Skocz do zawartości

Wyblakła razbora galaxy


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj zakupiłem 9 nowych, młodych razbor galaxy. Wszystko niby OK, ale nadal są wyblakłe jak na zdjęcia i jedna zdążyła już umrzeć :/ (Jeśli ma to jakieś znaczenie to była jakby grubsza/spuchnięta na brzuszku). Co do pozostałych 8 strasznie mnie martwi właściwie ich brak ubarwienia i teraz zastanawiam się czy zostały mi sprzedane ryby chore, czy po prostu są jeszcze w stresie po transporcie?

 

Były tak wyblakłem od momentu jak dostałem je od kuriera sprzedawcy - myślałem, że to stres, ale przez ten zgon jednej zapaliła mi się czerwona lampa i wolę spytać Was - bardziej doświadczonych. Będę bardzo wdzięczny za każdą pomoc.

 

Oto zdjęcia (widać na nich różnicę ubarwienia pomiędzy starymi lokatorami (ponad 2 miesiące), a nowymi (dzisiaj przerzuconymi):

 

http://desmond.imageshack.us/Himg543/scaled.php?server=543&filename=dsc0012kbm.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg7/scaled.php?server=7&filename=dsc0011abv.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyblaknięcia to nie ma co panikować. Jeszcze trochę mogą kolorów nie mieć. Kilka dni i powinno być ok.

Co do tej, która padła to prawdopodobnie była chora skoro mówisz, że była spuchnięta.

Teraz obserwowałbym bym inne czy po innych nie widać oznak choroby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biję się w pierś, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na większość z Waszych pytań. Po prostu odebrałem paczkę w trakcie wędrówki przez miasto - generalnie zachowanie kuriera było nieprofesjonalne - mógł zadzwonić z rana i się umówić, a nie pytać czy za 15 minut będę w domu, bo jak nie to dopiero o 21 mi podwiezie ryby (przecież nie mógłbym kazać im aż tyle czekać :/ ). Jednakże ryby mogły podróżować do ok 8h - odebrałem je ok 15:00. A pewno od rana jeździli z nim - sam kierowca powiedział, że odebrał ryby od kolegi, który został zawrócony. Warunki podróży - worek foliowy transportowany w pudełku styropianowym. Co do uzdatniania - nie mam pojęcia, ale w worku mógł być tlen ponieważ nie był "zapadnięty" a częściowo napełniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to jest cud, że przeżyły.

 

Na przyszłość nigdy nie kupuj ryb wysyłanych kurierem.

Kurier to duże słowo - wg. tego co przeczytałem miała być bezpośrednia dowózka ze sklepu, który niestety był poza zasięgiem dojazdowym. No cóż, przejechałem się :/

 

Rybki po prostu są wymęczone i zestresowane prawdopodobnie dlatego ta 1 rybka padła. Zaczekaj i obserwuj ryby, tylko ich nie stresuj ;p.

Nie zamierzam stresować, mam tylko nadzieję, że będą miały należyte spa w moim akwarium ;)

 

8h dla mnie to to mogło być powodem stresu.Tak jakby człowieka zamknąć w trumnie :shock:

Jakkolwiek lubię czarny humor, tak mnie jednak szkoda tych maluchów. Następny razem nie będę zamawiał zwierząt w taki sposób - szkoda maluchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...