-W/L)- 1x Philips 965 15W 1xPhilips Aquarelle 15W

4.Jak długo świecisz (ile godzin) - Od tygodnia 11:15-21:15. Wcześniej 11:00 - 21:45

5.Podłoże - dokładny opis lub nazwa handlowa JBL Manado

6.Filtracja -Aquael Turbo 350

7.Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz,np.ogólny,roślinny itd.) -Ogólny z naciskiem na rośliny

8.Ozdoby (jakie)- Korzeń

9.Rośliny (ile,jakie)- .Mech, H. corymbosa, polisperma, staurygene repens, pogostemon helferi, l. sessifloa, moczarka, anubiasy nana, microzorium pteropus narrow

10.Ryby - obsada (jw.)- .11 neonków, 5 otosków, 2 ramirezy, 2 gupiki

11.Podmianki (jak duże,jak często, jaka woda, kiedy ostatnia podmiana?)- .ok 15l. Co tydzień, woda około 16GH, PH 7.4, ostatnia podmiana godzinę temu

12.Nawożenie akwarium (czy podajesz nawozy,jakie,ile? )-Sole

13.CO2 (czy jest,jak dystrybuowane?)-Butla CO2, dyfuzor spiekany w czasie świecenia.

14.Parametry wody/ aktualne wyniki testów jakie posiadasz NO3, PO4 , KH, GH, , Ph ,Fe - NO3 ok. 20, PO4 ok 1.4, Fe ok. 0.2, GH -12, KH- 12, PH 7.2

15.Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik ? Nie

16.Jak często są karmione ryby i czym/ jak szybko ryby zjadają pokarm i czy zostaje po karmieniu? Ostatnio głównie płatki, tydzień temu kostkę mrożonej artemii. Raz dziennie czasami 2

17.Fotka całego zbiornika i fotka detali - Patrz podpis.

 

Moim problemem jest samiec P. ramireza.

 

Od jakiegoś półtora miesiąca ocierał się o korzenie itp. Innych objawów było brak - był żwawy, jadł, żadnych objawów zewnętrznych. W między czasie - z miesiąc temu próbowałem go wyleczyc green ichtio jednak nie pomogło.

Mało tego około tygodnia temu przybrał ładnych barw - takich, jakie miał przeważnie podczas tarła np. - pionowe czarne paski wzdłuż ciała, takto wcześniej był głównie pomarańczowy bez czarnych smug. Jednak około 2 dni temu mu się pogorszyło - siedzi głównie przy dnie, mało się rusza, szybko oddycha, mocno rozchylając skrzela. Jakie ma odchody nie udało mi się zaobserwować.

 

Również ok. 2 dni temu woda w akwa przez noc mi podkoczylła do 32C - zepsuła się grzałka. Od rana wrzuciłem zamrożoną butelke i przez jakąś godzinę spadło do ok. 28C jednak nie potrafie określić czy Ramirezowi się pogorszyło po tym, czy już wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Kiedy akwarium zostało zalane -luty 2012

2.Litraż i wymiary akwarium - 60x35x35

3.Jakie jest oświetlenie(rodzaj,oznaczenie,moc-W/L)- 1x Philips 965 15W 1xPhilips Aquarelle 15W

4.Jak długo świecisz (ile godzin) - Od tygodnia 11:15-21:15. Wcześniej 11:00 - 21:45

5.Podłoże - dokładny opis lub nazwa handlowa JBL Manado

6.Filtracja -Aquael Turbo 350

7.Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz,np.ogólny,roślinny itd.) -Ogólny z naciskiem na rośliny

8.Ozdoby (jakie)- Korzeń

9.Rośliny (ile,jakie)- .Mech, H. corymbosa, polisperma, staurygene repens, pogostemon helferi, l. sessifloa, moczarka, anubiasy nana, microzorium pteropus narrow

10.Ryby - obsada (jw.)- .11 neonków, 5 otosków, 2 ramirezy, 2 gupiki

11.Podmianki (jak duże,jak często, jaka woda, kiedy ostatnia podmiana?)- .ok 15l. Co tydzień, woda około 16GH, PH 7.4, ostatnia podmiana godzinę temu

12.Nawożenie akwarium (czy podajesz nawozy,jakie,ile? )-Sole

13.CO2 (czy jest,jak dystrybuowane?)-Butla CO2, dyfuzor spiekany w czasie świecenia.

14.Parametry wody/ aktualne wyniki testów jakie posiadasz NO3, PO4 , KH, GH, , Ph ,Fe - NO3 ok. 20, PO4 ok 1.4, Fe ok. 0.2, GH -12, KH- 12, PH 7.2

15.Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik ? Nie

16.Jak często są karmione ryby i czym/ jak szybko ryby zjadają pokarm i czy zostaje po karmieniu? Ostatnio głównie płatki, tydzień temu kostkę mrożonej artemii. Raz dziennie czasami 2

17.Fotka całego zbiornika i fotka detali - Patrz podpis.

 

Moim problemem jest samiec P. ramireza.

 

Od jakiegoś półtora miesiąca ocierał się o korzenie itp. Innych objawów było brak - był żwawy, jadł, żadnych objawów zewnętrznych. W między czasie - z miesiąc temu próbowałem go wyleczyc green ichtio jednak nie pomogło.

