MarioM Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Witam Mam taki problem, że po nocy, pod odcięciu dopływu gazu przez elektrozawór, następnego dnia rozregulowuje mi się podawanie CO2. Zwykle leci wolniej niż przed zamknięciem. Dopiero korekta zaworkiem precyzyjnym ustala odpowiednie dawkowanie, które nie zmienia się przez cały dzień, aż do zamknięcia elektrozaworem. Zaworek mam QPneumatic a elektrozawór ACL. Jest jakieś rozwiązanie tego problemu oprócz rezygnacji z elektrozaworu i puszczania CO2 non-stop? pozdrawiam Mario Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Może powinieneś poczekać aż nazbiera się ciśnienia w całym układzie lub podkręć troszkę ciśnienie na reduktorze ale nie polecam tych dwóch czynności robić na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioM Opublikowano 22 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Nie bardzo zrozumiałem, z czym mam poczekać na wzrost ciśnienia? Butlę mam odkręconą maksymalnie. Reduktor jest otwarty również do końca, więc ciśnienie w reduktorze jest maksymalne (mam reduktor z dwoma rotametrami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Jakie masz ciśnienie na pierwszym zegarze?I jakiej pojemności masz butlę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopezz Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Pierwszy zegar pokazuje ciśnienie na butli , drugi ciśnienie robocze. Ciśnienie robocze najlepiej ustawić między 5 a 10 litry na minutę, czyli max 2 bar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek3160 Opublikowano 22 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2012 Podstawowa sprawa : Jaki masz elektrozawór ? Kupowałeś zestaw CO2 w komplecie ? O takich przypadkach było dużo w sieci. . Było o tym także w moich postach . Przeszukaj ,może ci to pomoże . Według mnie sprawa ma się tak : - gdy kupiłem nabitą butlę z zestawem ,ciśnienie Co2 wynosiło około 50 bar. - elektrozawór z zestawu nadaje się tylko do śmieci - zaworek precyzyjny Made in China - działał krótko ,ale po doznaniach jakich mu zapewniłem (mając na uwadze konieczność wymiany ) - kilku uderzeniach o ścianę , naprawił się i działa bezawaryjnie do dzisiaj. A teraz fakty : 1. W warsztacie butlę nabili mi chyba porządniej niż w momencie wysyłki - do 60- 65 bar 2. Elektrozawór wymieniłem na ACL ( nie chcę reklamować jednego ,czy drugiego , ale działa bez najmniejszych zastrzeżeń ) Wnioski wyciągnij sam . Mając tamten elektrozawór ,miałem te same problemy co Ty. Po zamknięciu i ponownym otwarciu trzeba było na nowo regulować przepływ gazu . Według mnie największą pomyłką był ten elektrozawór . Oring parcieje pod wpływem temperatury . I nie wierz reklamom z YT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomekrybka Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Miałem ten sam problem który doprowadzał mnie do białej gorączki . Również miałem zaworek precyzyjny QPneumatic i ostatnio zrobiłem najlepszą rzecz jaką tylko mogłem- wymieniłem go na inny i jest po problemie. Reduktor kupiłem totalnie najtańszy ( nie wiedziałem że to będzie miało jakieś znaczenie), elektrozawór też jakiś No Name ale problemów nie mam z nim żadnych. W sumie to nie wiem czy elektrozawór ma jakiekolwiek znaczenie bo w końcu albo się otwiera albo zamyka i tyle, za to zaworek precyzyjny regulację ma i raczej tutaj szukałbym problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioM Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Butlę mam 1,5kg (niedawno nabitą), reduktor z dwoma manometrami, elektrozawór ACL - kupowałem zestaw używany, ma z półtorej roku. Niedawno wymieniłem właśnie zaworek precyzyjny z jakiegoś noname (nie dało się ustawić dobrze ilości gazu na dłużej niż 10 minut) na ten QPneumatic. Jeśli to faktycznie zaworek to jaki najlepiej (ale nie najdrożej) kupić? Zauważyłem też, że elektrozawór od razu po otwarciu czasem brzęczy a czasem nie - to normalne? Gdy brzęczy to tylko ponowne wyłączenie/włączenie go ucisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomekrybka Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Bardzo polecali zaworek Camozzi ale szukałem i szczerze mówiąc nigdzie nie znalazłem. Sam kupiłem zaworek AZ Pneumatica. Nowy na jednej ze stron kosztuję 65zł+ przesyłka ale znalazłem na alledrogo używany za 28zł z przesyłką, nie powiem miałem trochę obaw co to będzie warte no ale zamontowałem, ustawiłem i zapomniałem . Sprawdziłem przed chwilą i kolo ma je jeszcze wystawione, wystarczy poszukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek3160 Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Camozzi mi też polecali , ale też nie znalazłem A z ACL jestem zadowolony. No niestety wszelkie zakupy generują koszty. Znalazłem też kolesia który sprzedawał jakieś firmowe (nie pamiętam już jakie ) - nieużywane ,które po prostu mu zalegały . Niestety przegapiłem termin i aukcję zakończył Tak więc polecam , przeszukiwać ogłoszenia , można trafić na okazje. A jeśli chodzi o Twoją usterkę - zdecydowanie stawiałbym na zawór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Najpierw skręć reduktor jak pisał lopezz,ja mam ustawiony na 9l/min i nie ma kłopotu. Stawiam na zbyt wysokie ciśnienie w reduktorze i ten strzał gazu po otwarciu elektrozaworu może wpływać na rozregulowanie. Jeśli nadal jest tak samo,zaworek precyzyjny do wymiany.Swoją drogą u mnie też brzęczał i po obróceniu i dokręceniu działa ciszej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioM Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Sprawdziłem zegary. Ciśnienie w butli mam 1000 psi (700 bar), a w reduktorze ustawiłem na 8l/min. Ale wykryłem dzisiaj coś innego. Usłyszałem małe syknięcia przy szklanym liczniku bąbelków. Jak się przyjrzałem to się okazało, że w wejściu i wyjściu licznika mam rozszczelnienie, w których co kilka sekund pojawiały się bąbelki. Raz się jakby samo uszczelniało ale po chwili było słychać syknięcie. Być może gdy po nocy wali duże ciśnienie, to jest większe rozszczelnienie na liczniku stąd spadek? Miałem w starociach plastikowy licznik bąbelków, który lata temu używałem przy "bimbrowni" Ferplastu. Wymieniłem i na razie efekt jest taki, że brak jest rozszczelnień, bąbelki idą bardzo równo jak przy linijce a mikser CO2 jest pełen gazu. Zobaczymy po nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 23 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Niemożliwe jest byś miał ciśnienie 700 barów w butli.Nawet zegarów takich nie produkuje się.Sprawdź jeszcze raz. Najprędzej jak masz 1000 psi to masz nie więcej niż 70 barów-dodałeś o jedno zero za dużo. Całą instalację możesz na połączeniach potraktować mydlinami,każdą nieszczelność znajdziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioM Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Racja, jest 70 barów Rąbnąłem się o zero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek3160 Opublikowano 24 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 A uszczelniłeś już wszystko ? Działa tak jak powinno ? Czyli problem nie leżał w elektrozaworze ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarioM Opublikowano 24 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2012 Dokładnie... Aż wstyd przyznać, że całe to zamieszanie było spowodowane nieszczelnościami w szklanym liczniku bąbelków, na podstawie którego regulowałem dopływ gazu. Po założeniu plastikowego, szczelnego licznika, problem zniknął. Rano po otwarciu elektrozaworu, liczba bąbelków była identyczna jak wieczorem przed zamknięciem. Takie małe głupstwo, a tyle zamieszania zrobiło :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.