latet Opublikowano 18 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 Witam, Moja ulubiona rybka - samiec bojownika. Wczoraj był zdrowy i wyglądał normalnie. Dziś rano - patrzę i aż mi się nogi ugięły. Co mu się stało w to oko? Zachowuje się bardzo niemrawo, wydaje mi się, że zdycha. Co to za choroba? Mogę coś zrobić, oprócz eutanazji? To oko go musi przecież bardzo boleć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urban Opublikowano 18 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 To może być wytrzeszcz oczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
123Patryk Opublikowano 18 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 U mnie takie rzeczy się działy przy zbyt wysokim no3 i no2 . Podaj te parametry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latet Opublikowano 18 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2012 U mnie takie rzeczy się działy przy zbyt wysokim no3 i no2 . Podaj te parametry. Nie, to nie to. Parametry wody mam b. dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimekAKWA Opublikowano 22 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Mój pyszczak z dawnego malawi miał takie coś żył z tym 2 lata. Aż w końcu odpadło mu to lecz oko miał wklęsłe i nic nie widział w zoologicznym mi doradzili "szybką bez bolesna egzekucje" niestety lecz nie nie wiem jak to leczyć bojownik powinien żyć kup jakiś preparat daj większą temperaturę o 2 * i mocne napowietrzanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latet Opublikowano 22 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2012 Mój pyszczak z dawnego malawi miał takie coś żył z tym 2 lata. Aż w końcu odpadło mu to lecz oko miał wklęsłe i nic nie widział w zoologicznym mi doradzili "szybką bez bolesna egzekucje" niestety lecz nie nie wiem jak to leczyć bojownik powinien żyć kup jakiś preparat daj większą temperaturę o 2 * i mocne napowietrzanie. Poprawia mu się to, tzn. zmniejszyło się znacznie, ale zmętnienie pozostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
123Patryk Opublikowano 23 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 U mnie takie rzeczy się działy przy zbyt wysokim no3 i no2 . Podaj te parametry. Nie, to nie to. Parametry wody mam b. dobre. To podaj te wyniki parametrów . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latet Opublikowano 23 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 U mnie takie rzeczy się działy przy zbyt wysokim no3 i no2 . Podaj te parametry.Nie, to nie to. Parametry wody mam b. dobre.To podaj te wyniki parametrów . NH4 = 0 NO2 = 0 NO3 = 10-12 PO4 = 1.1 Fe = 0,4 pH= 6.9 kH = 8 gH = 18 CO2 = 20-25 temp. = 28 (podniosłem z 26 ze względu na chorobę bojka) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobix Opublikowano 23 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Po pierwsze to trzeba zwiększyć odporność ryby. Pomoże w tym podniesiona temperatura Czy bojownik jest sam w akwarium ? Jeśli nie, to najlepiej byłoby go przełożyć do osobnego akwarium, wlać lek i trzymać go tam na czas kwarantanny. Ale jeśli nie masz takiej możliwości to poprostu wlej lek, a po leczeniu usuń resztki leków poprzez węgiel aktywny pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latet Opublikowano 23 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Po pierwsze to trzeba zwiększyć odporność ryby. Pomoże w tym podniesiona temperatura Czy bojownik jest sam w akwarium ? Jeśli nie, to najlepiej byłoby go przełożyć do osobnego akwarium, wlać lek i trzymać go tam na czas kwarantanny. Ale jeśli nie masz takiej możliwości to poprostu wlej lek, a po leczeniu usuń resztki leków poprzez węgiel aktywny pozdrawiam. Tylko które leki są bezpieczne dla roślin? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobix Opublikowano 23 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Ja bym się nie martwił o rośliny, bo chyba ważniejsza jest dla ciebie ryba, tak jak myślę dla wszystkich. Ja osobiście po każdym leczeniu nigdy nie zauważyłem, by rośliny mocno odczuły leczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
latet Opublikowano 23 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 Ja bym się nie martwił o rośliny, bo chyba ważniejsza jest dla ciebie ryba, tak jak myślę dla wszystkich. Ja osobiście po każdym leczeniu nigdy nie zauważyłem, by rośliny mocno odczuły leczenie Pewnie, że rybka ważniejsza, ale jak chciałem kupić parę leków kiedyś na martwicę płetw, to w sklepie o każdym z nich mi mówili, że rośliny zabije od razu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobix Opublikowano 23 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2012 CMF, helthosan itd. to odpowiednie i pospolite leki na takie coś. Stosowałem i powiem Ci że rośliny jakoś specjalnie nie odczuły leczenia pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi