Skocz do zawartości

Bojownik


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z bojownikiem,z boku tóż za skrzelem(ale tylko z jednej strony) utwozył się jakiś dziwny meszek,nalot (wielkości główki od zapałki) ciemnego koloru,nie jest to duże ale nie wiem co to jest.Już wykluczyłam ospę i pleśniawkę,może ktoś już miał taki problem bo nie wiem czym go leczyć(akwa 25l,filtr wewnętrzny z napowietrzaczem,temperatura normalnie 25 stopni obecnie 28(podniosłam jak to zauważyłam),do jedzenia przypływa normalnie i zachowuję się taksamo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zdięcia dać nie mogę ale wczoraj szukałam,szukałam i chyba znalazłam co to może być.Dokładnie to co opis poniżej,zastosowałam się do wskazówek i zobaczymy co będzie :|

Fleksibakterioza - jest chorobą bakteryjną powłok zewnętrznych jamy gębowej, skrzeli,

narządów wewnętrznych ryb. Jej sprawcą jest bakteria Flexibacter Columnalis.

Objawy - chorba najczęściej uzewnętrznia się po transporcie lub przeniesieniu ryb do

świeżej wody.Ma postać niewielkich białych nalotów, które przypominają strzępki waty i

może być mylona z pleśniawką. Leczenie najlepszy skutek przynosi w początkowym

stadium.

 

Leczenie - do kąpieli używa się chlorotetracyklnę w ilości 13-130 mg/1 litr wody, kąpiel

przez 2-4 dni, oraz siarczan miedzi w ilości 1g/30l wody, kąpiel przez 15-20 minut.

Sulfatiazol w ilości 100 mg/1 litr wody, kąpiel przez 3 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...