kristoss Opublikowano 28 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2012 Witam wszystkich. Mam problem z mułojadem. Skaleczył się na grzbiecie i proszę o pomoc. Udało mi sie go odłowić i teraz przebywa w oddzielnym akwarium z wodą RO. Nigdy mi się coś takiego nie trafiło i w związku z tym proszę o pomoc. Co mogę zrobić aby go wyleczyć?i jakich środków lub preperatów użyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Larousse Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Przede wszystkim daj mu teraz trochę spokoju ;d Do wody ewentualnie trochę odkażacza, który można zakupić niemal w każdym sklepie zoologicznym, aby rankę oczyścić. A takie rzeczy się zdarzają. Może wepchnął się nie tam gdzie trzeba, myślał, że jest szczuplejszy i da rade się przecisnąć ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajolica1 Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Czy to na pewno skaleczenie ? Jesteś pewien że to nie choroba ? Może jakaś ryba go zaatakowała ? Podaj wszystkie informacje o akwarium i najlepiej zdjęcie rybki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SkanDaL Opublikowano 29 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Przede wszystkim daj mu teraz trochę spokoju ;d Do wody ewentualnie trochę odkażacza, który można zakupić niemal w każdym sklepie zoologicznym, aby rankę oczyścić. A takie rzeczy się zdarzają. Może wepchnął się nie tam gdzie trzeba, myślał, że jest szczuplejszy i da rade się przecisnąć ;d Jeśli jesteś w 100% pewny,że to rana to zrób tak jak napisał kolega wyżej.Choć ryby denne są bardzo wytrzymałe i takie urazy nie powinny im nic strasznego zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kristoss Opublikowano 29 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2012 Ciężko będzie mi zrobić zdjęcie, zakopał się w piasku i nie będę go męczył. Ranka mogła być spowodowana resetem głównego akwa. Możliwe że niechcacy go skałeczyłem . Znajduje się na końcu płetwy grzbietowej, dzisiaj zauważyłem ze już nie jest taka czerwona, zrobiła się biaława. Nie jest już tak bardzo ruchliwy ale złapać się nie da. Zastosuję odkażalnik i może wyjdzie z tego. Co do obsady to nie mam agresywnych rybek. kiryski, zbrojnik niebieski, mieczyki, molinezje, neonki inesa, gupiki, i danio, więc dla niego to żadne zagrożenie, bardzo szybko się zakopuje w dno. Dziękuję bardzo za porady, będę go nadal obserwował w miarę możliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi