Skocz do zawartości

szklanka wody


suchy1947
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Hmm, szkodniki ? Na początku uważałem je za szkodniki, ale teraz uważam je za część naturalnego środowiska, i łańcucha pokarmowego :D Noi traktuje je jako zwierzęta ozdobne, bo ładnie wyglądają ich różowawe kolory. A co do neritrin, rosną za duże, bo do 3cm. Świderki jednak też, rosną do podobnych rozmiarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkodnikami faktycznie nie są, a jak niektórzy twierdzą, że jedzą liście, to też nie prawda... co najwyżej gnijącego liścia oczyszczają. A różowe nie tylko są, ja mam raczej w różnych kolorach szarości i jakieś żółtawe. Na razie wszystkie dość małe, ale mam kilka większych muszli :D Bardzo ciekawe i pożyteczne zwierzęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkodnikami faktycznie nie są, a jak niektórzy twierdzą, że jedzą liście, to też nie prawda... co najwyżej gnijącego liścia oczyszczają. A różowe nie tylko są, ja mam raczej w różnych kolorach szarości i jakieś żółtawe. Na razie wszystkie dość małe, ale mam kilka większych muszli :D Bardzo ciekawe i pożyteczne zwierzęta.

Kolor zależy od gatunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 3 cm okazy w kuli... kula ma jakieś 3 litry, nie całe może... Na prawdę wydaje się, że to niewiele. Ale dziwnie to nawet wygląda i jest mu jednak nie za dobrze. I raczej umarł przez to.

Moja kuzynka zaczęła myśleć na poważnie o akwarystyce... kupiła jakieś rośliny niby czy coś, i do 54 litrów (60 to max), postanowiła wrzucić 9 welonów...

Cóż, ona też stwierdziła, że będzie im tam dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Akwarium w wazonie działa już od miesiąca i muszę przyznać że jestem zdziwiony jak wielka różnorodność życia można zaobserwować w 2 litrach wody. Ślimaki zatoczki, rozdętki, świderki i (tak sądzę) wypławki i małżoraczki. Christmas Moss, rzęsa drobna, wgłębka wodna, pelia i jakaś roślina lub jej fragment wyglądający jak kawałek poskręcanego, zielonego liścia z nieregularnymi krawędziami. Pomimo dość silnego oświetlenia które działa 12/12 nie mam jeszcze poważniejszych problemów z glonami, tylko kilka nitek i zielonych kropek na szkle od strony okna. Ślimaki sporadycznie dokarmiam 2-3 granulkami dla kirysów choć nie ma jakiegoś szczególnego szału na ich widok, z czasem znikają ale bez pośpiechu. Wydaje mi się że mech lepiej rośnie gdy światło jest trochę rozproszone przez gęsty kożuch z rzęsy i wgłębki. Woda nie jest poruszana żadnym filtrem i rzęsa się nie porusza w związku z czym można zaobserwować w jaki sposób rośnie. Jej korzenie są długie (około 5 cm) i z czasem zaczynają się skręcać przez co zahaczają się o siebie. W akwarium rzęsa miała zawsze krótkie korzenie i nie wiem czy to ryby je podgryzały czy ciągły ruch wody to powodował. Podłoża jest dosłownie 2 cm ale i tak o połowę za dużo. Wszystkie rośliny rosną bardzo dobrze, wgłębka bąbelkuje , mech wypuścił już 3-5 cm pojedyńcze gałązki i zaczynają pojawiać się odnogi, rzęsę i wgłębkę dostałe gratisowo w śladowych ilościach waz z mchem a już musiałem część wyrzucić bo zarosły całą powierzchnię, jedynie pelia prawie nie rośnie i nie mam pomysłu jak jej pomóc. Ogólnie muszę powiedzieć że jestem z tego zbiornika bardzo zadowolony i nie spodziewałem się że tak dobrze będzie się sprawował. Jeśli ślimaków będzie zbyt dużo to spróbuje ich nie dokarmiać i dać im helenkę do towarzystwa. Jak na razie nie zauważyłem by któryś z nich zjadał jakieś zielone rośliny. Ciekawy jestem wyników testów wody w ale nie będę kupował ich specjalnie dla 2 litrów. Zastanawiam się czy ten model akwarium sprawdził by się w większym litrażu. Ziemia ogrodowa, różne, nie wymagające rośliny, mocne światło i ślimaki aby zbiornik nie był całkiem martwy. Można by wtedy pomyśleć nad jakimiś ładniejszymi i większymi gatunkami. Tu pojawiła mi się też wątpliwość nad koniecznością stosowania filtrów. Myślę że gdyby tego typu zbiornik był dość doży i gęsto zarośnięty to bojowniki czy karliki gdyby nie było ich zbyt dużo to czuły by się tam dobrze. Mogło by to ładnie wyglądać a jednocześnie być do maximum ograniczone technicznie, a co za tym idzie i pracy prawie by przy tym nie było. Ja do swojego wazonu ręce wkładałem może ze dwa razy, więcej nie bylo po co.

