Czy jest coś złego w bardzo nieskiej cenie rośliny?

[478996akwarysta]

Np. młoda żabienica w zoologicznym za 4 zł. Albo gałązka moczarki kanadyjskiej, czy kępka mchu jawajskiego za 2 zł.

 

Mam pewność, że te rośliny są akwariowe, a nie pseudoakwariowe, bo je znam.

 

One pochodzą z jakiejś innej hodowli czy warunków?

 

Kiedyś kupiłem w zoologicznym lotos tygrysi za 20 zł, z etykietą, w koszyczku, itp. Niby wszystko świetnie wyglądało, a jednak roślina obumarła po jakimś czasie... Znacznie lepiej hodują mi się te wiele razy tańsze... Jak to jest w końcu?

[Atreyu]

Zwykle gałązka moczarki luzem, nie kosztuje więcej niż złotówkę. Ba, czasem za darmo da się ją dorwać, tak samo jak nadmiar mchu. Nic w tym dziwnego nie widzę.

 

Nawet szczerze wątpię by moczarka była z jakiegoś stawu, to jest tak szybko i bezproblemowo rosnąca roślina że wątpię że komuś by się jeszcze chciało ją zbierać w ten sposób.

 

Co do roślin tanich/drogich. Tak się akurat składa że większość tego najpopularniejszego - a więc też najtańszego zielska, rośnie w każdych warunkach: właśnie wszystkie moczarki, niektóre mchy, gałęzatki, najpopularniejsze anubiasy itd.. Standardowe światło, brak nawozów, byle jakie podłoże i to rośnie jakoś. Niestety wiele roślin jest bardziej ambitnych i im nie wystarczy taki pakiet minimum do przeżycia. Po prostu nie porywaj się na gatunki na które nie masz warunków, albo te warunki popraw.

[478996akwarysta]

Zwykle gałązka moczarki luzem, nie kosztuje więcej niż złotówkę. Ba, czasem za darmo da się ją dorwać, tak samo jak nadmiar mchu. Nic w tym dziwnego nie widzę.

 

Nawet szczerze wątpię by moczarka była z jakiegoś stawu, to jest tak szybko i bezproblemowo rosnąca roślina że wątpię że komuś by się jeszcze chciało ją zbierać w ten sposób.

 

Co do roślin tanich/drogich. Tak się akurat składa że większość tego najpopularniejszego - a więc też najtańszego zielska, rośnie w każdych warunkach: właśnie wszystkie moczarki, niektóre mchy, gałęzatki, najpopularniejsze anubiasy itd.. Standardowe światło, brak nawozów, byle jakie podłoże i to rośnie jakoś. Niestety wiele roślin jest bardziej ambitnych i im nie wystarczy taki pakiet minimum do przeżycia. Po prostu nie porywaj się na gatunki na które nie masz warunków, albo te warunki popraw.

 

Co do dwóch opcji na końcu, to wybrałem drugą. Planuję akwarium holenderskie, ale raczej z wytrzymałymi i łatwymi w hodowli gatunkami, które pozwolą mi na większy margines błędu.