Skocz do zawartości

¤ Zielenice punktowe i pył na szybach moje eksperymenty


Łoren
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Eksperyment rozpoczął się 2012-02-29

Ponieważ problem jest dość powszechny i często się pojawia w nieustabilizowanych zbiornikach postanowiłem napisać o moich doświadczeniach z tym przykrym zjawiskiem. Dopadło i mnie więc postanowiłem powalczyć z glonami.Ponieważ praktycznie zrestartowałem swój zbiornik (odbyło sie to bez spuszczania całej wody i wymiany podłoża) przesadzone zostały wszystkie rośliny , wyrzucone zostały elementy dekoracji - tuby z debu korkowego a ich miejsce zajął korzeń z wiśni tym samym akwarium się zdestabilizowało i w efekcie wystąpiło masowe pojawienie sie pyłu na szybach ale także na roślinach , korzeniu itd.

Akwarium 500l na ziemi , wystartowane w sierpniu 2011 Oświetlenie T5 0,6W/l 6500K , 8500K, 10000K, odbłyśniki aluminium anodyzowane - symetryczne

Nawożenie : sole , mikro plus intermagu i dodatkowo chelat żelaza z manganem.

CO2 z butli + reaktor z filtra narurowego

Filtracja - biologiczna - filtr Jebo 1400L/h - złoża ceramika , gąbka

Filtracja mechaniczna - filtr Juwel Bio-flow -3,0 600l/h i Aquael 750l/h

Obsada -

Melanotaenia Boesmani 9szt

Melanotaenia Trifisciata- 7szt

Puntius Denisoni- 7 szt

Rsbora Borapetensis - 30szt

Glossolepis incisus 5szt

Otoski,kiryski spiżowe babki sumatrzańskie 20szt

Obsada roślinna bogata ;)

Zmierzyłem parametry wody i były one następujące

Ph - 7

KH - 7

CO2 - 20mg/l

NO3 - 15-20mg/l (według testów zoolek)

PO4 - ok 0,5 - 1 mg/l (według testów zoolek)

żelazo < 1mg/l (według testów sera)

Równolegle ze mną rozpoczął walkę z pyłem mój kolega który zrestartował swoje akwarium ok miesiąc wcześniej i jego parametry wody były następujące

NO3 ok 20mg/l

PO4 ok 1,5mg/l

żelazo zawarte w mikro intermagu +chelat łącznie podawane ok 0,7mg/l z testów po jednym dniu wychodziło ze jest 0,3 w wodzie.

Punkt sporny - co jest przyczyną występowania zielenic ? - Ja Twierdziłem że przyczyną jest brak fosforu (niewłaściwe proporcje fosforu do azotu) - u mnie na to wychodziło - fosfor za niski .

Kolega twierdził ze odpowiadają za to braki w nawożeniu mikro (żelaza) - u niego to by nawet pasowało biorąc pod uwagę jego parametry ale nie u mnie gdzie żelaza było nawet ponad miarę ( dla krewetek to już ilości zagrażające ich życiu) i pylenie wystąpiło i było bardzo intensywne . Po jednym dniu było już widać na szybach, po trzech dniach szyby były całkowicie zielone więc twierdzenie że za pylenie odpowiadają braki mikro wydawało sie być do podważenia

Podjąłem działania mające radykalnie podnieść ilość fosforu ,

W sumie w ciągu pierwszej doby podałem tygodniową dawkę fosforu.

-Drugiego dnia zaaplikowałem podwójną dzienną dawkę,

-Trzeci dzień - podwójna dzienna .

-Czwarty dzień dawka dzienna +50%

- kolejny dzień dawka dzienna +40%

Pozostałe nawożenie utrzymałem na poprzednim poziomie j.w. - zwiększyłem tylko dozowanie fosforu.

Co sie stało?

