Skocz do zawartości

cryptokoryna dostała wąsów?? glony...;/


infidel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja cryptokoryna dostała ni to włosy ni to wąsy... :o zaczynają się one w miejscach gdzie roślina była uszkodzona (np złamany liść) i po bokach liści trochę. mam też również glony, zwłaszcza na anubisie...;/ jak sobie z nimi poradzić? walczyłem już raz, było ok ale powróciło. wyglądają nie to jak kurz ni to pyłek...

 

Przenoszę do odpowiedniego działu// Dulle.

PS. Pisownia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są krasnorosty. Z doświadczenia wiem że bardzo ciężko się ich pozbyć. Podmiana wody mało da... Kup otoski. Ja zastosował bym tabletke Algitox firmy zoolek. Kiedyś mi pomogła. Teraz zrobił im się mały wysyp, ale to dlatego że za mało podmian robiłem przez pierwszy tydzień bo mam podłoże z ziemi ogrodowej. Dziś podałem tabletke... zobacze co się będzie działo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę akwarium zaniedbałem ale jakiś czas temu. ostatnio wymieniłem ok 80% wody. troszkę piasek przegarnąłem. po za tym wszystko było robione ok. teraz wróciłem właśnie do domu i patrzę a tutaj nawet korzeń jest atakowany.

 

jak się tego szybko pozbyć? zaznacze ze nie mam innego zbiornika i ryby muszą w tym zostać.

 

 

baniak 72l

światło:

1x15w

1x24w (roślinna/świeci na różowo ;) )

ok 11-12h na dobe

filtr Aquaclear zewnętrzny ok 1200l/h z aktywnym węglem i żwirkiem amonowym.

temp ok 25stC

przy wspomnianej podmianie wody (ok 50l) dodałem 10 wkropleń Aqua art classic powinno być 1 na 4l wody (więc 12,5 wkroplenia)

mimo podmiany tak dużej części wody ciągle widać drobinki w niej pływające. nie podoba mi się to, niezbyt się to prezentuje, wygląda co najmniej jak syf... :oops:

 

obsada:

2 zbrojniki

5 kirysków

2 mieczyki

5 dorosłych gupików i trochę narybku (ok 15)

2 pielęgniczki ramireza

 

ostatnio kupiłem od jednego z forumowiczów zestaw roślin, nie wiem czy ma to związek.

ryby są karmione tak że nie pozostają resztki jedzenia.

woda ma ok 7ph, miała 8, staram się zbić ale jakoś mi to nie wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wieczorem zrobię zdjęcie.

Co do syfu mogą być to pierwotniaki, ni to kurz ni to paprochy jakieś.

Wymieniałem dużo wody z uwagi na te paprochy. Skąd się one biorą (pierwotniaki)? To dobrze czy źle? Jak temu zapobiegać?

 

 

 

Sorka za pisownie ale większość wiadomości piszę z telefonu będąc w terenie. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to nie wygląda na krasnorosty ani na pierwotniaki choć jakość zdjęć jest taka ze łatwiej się domyśleć niż zobaczyć ;)

Ja bym obstawiał że to mogą być takie glony które są nieco podobne do krasnorostów ale to nie krasnale - Compsopogon tak sie to dziadostwo nazywa. Powstaje zazwyczaj kiedy akwarium jest mocno zaniedbane - brak podmian wody , nie czyszczone filtry , złe nawożenie lub brak nawożenia . Pomagają systematyczne podmiany , Można przedawkować nawożenie PG-carbo lub E-Carbo ,prawidłowe czyszczenie filtrów, no i gwóźdź programu nawożenie które tutaj niestety jest wielką niewiadomą - tzn. wiemy że poszło nawożenie mikro a co z nawożeniem makro? Można stosować też kąpiele w kwasku cytrynowym korzeni czy niektórych twardszych roślin 20g kwasku na 3 litry wody i moczenie 2 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoren :D dokładnie tak to wygląda. Ale skąd to? Przecież akwa było w miarę ogarnięte, filtry czyszczone itp.

 

zdjęcia z dziś (woda upuszczona tuż przed robieniem by do akwa trafiało jak najwięcej tlenu):

 

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

Nawet ligienit się zieleni... :?

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież akwa było w miarę ogarnięte, filtry czyszczone itp.

no cóż..to tak jest podobnie jak z " w miarę naprawionym samochodem" było prawie dobrze...a prawie robi jednak wielką różnicę ;)

Czegoś brakło - prawdopodobnie nałożyło się kilka czynników - ja obstawiam w ciemno że zawalona była sprawa nawożenia i podmian wody. A co jest nie tak można zobaczyć po zrobieniu testów przynajmniej na NO3 i PO4. Inaczej to kompletne wróżenie z fusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 dni temu podałem algocaps, ile czekać na efekty? usunąłem też znaczną ilość mechaniczne.

 

Czy istnieje możliwość ze zbrojnik zdechł przez podanie w/w specyfiku na glony?

 

Prawdopodobnie - mógł nie wytrzymać . A co do stosowania chemii na glony - moim zdaniem nie ma to najmniejszego sensu , bo usuniesz ( o ile Ci się to uda) na krótki czas skutki i nic więcej - za chwilę glony znów się pojawią. Szkoda kasy na takie preparaty - lepiej za te pieniądze kupić testy zmierzyć parametry wody i skorygować je do właściwych wartości . Glony nie biorą się z niczego - należy zlikwidować przyczyny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tu na razie nie ma co korygować bo proporcje są właściwe z grubsza azotu i fosforu - przyczyna może leżeć po stronie nawożenia mikro i cały problem w tym że nie wiemy ile mamy żelaza - gdyby to był nawóz powiedzmy inny niż aqua art-u to na podstawie dostępnych kalkulatorów dało by się to policzyć . Porównywałem to do nawozów z serii easy life ferro - skład powinien być porównywalny..ale kto to wie na pewno...Przy takiej dawce żelazo powinno występować na poziomie ok 0,4mg/l więc tyle co dawkujemy do akwariów HT - więc do akwarium bez CO2 to dość wysoki poziom - Przypuszczam że przyczyna tkwi w zbyt dużym nawożeniu mikro , braku CO2 przy tym oświetleniu , niepodawaniu (nic o tym nie piszesz więc przyjmuję ze nie podajesz) preparatów E-carbo lub PG-carbo jako ekwiwalentu węgla a przydałoby się. No i zdestabilizowałeś zbiornik dużą jednorazową podmianą wody i wzburzeniem dna - jak to opisywałeś. Zmniejszyłbym nawożenie mikro (PG-classic) podawałbym PG-carbo , częściej podmiany wody po ok 20-30% max no i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Można dorzucić trochę roślin szybko rosnących - rogatka moczarki żeby trochę ten azot i fosfor brały .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

I było ok ale znów powróciło.

 

 

Parametry wody jak podałem.

Pokój przyciemniony (zaciągnięta roleta 24h)

Oświetlenie systematyczne 9h.

Nie zmieniło się nic w obsadzie (dziś kupiłem dopiero otoski) żadnych nowych roślin / kamieni / korzeni.

 

Może winny jest ten lignit?

Na razie wyłączyłem tą jedną świetlówkę zwykłą (15W)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...