 

Jeśli macie jakieś kule, wazony, szklane półmisy to polecam przerobić je na coś podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha :P

No i mamy pierwszy prawdziwy Low Tech na forum.

Poczytaj o tej technice jeśli jeszcze nie czytałeś.

Rośliny pełnią poniekąd rolę filtra i napowietrzania. Tylko musi ich być wystarczająco dużo w stosunku do ryb i innych żyjątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się ok, ładnie to zaplanowałeś. ja bym na twoim miejscu wyjął podłoże, i wsadził tam pelię pod to wszystko, lub jakiś mech, wyglądało by bardzo elegancko :D Szkoda, że nie jest proste, tylko prosokątne, przez to trochę obraz akwa jest gorszy. Karmisz żyjące tam ślimaki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł taki był aby pelia zarosła całe podłoże ale jakoś słabo się rozwija. Ślimaki co kilka dni dostają 2-3 granuli dla kirysów (King British Catfish pellet food). O LT sporo czytałem i nawet miałem 35l tak zrobione i z efektów byłem zadowolony. Są tam tylko mchy i rośliny pływające dlatego nie ma tam ziemi ogrodowej ale korci mnie zrobić to w większej skali z ziemia i roślinami łodygowymi. Co myślicie o trzymaniu kilku ryb w takim zbiorniku bez filtra gdyby był dość duży i gęsto zarośnięty? Czy według was temperatura wody będzie odpowiednia gdy żaden filtr nie będzie jej mieszał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem ja mam teraz podobnie 8 l. Małe akwa, stało bezczynne, więc wrzuciłem stary żwirek, miałem zrobić ładny widoczek w nim, ale, później dorzuciłem kilka roślin, żeby się rozrosły itp. i nie mam czasu obecnie tego uporządkować ;)

Co do ryb i braku filtra. Ja tak mam od prawie roku, tylko że w akwarium jest kilka gupików (25 l), i prawdziwy gąszcz roślin szybkorosnących. Oczywiście wiem, że znajdą się słowa krytyki. Nie mam testów, nie sprawdzę, więc nie powiem, czy mają strasznie złe warunki. Ale skoro wszystko żyje i rośnie, to chyba nie jest tak źle. To jest moje zdanie. Nic nie śmierdzi, wygląda porządnie.

 

Powodzenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ilości tlenu w wodzie nie zbadasz. Więc nawet jeśli ryba żyłaby bez źródła dostarczania tlenu, to nie wiadomo by było, czy za jakiś czas zdechnie, ale narazie tego nie pokazuje. Jeśli masz filtr to nie ma obaw, ale bez tlenu żaden kręgowiec nie przeżyje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyrkulacja wody... Widzisz, to zależy od tego, co robisz. Po co jest tak ważna cyrkulacja? Bo tego nie rozumiem, czy jeżeli woda będzie płynąć, to będzie miała tlen? (ruchy pod taflą wody), moim zdaniem nie!

A jeżeli w wodzie będzie pełno roślin, szybko rosnących, będzie tlen? Moim zdaniem tak.

A jeżeli w wodzie nie ma żadnych roślin, zbiornik jest odcięty od tlenu, sama woda, i jest ruch tej wody, będzie w niej tlen? Niee...

Więc, dochodząc do tego prostego mechanizmu. Co produkuje tlen?

Oczywiście, ruch wody jest ważny, ale czy w leśnych sadzawkach, nie ma ryb? Są...

A więc, rozumiemy, że ruch wody jest mało znaczący.

Teraz rola filtra. Bakterie osadzają się na ścianach akwarium, najwięcej jest ich w podłożu, zwykły filtr mechaniczny zbiera wiele zanieczyszczeń, ale jego rola w tworzeniu stabilnego biotopu, jest bardzo mała. Powód; bardzo małe powierzchnie gdzie osiadają bakterie.

Dlatego, ilość podłoża będzie ważniejsza, niż mały filtr mechaniczny.

Nie chce mi się teraz rozpisywać. Mój pomysł przyszedł po przeczytaniu ,,kilku'' wypracowań na temat LT. Oczywiście rozumiem, że żadne podłoże nie spełni roli filtra, ale także jest to w drugą stronę. Tlen będzie produkowany przez rośliny w zależności ile będą miały pożywienia i światła, wiec to jest ograniczone. Poczytaj o LT, tam się nie wpycha 3 ryb na litr wody. W moim akwarium nie zamierzam trzymać przerybienia, mała rybka (powiedzmy 3 gupiki) na 25 l. Plus mnóstwo szybkorosnących roślin, które będą w szybkim tempie wyłapywać azotany z wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem twoje stwierdzenie, i szanuję ;)

A jeżeli w wodzie nie ma żadnych roślin, zbiornik jest odcięty od tlenu, sama woda, i jest ruch tej wody, będzie w niej tlen? Niee...

Tu Cię poprawię, spójrz na akwaria biotopowe tzn BW, tangę i malawi. Wiele zbiorników biotopowych nie ma roślin, jest jedynie filtr, a ryby żyją, więc tlenu pod dostatkiem zapewne jest ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch tafli wody podobno powoduje natlenienie wody. Można to zrobić za pomocą małej głowicy od filtra. Według zasad LT nadmierne oczyszczanie (wyjaławianie) wody szkodzi całemu systemowi zbiornika. Po zastanowieniu się też sądzę że dużo roślin może natlenić wystarczająco wodę dla kilku ryb. Niedobory tlenu są widoczne od razu, ryby ciężko oddychają, łapią powietrze przy tafli wody, usypiają. Przydała by się opinia kogoś kto robił testy w takim zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem twoje stwierdzenie, i szanuję ;)

A jeżeli w wodzie nie ma żadnych roślin, zbiornik jest odcięty od tlenu, sama woda, i jest ruch tej wody, będzie w niej tlen? Niee...

Tu Cię poprawię, spójrz na akwaria biotopowe tzn BW, tangę i malawi. Wiele zbiorników biotopowych nie ma roślin, jest jedynie filtr, a ryby żyją, więc tlenu pod dostatkiem zapewne jest ;)
nie poprawisz mnie ;)

Pisałem, że zależy co chcesz osiągnąć. Ja pisałem o LT, duża ilość roślin ;) a wmawiasz mi coś, czego ja nie powiedziałem. Nigdy nikomu nie polecę zrobienia BW, bez roślin, czy innego typu, chociażby z plastikowymi roślinami, gdzie miałby wpuścić ryby. A do tego, zauważ swoje BW, nie będzie ono LT, tylko HT, testy, filtry RO i inne drogie bajery ;).

 

Suchy, dobrze mówisz o wodzie :D

Jednak jeżeli chodzi o tlen, to chodzi o stabilność biologiczną zbiornika, nic nie da natlenianie wody, jeżeli poziom azotanów będzie krytycznie wysoki... a na pewno od ruchu wody nie zmaleje ;)

 

Nie chodzi mi o wymyślanie niestworzonych i złych rzeczy, po prostu; w jeziorze masz filtr które są podłączone do prądu? Które musisz czyścić?

Nie? To czemu w akwarium ,,muszą'' być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak jeżeli chodzi o tlen, to chodzi o stabilność biologiczną zbiornika, nic nie da natlenianie wody, jeżeli poziom azotanów będzie krytycznie wysoki... a na pewno od ruchu wody nie zmaleje ;)

 

Od mechanicznej filtracji według mnie też nie zmaleje dlatego zaczynam wątpić w to czy filtry mechaniczne w stabilnych i słabo zarybionych akwariach LT są potrzebne i czy czasami nie powodują zbędnego wyjaławiania wody i dodają nam tylko pracy przy ich czyszczeniu. Argument że media filtracyjne to siedlisko bakterii też wydaje się mglisty bo podłoże jest nieporównywalnie większą powierzchnią choć cyrkulacja jest w nim znikoma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz problemów Gurolsky w tym akwa bez filtra, z chociażby z czystością ? Dużo mułu Ci się osadza ? Ja bym jednak nie eksperymentował z tym akwarium bez filtra. Sprawę z tlenem zostawiamy, trzeba by było się spytać chemika lub biologa ;)

Nie chodzi mi o wymyślanie niestworzonych i złych rzeczy, po prostu; w jeziorze masz filtr które są podłączone do prądu? Które musisz czyścić?

Tu się z tobą zgodzę, w naturze nie ma takich bajerów. Jednak natura a domowa hodowla to zupełnie co innego ;) Mamy sprzęty, które mogą choć w jakimś stopniu zastąpić warunki naturalne.

zauważ swoje BW

ja nie mam BW, jeśli o to Ci chodzi :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swoich akwariach zawsze miałem świderki i krewetki RC i nie odmulałem dna przez wiele miesięcy a to dlatego że nie było widać osadów na powierzchni podłoża. Dlatego bez oglądania zbiornika Gurolsky wiem że może sobie świetnie radzić z osadami bez filtra i odmulania. Eksperymenty warto robić bo po nich zamiast powtarzać utarte stereotypy posiadamy bezcenne doświadczenie a w razie problemów dno można odmulić i wstawić filtr.

Tak prywatnie uważam że akwarium typu High Tech nigdy nie można nazwać stabilnym gdyż jego stabilność jest kontrolowana ogromem sprzętu, nawozów, czujników, mediów filtracyjnych itp. Wystarczy że butla z Co2 padnie lub jakiś czujnik zawiedzie albo kapnie się kilka kropel czegoś za dużo i ekosystem się wali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...