Skocz do zawartości

PaweloZory - Przywitanie i opowieść katastroficzna


PaweloZory
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Na imię mam Paweł. Wiek 21 lat. Może powinienem napisać to w temacie, gdzie wszyscy się witają? Tak właściwie to zacząłem tam pisać, jednak zrobił się z tego taki długi wywód, że wolałem zrobić z tego osobny temat.

 

Akwarystyką zajmuję się od prawie 3 lat (brakuje 2 miesięcy do trzeciej rocznicy zakupienia pierwszego baniaczka).

Początki były straszne, gdyż zachciało mi się "złotej rybki" w kuli. Na szczęście wygrzebałem z garażu stary 25 litrowy zbiorniczek, wrzuciłem do niego jakieś kolorowe kamyki, zameczek, sztuczną roślinkę, filtr i myślałem, że jest ok. Oczywiście tego samego dnia pływało w nim już stadko gupików. Postanowiłem jednak poczytać więcej na temat tych ryb i zarejestrowałem się na pewnym malutkim forum pod nickiem LoLomat (może ktoś się znajdzie z tamtego forum? ;)). Dopiero wtedy zobaczyłem jak wiele błędów popełniłem. Trochę pozmieniałem, trochę dodałem i efekt końcowy był już zadowalający.

Korzeń, żywe rośliny itd. Już nie było tak tragicznie jak wcześniej.

Uzbierałem trochę kasy i kupiłem 102 litrowe akwarium profilowane. Po woli dokupowałem do niego resztę sprzętu i tak narodziła się moja zajawka.

Stworzyłem wtedy piękne akwarium, z którego jestem do tej pory dumny. Hodowałem w nim same krewetki Red Cherry i jak

mnie pamięć nie myli Amano + 2x anentome helena.

 

Dołączona grafika

Oświetlenie nocne.

Dawało tylko maleńką mgiełkę światła. Zdjęcie zostało wykonane na otwartym kilka sekund obiektywie.

 

Niestety pewnego dnia bez dłuższego przygotowania wymieniłem gąbkę w filtrze na ceramikę.

Ten jeden głupi błąd kosztował życie moich kreweci.

Z tyloma "trupami" w wodzie musiałem zrobić restart. Akwarium nie było już takie okazałe, nie podobało mi się. Było, żyło swoim życiem.

 

Dołączona grafika

Mieszkały w nim brzanki zielone i dania pręgowane, aczkolwiek zajmowanie się nim nie sprawiało mi już takiej satysfakcji jak kiedyś. W końcu zebrałem chęci, przerzuciłem wszystkie roślinki i ryby do małego zbiorniczka i poszukałem korzenia, o którym możecie poczytać w tym temacie: problem-z-korzeniami-w-akwarium-t48046.html.

 

Tak wyglądała moja 3 letnia przygoda z akwarystyką. Teraz staram się nadrobić zaległości, ponaprawiać błędy i zacząć wszystko od początku. Szkoda mi tylko ryb i krewetek i ślimaków, które się przeze mnie męczyły. :(

 

Dodatkowe informacje o zbiorniczku:

- Filtracja: AquaEL FZN-3 + Mały filtr pomocniczy, w celu poruszania tafli wody. W FZN-3 - gąbka na wlocie + ceramika w koszyczkach, w drugim sama gąbka.

- Ogrzewanie: Atman at-100.

- Światło: 2x AquaRelle TLD 18W (wiem, za słabe).

- Właściwości chemiczne wody: Bardzo miękka/miękka, pH obojętne.

- Nawożenie: Planta Gainter Classic (jednak z powodu braku w sklepach kupiłem ostatnio Macro Green).

 

To już koniec mojego przemówienia. Mam nadzieję, że nie zostanę zbytnio potępiony.

Pozdrawiam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...