Jump to content

Czego brakuje w sklepach zoologicznych


Recommended Posts

Ja myślę że zwierząt morskich i kulek gliniano torfowych.

To już według mnie stwarzało by za dużo kłopotów. Po pierwsze, to jeśli sprzedawca sprowadziłby do sklepu morskie zwierzęta, to sprowadziłby od razu większą ilość. A jak myślisz, ilu ludzi w takim przeciętnym miasteczku 30 000 osób ma zamiar założyć takie akwa ? 5? I co by zrobił z resztą zwierząt sprzedawca, przecież wszystkich by nie wykupiono. Jeśli ktoś chce się tym zająć na poważnie, to powinien się wybrać do większego sklepu, w większym mieście, bo sprowadzanie morszczyzny do zwykłych sklepów jest zbędne ;) Oczywiście znajdą się dzieciaczki, czy jacyś początkujący, którzy kupią takie ryby nie wiedząc o nich nic, co akurat jest zyskiem dla sprzedawcy, no ale taką możliwość pominąłem. :D
Link to comment
Share on other sites

Czego brakuje w sklepach? Rozumu lwiej części sprzedawców. Oczywiście są tacy naprawdę z powołania, akwaryści którzy znają się na rzeczy - sam znam takich, a szczególnie jedną taką [ :roll: ], ale większość jest nastawiona na jedno: nabijanie kasy na ludzkiej niewiedzy i świetnie im to wychodzi.

Ja myślę że zwierząt morskich i

Jest ich tyle, na ile jest popyt. To dużo droższe hobby niż akwarystyka słodkowodna i dużo mniej popularne.

kulek gliniano torfowych.

Które można zrobić samemu co jest dziecinnie łatwe...albo kupować w ilościach hurtowych na allegro.

 

Czego mi brakuje? Leków które bez problemu można kupić za granicą, a w Polsce niekoniecznie. Brakuje także ciekawszych gatunków ryb, większość sklepów ma raczej powtarzający się asortyment.

Link to comment
Share on other sites

W stosunkowo niewielkich miastach takich jak moje :) brakuje w sumie wszystkiego co jest potrzebne dla akwarystki roślinnej :roll: Nie ma nawozów, testów, świetlówek, stateczników a jak pytam o oprawy bryzgoszczelne to już w ogóle nie wiedzą o co chodzi. Jeśli idzie o instalację CO2 to pozostaje tylko i wyłącznie internet. W sumie nie wiem dlaczego tak jest :roll: jak chcę sprzedać jakieś rośliny bądź sprzęt to w klientów znajduję bardzo szybko tak więc jakiś popyt tam jest. Jeśli chodzi o kompetencje to w sumie jakby nie to forum to pewnie dalej hodowałbym Skalary w 100L akwarium a na zlikwidowanie jakiegokolwiek problemu używałbym litrów różnego rodzaju preparatów.

Link to comment
Share on other sites

Czego mi brakuje? Leków które bez problemu można kupić za granicą, a w Polsce niekoniecznie.

Dokładnie tego brak, ale wina nie leży u właścicieli sklepów. Leży u stóp naszego "kochanego" rządu, sejmu, ogolnie władzy rządzącej. Podpisali ustawę, w której wyłącznie weterynarz może przepisać lekarstwo dla ryb. Ktoś mi napisze ile zna weterynarzy znających się na akwarystyce?. Co jeszcze właściciele dostają lekarstwa od producentów z ramach pakietów lojalnościowych. Oczywiście nie mogą tego sprzedać, mają to tylko na użytek własny.

 

Czego brakuję to zależy kto jest jak wymagający, morszczyna hmm mało popularna w kręgach polskich akwarystów spowodowana wysokimi cenami.

Zazwyczaj sklep tworząc akwarium morskie robi to wyłącznie w ramach marketingowych by przyciągnąć większą ilość "gapiów" do sklepu, licząc że coś kupią.

Sami widzicie jaki mały odsetek jest osób, zajmujących się akwa. morska na forum. Ja zliczyłem z 5.

W sieciówkach w hipermarketach więcej jest asortymentu pies, kot, gryzoń niż samej akwarystyki np. u mnie w mieście w jednym z centrów handlowych zlikwidowano ponad 60% zbiorników bo mieli mała sprzedaż.

Link to comment
Share on other sites

Czego brakuje?

Hmm.

Postawcie się na miejscu właścicieli sklepu.

Nie sposób mieć wszystkiego co oferuje internet(od wielu sprzedawców) w jednym miejscu.

W obecnych czasach większość sklepów oferuje sprowadzenie szukanego towaru na zamówienie.

Żeby zmieścić całą branżę akwarystyczną w jednym sklepie,powierzchnia sklepu musiała by być taka jak co niektóre zakłady przemysłowe.

A czy byłby na to zbyt w jednym mieście?

Nie.

Więc nie oczekujcie cudów.

Link to comment
Share on other sites

Wiadomo, że wszystkiego w sklepie mieć nie można, ale np jeśli chodzi o filtry to jest tragedia i to nie tylko, gdy się chce się kupić kubełek jbl, ale nawet zwykłego wewnętrznego aquaszuta dostać ciężko, a sklepy wcale nie są takie chętne do ściągania towaru. O rybach to nawet nie ma co gadać, bo wybierać można tylko z około 20 najpopularniejszych gatunków.

Link to comment
Share on other sites

Wiadomo, że wszystkiego w sklepie mieć nie można, ale np jeśli chodzi o filtry to jest tragedia i to nie tylko, gdy się chce się kupić kubełek jbl, ale nawet zwykłego wewnętrznego aquaszuta dostać ciężko, a sklepy wcale nie są takie chętne do ściągania towaru. O rybach to nawet nie ma co gadać, bo wybierać można tylko z około 20 najpopularniejszych gatunków.

To już myślę zależy w jakim mieście jesteś ;)

Ja np. mieszkam w mieście ok. 30 000 mieszkańców, czynne są 2 zoolki ;)

Jeden jest sklepem bardziej akwarystycznym, a drugi zwykłym zoolkiem. W jednym i drugim jest na prawdę duży wybór sprzętu, pokarmu dla ryb, akwarii, oraz innych akcesorii. Z roślinami, to przyznam jest trudno czasem coś zdobyć, ale co do ryb to przedstawię Ci jak jest u mnie. W tym pierwszym sklepie jest 13 akwarii, i w każdym jest średnio ok. 5 gatunków ryb ;) Więc trochę tego jest, dodajmy do tego jeszcze ślimaki, i krewetki, u mnie są tylko filtrujące i RC, a przynajmniej tyle zauważyłem ;) W drugim sklepie natomiast są 4 zbiorniki, ale w każdym akwa bardzo dużo ryb napchane.

Pozdrawiam ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...