Skocz do zawartości

[DIY] Proste chłodzenie wody w akwarium


sigo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Posiadam 40L akwarium w nieocieplonym budynku. Wahania temperatur są bardzo duże. Zimą bez ogrzewania temperatura może spaść do 15°C. Latem wzrasta do 32-36°C. W zimie sytuacja jest prosta - wystarczy zakupić grzałkę o odpowiedniej mocy. Niestety gotowe rozwiązania chłodzące wodę są bardzo drogie - w tej chwili urządzenie grzejące i chłodzące wodę (dla akwariów do 200L) kosztuje 1200PLN.

 

Mimo, iż wysokie temperatury nie zaczęły się jeszcze na dobre, w moim pokoju już panuje temperatura 29°C, czego nie chciałbym testować na rybkach i krewetkach. Panicznie szukając jakiegokolwiek prostego rozwiązania, które nie zrujnowało by mej kieszeni, postanowiłem użyć wiatraka i zasilacza komputerowego.

 

Uprzedzam, iż nie mam żadnego wykształcenia elektronicznego i nie ponoszę odpowiedzialności za jakiekolwiek utraty zdrowia czy życia (w tym własnego!). Połączenie wody i elektryczności nie jest najlepszym pomysłem. Proszę o zgłaszanie ewentualnych błędów.

 

Wspomniana temperatura 29°C w pomieszczeniu.

Dołączona grafika

 

Na początek, bardzo pomocy będzie miernik uniwersalny.

Dołączona grafika

 

Nie obejdziemy się także bez zasilacza. Ja użyłem zasilacza komputerowego, który nie do końca jest sprawny (powodował resetowanie się komputerów). Wygodnym rozwiązaniem jest przełącznik, dzięki któremu mogę łatwo kontrolować stan wiatraka.

Dołączona grafika

 

Do chłodzenia wody w akwarium wykorzystałem wiatrak komputerowy pracujący domyślnie pod napięciem 12V.

Dołączona grafika

 

Do łączenia kabli użyłem lutownicy i rurek termokurczliwych. Pomijam tak podstawowe przedmioty jak nożyk czy izolacja.

 

By uruchomić wyjęty zasilacz komputerowy należy złączyć zielony kabel (PIN 16 w kostce MPC - tej dużej) z dowolnym czarnym kablem - masą (np. PIN 17).

Dołączona grafika

 

Kostka MPC zasilacza ATX.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Korzystając z tabelki napięć oraz upewniając się miernikiem wyprowadziłem zasilanie dla wiatraka.

 

Napięcie 12V znajduje się w żółtym kablu (np. w molexie).

Napięcie 5V znajduje się w czerwonym kablu (również możemy go znaleźć w molexie).

Napięcie 3.3V znajduje się w pomarańczowym kablu (ten dostępny jest np. w kostce MPC).

 

Więcej tabelek.

 

Tak wygląda molex.

Dołączona grafika

 

Taki podział pozwala mi kontrolować ilość obrotów (12V dla ogromnych upałów, 3.3V dla podtrzymania temperatury).

Dołączona grafika

 

By zmienić tryb pracy wiatraka, po prostu przepinam molexa (dla bezpieczeństwa zalecam robić to, gry zasilacz jest wyłączony).

Dołączona grafika

 

Jak zapewne wcześniej zauważyliście, wiatrak przykręciłem do kartonu, by zapewnić jakąkolwiek stabilność. Bezpieczniej jest użyć pokrywy akwarium bądź większego kawałka drewna.

http://i.imgur.com/dqktDl.jpg

 

http://i.imgur.com/riFkql.jpg

 

http://i.imgur.com/v79QZl.jpg

 

Praca wiatraka u mnie (temperatura otoczenia 29°C) pod napięciem 5V przez:

1 godzinę dała efekt w postaci wody o temperaturze 24.3°C (spadek 4.7°C),

2 godziny dała 23.5°C (spadek 5.5°C).

http://i.imgur.com/CXfNul.jpg

 

Zachęcam do eksperymentowania i zalecam ogromną ostrożność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wiatraczek to bardzo przydatna rzecz. Ja u siebie w domu też mam problem z temperaturą , szczególnie teraz kiedy zaczyna się ciepło.

W pokoju temperatura wynosi ok 28-29°C , po zamontowaniu wiatraczka w akwarium utrzymuje się stale 24°C.

