grzegorz_kk Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Mam w akwarium nurzaniec. Od pocżatku rósł bardzo dobrze i na tyle się rozrósł, że część postanowiłem przyciąć. W internecie znalazłem informację, że należy ściąć nadmiar kładący się na tafli wody i nic się nie stanie. Jednocześnie znalazłem na forum opinię, że po przycięciu nurzańca on zdycha, ale zdaniem innych użytkowników to nie od tego. Wobec tego przyciąłem, ale tylko co drugą kępę nurzańca. I jaki efekt? Od kilku dni co druga kępa zdycha. I co Wy na to? Ciachnięta sama góra, a liść żółknie od korzenia aż do góry. Przyciąłem wszystkie rośliny i tylko tej się nie spodobało. Czy jest na to jakieś logiczne wyjaśnienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekto Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 U mnie nigdy nie było takich problemów po przycince. Co prawda końcówki się trochę strzępią i kilka liści odpada ale to raczej normalne. Po kilku dniach sytuacja wraca do normy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz_kk Opublikowano 16 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 A u mnie właśnie są i jestem zaskoczony. Co najśmieszniejsze to wczoraj brat mi powiedział, że jak u siebie przyciął nurzańca, to musiał go potem wyrzucić. Kolega to samo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekto Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 A jak wygląda ich system korzeniowy (nurzańców) spróbuj go delikatnie wyciągnąć aby zobaczyć korzonki i sprawdź czy nie są zgnite. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArMasteR Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Mi też pada nurzaniec zaraz po przycince, lecz ja zawsze przesadzałem go wtedy jak widziałem że pada, wraz z podcięciem korzeni do 2cm.Wsadzałem kulkę gliniano-torfową w korzeń i zwykle się regenerował.Pobudzałem go do wzrostu po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz_kk Opublikowano 16 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 System korzeniowy wyglądał dobrze, ale lekko go przyciąłem. Dla pewności. Niestety i tak pada, a nawozów nie daję. Najwyżej padnie. W sklepie kępa kosztuje 50 groszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DavyJones Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Roślin tworzących rozetę (Żabienice, Zwartki, Nurzańce) nigdy nie powinno się przycinać na długość. Usuwa się całe liście u nasady. Poza tym jak taki obcięty w połowie liść wygląda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz_kk Opublikowano 16 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 To teraz mi to mówicie? Jak ja już popsułem... Przyciąłem tak jak piszą w internecie, bo nie chciałem dublować tematów, tylko wyszukałem sam na forum. Jednak warto pytać. A teraz mam popsutą roślinkę. Rozumiem, że ta ucięte odpadną i wyrosną nowe od korzeni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mekto Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Ja przycinam nożyczkami liście w połowie i nie mam problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
igor1996sa Opublikowano 16 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2012 Ja przycinam nożyczkami liście w połowie i nie mam problemów. U mnie tak samo. Sprawdź sobie w mój temat w podpisie - tam masz pokazane że nurzaniec u mnie, może być przycinany na każdej długości i nie sprawia to żadnych problemów. Spokojnie, nurzaniec to taka roślina która rośnie w wiekszości warunkach - przynamniej u mnie. Dlatego nie powinieneś się martwić - liście odrosną bardzo szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.