lenydance Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Witam! Mam problem z narybkiem gupików. Dzisiaj jedna samica się okociła i część młodych pozjadała. Znaczna część jednak przeżyła i wyłowiłem je do słoika, bo nie chce żeby mi je zjedli. Teraz mam problem. Trudno będzie utrzymać stałą temperaturę w słoiku. Myślę więc żeby kupić coś takiego, co można włożyć do akwarium, ale żeby większe ryby nie zjadły narybku. Może mi ktoś powiedzieć jak się to nazywa i napisać jak to zrobić samemu, albo podać inne rozwiązanie mojego problemu? Od razu powiem, że kupowanie jeszcze jednego akwarium, nie wchodzi w grę. Mam ograniczenia finansowe i nie mam dużo miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobix Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Kotnik. Ale poco kombinować ze słoikiem. Jak nie masz kotnika, to się w nic nie baw, poprostu zostaw małe w zbiorniku Wiem, że wtedy narybku zostanie zdecydowanie mniej, ale zostaną najsilniejsze, te które sobie poradzą. Mi zawsze coś tam zostawało, min. 3 sztuki, i nie bawiłem się w kotniki dla gupików. Tymbardziej, że można mieć problem z pozbyciem się nadmiaru. Jednak żeby młode przetrwały, musisz mieć dużo kryjówek i gęsto obsadzone rośliny w akwa Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASPAHARIAN Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Hmm taki kotnik jak ja miałem byłby spoko z bardzo drobną siateczką żeby młode nie uciekły. Jest on umieszczany wewnątrz akwarium. http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=623 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaco90 Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Są kotniki z siatki lub plastikowe do wewnątrz akwarium. Ja np. robiłem tak że wiaderko 2.5l wrzuciłem do akwarium by miało temp. jak w akwa , wlałem tam wodę z akwarium i przymocowałem na zasadzie przeciwwagi by nie odpłynęło czy się przewróciło i rybki nie zwiały do akwa. Lecz po tyg. wrzuciłem je do akwa 25l , mają temp około 22st.C i żyją bez problemu ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dusieczek Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 najlepiej kupić kotnik. ja kupowałam mały plastikowy za 14 .90 ale siateczkowe są tańsze jak chcesz zrobić go sam to zobacz http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=623 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Osobiście radziłabym zostawić maluchy w akwarium. Część pewnie zniknie, ale coś na pewno przeżyje Gdy samice pierwszy raz mi się okociły byłam tak szczęśliwa, że kupiłam dla narybku osobne akwarium ze sprzętem. Na szczęście po jakimś czasie się opanowałam, bo gupiki dalej produkowały małe jak szalone. Postanowiłam więc trzymać wszystko razem a dotychczasowy żłobek przeznaczyłam na coś innego. Mimo to sporo rybek z każdego miotu przeżywa i mam przychówku od groma... W każdym razie, jeśli bardzo Ci zależy na odchowaniu całego miotu to kup kotnik, ale na dłuższą metę naprawdę szkoda zachodu, natura sobie poradzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cannabis96 Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Osobiście radziłabym zostawić maluchy w akwarium. Część pewnie zniknie, ale coś na pewno przeżyje Gdy samice pierwszy raz mi się okociły byłam tak szczęśliwa, że kupiłam dla narybku osobne akwarium ze sprzętem. Na szczęście po jakimś czasie się opanowałam, bo gupiki dalej produkowały małe jak szalone. Postanowiłam więc trzymać wszystko razem a dotychczasowy żłobek przeznaczyłam na coś innego. Mimo to sporo rybek z każdego miotu przeżywa i mam przychówku od groma... W każdym razie, jeśli bardzo Ci zależy na odchowaniu całego miotu to kup kotnik, ale na dłuższą metę naprawdę szkoda zachodu, natura sobie poradzi Dokładnie , zgadzam się z tą wypowiedzią. Ja tak samo na początku kombinowałem z tymi Gupikami. Teraz pozostawiam je w akwarium , choć nie mam za dużo kryjówek , ale zawsze coś tam zostaje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi