cristiano934 Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 Wczoraj u swojej molinezji zauważyłem "mały cypelek" oraz że pływa prawie ciągle przy tafli wody. Stwierdziłem że zaczyna się poród, przeniosłem ją do kotnika jednak zanim ją złapałem troszkę się namęczyłem i myślę że ją zestresowałem. Do dzisiaj nie urodziła ale nadal wystaje jej to przy wyjściu dróg rodnych, jest dosyć żywa, momentami spokojna. Będzie coś jeszcze z tego czy już nic ? Dodam że jest to jej pierwszy poród. Trzymać ja dalej w kotniku ? Czy jest możliwe że urodziła w nocy i zjadła cały narybek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gupiczek Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 Zawsze jest taka możliwość , że zjadła narybek . Karm ją intensywnie żywym pokarmem i obserwuj . Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agunia997 Opublikowano 6 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2012 rozmnazanie-zyworodek-kompendium-t28530.html Tutaj jest wiele informacji, wystarczy poczytać, a jeśli to nie pomoże to istnieje jeszcze coś takiego jak: search.php Już nie raz były opisywane podobne.. ba lub nawet takie same przypadki Zamykam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi