Skocz do zawartości

Sum indyjski (fosylis)


michał67
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wpisałem w google sum fosilis i voila.

 

Serdecznie polecam :lol:

Na temat heteropneustes fossilis jest wiele "mądrości" powypisywanych i jak ktoś ich nie trzymał to jeszcze gotów w te bajki uwierzyć :P Naczęściej powtarza się w opisach jako by sumy te były bardzo agresywne i napastliwe zarówno w stosunku do innych ryb, jak i do swych pobratyńców. Ja miałem 2 i pływały zgodnie, a także kryjówke wspólnie dzieliły. Innym rybom również krzywdy żadnej nie wyrządziły nigdy. Fossilisy nie mają większych wymagań jeśli chodzi o parametry. Temperatura 20-25 stopni. Rosną do około 30 cm, więc zbiornik powinien byc odpowiednio duży i tak urządzony by miały dużo kryjówek z korzeni i kamolców. Jasnego światła im nie potrzeba do pełni szczęścia, a wręcz przeciwnie im ciemniej tym dla nich przyjemniej. Akwarium trzeba przykryć, co by nam ryby nie wyskoczyły. Karmimy je tak jak inne większe sumy, czyli mrożonki z zoologa, dżownice, krewetki, kawałki filetów no i wszelkie płatki, tabletki itp też wciągną. Nie polecam trzymać z nimi ryb, które zmieszczą im się do pyska np neony, a tak to nie powinno być problemów. Polecam hodować przynajmniej 2 egzemplarze, bo lubią ze sobą pływać, a potrafią czynić to żywiołowo. Dodam jeszcze, że oddychają dodatkowo powietrzem atmosferycznym. Trzeba też być ostrożnym podczas ich wyławiania, bo w promieniu płetwy piersiowej posiadają kolec jadowy. Ukłucie podobno jest dosyć bolesne, więc nie polecam. Podsumowując to bardzo ciekawe ryby i szkoda tylko, że od dobrych paru lat nie idzie ich dostać w sklepach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co napisałeś powyżej, to większość w pierwszym wyniku wujka googla znalazłem.

 

A co do agresji? Mówisz że bajki? Wyobraź sobie 30cm fosylisa i co może mu się do gęby zmieścić.

Ja miałem kiedyś 20cm (dawno temu) bo się napaliłem a kumpel chciał się go pozbyć.

 

Populacja mieczyków spadła mi przez jedną noc o połowę.

 

Oddałem go kumplowi który miał małą piranię.

 

Więcej opowiadać nie będę bo to bajki przecież...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co napisałeś powyżej, to większość w pierwszym wyniku wujka googla znalazłem.

 

A co do agresji? Mówisz że bajki? Wyobraź sobie 30cm fosylisa i co może mu się do gęby zmieścić.

Ja miałem kiedyś 20cm (dawno temu) bo się napaliłem a kumpel chciał się go pozbyć.

 

Populacja mieczyków spadła mi przez jedną noc o połowę.

 

Oddałem go kumplowi który miał małą piranię.

 

Więcej opowiadać nie będę bo to bajki przecież...

Bardzo możliwe, że miałeś clariasa, a nie fossylisa. Często myli się te ryby chyba dlatego, że na obie ludzie mówią sum indyjski. To by tłumaczyło twoje traumatyczne przeżycie z mieczykami. Połowa populacji w jedną noc to rozumiem, że on zjadł przynajmniej kilka sztuk dorosłych mieczy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem je i po 6 godzinnej obserwacji akwarium nie zauważyłem nic nadzwyczajnego pływają spokojnie , dużo jedzą i lubią pływające roślinki i korzenie ... Przejawów agresji nie widać nawet do osobników znacznie mniejszych od siebie ... Dzisiaj drugi dzień obserwacji i jak do tej pory nic niezwykłego się nie wydarzyło ... Zobaczymy jak będzie dalej .

Dzięki za odpowiedzi ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo możliwe, że miałeś clariasa, a nie fossylisa. Często myli się te ryby chyba dlatego, że na obie ludzie mówią sum indyjski. To by tłumaczyło twoje traumatyczne przeżycie z mieczykami. Połowa populacji w jedną noc to rozumiem, że on zjadł przynajmniej kilka sztuk dorosłych mieczy?

 

Tego teraz niestety nie potwierdzę bo nie pamiętam jak wyglądała jego płetwa grzbietowa.

Jedno jest pewne (był z niego kawał #@u@#&*n@). Tak jak napisałem z mieczykami. Nie były jeszcze w 100% wyrośnięte ale narybek to nie był. Na moich oczach kłapnął takiego 8 centymetrowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy fossilis kupiony gdzieś koło 96 roku pływał w akwarium między innymi razem ze zmienniakami plamistymi i nigdy żadnego nie zaatakował. Ogólnie miałem 4 ryby z tego gatunku i żadna nie wykazywała agresji w stosunku do mniejszych ryb. Clariasy miałem 2 około roku. Rosły szybko i jadły coraz większe kawałki dżownic, bo tym je wtedy karmiłem. Małych ryb z nimi nie trzymałem, ale gdybym jakieś wpuścił, to pewnie długo by nie pożyły, bo clariasy to rasowe predatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się zdenerwowałem zaraz pójdę do tego sklepu i im takich ***** na wstawiam ... A zresztą to miały być fosylisy i zapłaciłem za nie jak za fosylisy więc nie zrobią problemu z przyjęciem tych clariasów z powrotem ..... :(

 

Edit

 

Mam w akwa małe rybki i zauważyłem że powoli znikają a clarias ma brzuch jak 2 balony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale się zdenerwowałem zaraz pójdę do tego sklepu i im takich ***** na wstawiam ... A zresztą to miały być fosylisy i zapłaciłem za nie jak za fosylisy więc nie zrobią problemu z przyjęciem tych clariasów z powrotem ..... :(

No nie wiem czy nie będzie problemu, bo niestety w sklepach sprzedawcy mimo tego, że często się nie znają na rybach udają, że jest odwrotnie i potrafią iść w zaparte mimo tego, że racji nie mają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie przyjmą to wezmę te wiadro i im wodę w pysk wleje, a na pewno będą mieli je jeszcze w sprzedaży więc zaliczą wtopę hehe

 

Michał84:Temat zamykam.Uważaj bo masz 3 ostrzeżenia i nie edytujesz tematów.Następnym razem za pisanie posta pod postem będzie czwarte ostrzeżenie,które jest równe z banem na 2 tyg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...