Nie wierzyłem , że taki wiatraczek może coś zdziałać. Teraz się przekonałem.

Polecam osobą które też mają problem z temperaturą. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij to z baniaka i wymień na np.pleksę,bo za jakiś czas karton nabierze wilgoci i będziesz miał wiatrak w akwa.

Poza tym spoko patent.

 

Ps.Czerwonej czcionki może używać wyłącznie administracja i moderatorzy forum.

Na dniach zamierzam właśnie wymienić na cokolwiek sztywnego, na razie jest to całkowicie prowizoryczne.

 

P.s. Przepraszam za czerwoną czcionkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie masz pokrywy , więc wystarczy nad akwarium postawić zwykły wentylator biurkowy i temperatura nie będzie taka wysoka. Po co sobie utrudniać życie?

Testowałem taki najzwyklejszy wentylator. Niestety ten który mam jest duży, hałaśliwy, musiał stać na krześle (mam wysoko baniak) i miał taką skuteczność, jak wentylator z poradnika pod napięciem 3.3V. Więc dlaczego płacić więcej za prąd i gwałcić swe uszy hałasem? Teraz mały wiatraczek chodzi tak cicho, że o nim zapominam - może bez problemu działać całą dobę. Poza tym, koszt wykonana był zerowy - części miałem pod ręką.

 

No fajny patent być może wykorzystam . Tylko gorzej jezeli ktos ma pokrywe ;/ i nie chce jej psuć ani zdejmować poniewaz mogą wyskoczyć ryby

Największym problemem faktycznie są wyskakujące stworzenia. Ja na szczęście dopiero zaczynam przygodę z akwarystyką i nie doszedłem do takich gatunków.

W zależności od rozmiaru akwarium, może by tak odparować/odlać część wody, odsunąć pokrywę i dopiero umieścić gdzieś malutki wiatrak? Ktoś z tego forum miał specjalną szafkę i zamontowany wiatrak, lecz nie mogę odnaleźć zdjęcia. Oczywiście przy filtrze kubełkowym pozostaje przedłużenie wężyków i chłodzenie wody na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zobaczyłem ten karton.... i te śrubki... to przypomniało mi się drutowanie mojej pracy dyplomowej w technikum :D

teraz z perspektywy lat jak patrzę na Twoją "zaradność" to już wiem dlaczego tak wielu ludzi miało ze mnie ubaw, oczywiście nie piszę tego w celach prześmiewczych, napisałeś że nie masz właściwego wykształcenia itd..

 

Powiem tak, wiatraczek dobry pomysł, zasilacz typu atx ? trochę przesada i za duży, kostki do przełączania ? też trochę obciachowe( pomijając bardziej obciachowy karton ;D )

 

Dlatego mam dla Ciebie prostą ale bardziej estetyczną propozycję :

 

Zamiast kartonu kawałek pleksy, możesz od razu pomyśleć o zrobieniu sobie pokrywy.

Mało estetyczne molexy możesz zastąpić przełącznikiem, albo co lepsze kupić na alledrogo jakiś malutki zasilacz dający napięcia 3-12V będziesz mógł płynnie regulować prędkość, bądź zwykły 12V i na kabelku wlutować potencjometr to dopiero będzie płynna regulacja :) Koszt takiego zasilacza to kilka złotych, poszukaj może masz taki w domu a nawet o tym nie wiesz :)

 

Widać że jesteś zdolny i pomysłowy więc sobie poradzisz, a napięcia rzędu 12V nie masz się co obawiać, tak do 50V jest w miarę bezpieczne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny pomysł. Ale nie trzeba się tak męczyć, żeby osiągnąć taki efekt. Wystarczy włożyć schłodzone butelki z zamrażarki z wodą. U mnie wychodziło tak : 0,5l na 50l schładzało 1-2*C. Innym wyjściem jest poprostu nie robienie nic- u ryb w naturalnych warunkach woda też zmienia temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszczownica też jest dobrym rozwiązaniem i w sumie najtańszym z w/wymmienionych sposobów, przy jakiś mega upałach można pęd powietrza z wiatraka kierować tak by przelatywał przez strumienie wody z deszczownicy-wtedy np. zamiast 2ch wiatraków w większym akwa wystarczy jeden. Oczywiście w akwa z systemem CO2 ten sposób chłodzenia powoduje duże straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...