Mało tego około tygodnia temu przybrał ładnych barw - takich, jakie miał przeważnie podczas tarła np. - pionowe czarne paski wzdłuż ciała, takto wcześniej był głównie pomarańczowy bez czarnych smug. Jednak około 2 dni temu mu się pogorszyło - siedzi głównie przy dnie, mało się rusza, szybko oddycha, mocno rozchylając skrzela. Jakie ma odchody nie udało mi się zaobserwować.

 

Również ok. 2 dni temu woda w akwa przez noc mi podkoczylła do 32C - zepsuła się grzałka. Od rana wrzuciłem zamrożoną butelke i przez jakąś godzinę spadło do ok. 28C jednak nie potrafie określić czy Ramirezowi się pogorszyło po tym, czy już wcześniej.

Objawy jakie opisujesz mogą wskazywać na pasożyty,przywry.Moim zdaniem powinieneś zacząć leczyć ryby w baniaku ogólnym.Co do przywr to zastosowałbym Capifos.Może jeszcze ktoś się wypowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rożne gatunki jajorodnych przywr z rzędu Dactylogyridea żyją jako pasożyty na skrzelach i skórze ryb. W przypadku ryb akwariowych spotykane są głównie gatunki pasożytujące na skrzelach, u ryb stawowych są to zarówno pasożyty skrzeli jak i skóry. Niewielka ilość tych pasożtyów jest dobrze przez ryby tolerowana i nie prowadzi do jakichkolwiek dolegliwości. Przy nienależytej higienie, stresie i przepełnieniu w akwarium przywry rozmnażają się jednak intensywnie, a ryby zaczynają ocierać się elementy akwarium i szybko oddychać. Przy silnym ataku pasożytów tkwią one nieruchomo ciężko oddychając z odchylonymi pokrywami skrzeli przy powierzchni wody. Przywry atakujące skrzela, szkodząc rybą swoimi haczykami, którymi przytwierdzają się do ich skóry. Haczyki wbijają się we wrażliwą śluzówkę skrzeli, powodując jej uszkodzenia. Następstwem mogą być wtórne infekcje wywołane przez grzyby, bakterie i różnorodne jednokomórkowce. Dlatego też w przypadku podejrzenia zaatakowania ryb przez przywry należy natychmiast rozpocząć kurację SERA mycopur. Godne polecenia jest równoczesne zastosowanie SERA ectopur, poprawiające skuteczność leczenia. Opisane powyżej jednokomórkowce i przywry występują bardzo często w różnorodnych infekcjach mieszanych u ryb stawowych. "

 

Teoretycznie mniej więcej pasuje do tego opisu, jednak u mnie siedzi głównie przy dnie a nie przy powierzchni. Czy są widoczne te pasożyty gołym okiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rożne gatunki jajorodnych przywr z rzędu Dactylogyridea żyją jako pasożyty na skrzelach i skórze ryb. W przypadku ryb akwariowych spotykane są głównie gatunki pasożytujące na skrzelach, u ryb stawowych są to zarówno pasożyty skrzeli jak i skóry. Niewielka ilość tych pasożtyów jest dobrze przez ryby tolerowana i nie prowadzi do jakichkolwiek dolegliwości. Przy nienależytej higienie, stresie i przepełnieniu w akwarium przywry rozmnażają się jednak intensywnie, a ryby zaczynają ocierać się elementy akwarium i szybko oddychać. Przy silnym ataku pasożytów tkwią one nieruchomo ciężko oddychając z odchylonymi pokrywami skrzeli przy powierzchni wody. Przywry atakujące skrzela, szkodząc rybą swoimi haczykami, którymi przytwierdzają się do ich skóry. Haczyki wbijają się we wrażliwą śluzówkę skrzeli, powodując jej uszkodzenia. Następstwem mogą być wtórne infekcje wywołane przez grzyby, bakterie i różnorodne jednokomórkowce. Dlatego też w przypadku podejrzenia zaatakowania ryb przez przywry należy natychmiast rozpocząć kurację SERA mycopur. Godne polecenia jest równoczesne zastosowanie SERA ectopur, poprawiające skuteczność leczenia. Opisane powyżej jednokomórkowce i przywry występują bardzo często w różnorodnych infekcjach mieszanych u ryb stawowych. "

 

Teoretycznie mniej więcej pasuje do tego opisu, jednak u mnie siedzi głównie przy dnie a nie przy powierzchni. Czy są widoczne te pasożyty gołym okiem?

Może wstaw jakąś fotkę poglądową to będzie prościej.Są przypadki w których pasożyty wychodzą z żywiciela i pływaja swobodnie w baniaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zewnątrz nic konkretnego nie widać. Obecnie nie mam aparatu więc tym bardziej. Może jutro lub w piatek bede mial aparat.

Jedyne co to zauważyłem niedawno przy płetwie odbytowej taki jasny z 0.5 mm odstający papruszek.

Ja sądzę że powinieneś zacząć ryby leczyć na pasożyty.To jest moje zdanie i może ktoś inny się jeszcze wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...