Reakcja roślin na zwiększona ilość fosforu była natychmiastowa - wystrzeliło wszystko w górę z dnia na dzień - praktycznie wszystkie rośliny drugiego dnia widać gołym okiem jak przybywa nowych liści (szyby przetarte z pyłu i pył pojawia sie ale dużo mniej niż wczesniej) Wszystko wskazuje ze idę dobrą drogą.

W tym samym czasie mój kolega podnosi dozowanie mikro- pozostałe parametry utrzymuje na wcześniejszym poziomie pył sie pojawia ale trudno jednoznacznie okreslić czy jest go mniej czy więcej.

U mnie - czwartego dnia widać że rośliny już tak intensywnie nie rosną - coś przystopowało wzrost i zaczyna się znów pojawiać się pylenie - ale dużo mniejsze niż na początku eksperymentu

Piątego dnia obserwuję już pierwsze liście ludwigii zielonej wyraźnie o jaśniejszym zabarwieniu wpadającym w seledynowo żółtawe ( nawożenie ciągle utrzymuję na wcześniejszym poziomie - zmniejszyłem tylko nieco mikro bo żelazo było już za wysoko)

Szóstego dnia - po podaniu rano nawozów robię pomiar

- testy wody - Ph 7

-KH 6-7

PO4 - 1,5 - 2 mg/l

CO2 - z tabeli według KH i PH ok 20mg/l

- żelazo powyżej 0,5 ale mniej niż 1mg/l

i gwoźdź programu - NO3 - 0 ! (pomimo dozowania na poziomie ok 20mg/l tygodniowo)

Tego samego dnia rozpocząłem podnoszenie azotu - czterodniowa jednorazowa dawka do wody , następnego dnia rano podwójna dawka dzienna i pomiar poziomu NO3 - według testów w wodzie miałem chyba niecałe 5mg/l

Kolejny dzień potrójna dzienna dawka i znów pomiar wynik - ok 10mg/l

Pył odpuszcza wyraźnie jeszcze sie pojawia ale ilości są nieporównywalnie niższe od tych wyjściowych. Rośliny znów ruszyły wyraźnie zaczyna przybywać nowych liści - roślina wskaźnikowa - ludwigia- znów nabiera ładnej zielonej barwy.wszystko zaczyna ładnie rosnąć około południa zaczyna pojawiać sie już pierwsze bąblowanie roślin więc fotosynteza idzie pełną parą. Eksperyment jeszcze trwa - więc proszę o nie wyciąganie zbyt pochopnych wniosków ale wszystko wskazuje (po raz kolejny zreszta) że większość problemów z pojawianiem się glonów zielonych spowodowana jest brakami w nawożeniu i/lub niewłaściwymi proporcjami dwóch podstawowych makro-składników azotu i fosforu.

2012-03-11,

Wrzuciłem temat na dwa inne fora i kolega Krzysztof - sum z warszawskiego forum podrzucił jeszcze jedną możliwość a nikt z nas nie brał jej pod uwagę - może za dużo podaję mikro? i Może to jest ta 3 opcja. Jak na razie przyrosty po podniesieniu azotu widać, rośliny przyrastają prawidłowo i normalnie się wybarwiają . Ale zastosowane dotychczasowo środki nie spowalniają radykalnie jak na moje oko pylenia (pylenie w dalszym ciągu się pojawia nie tak intensywne jak było wcześniej ale jest ) . Wezmę pod uwagę i tą wersję bo jej nie rozważałem . I w moim i w przypadku mojego kolegi dawki mikro są wysokie - u mnie sporo wyższe niż u Darka . Podejmuję kolejne działania .Od dzisiaj zaciemniam zbiornik na dwie doby przed zaciemnieniem zrobię jeszcze pomiar PO4 i NO3. Zaaplikuję też wywar z zielonej herbaty .Przez dwa dni nie podaję nic - zakręcam CO2 - po zaciemnieniu podmiana 50% wody a wcześniej pomiar NO3 i PO4. Walka trwa

15.03.2012

Na dzień dzisiejszy sytuacja ma się tak - dwie i pól doby zaciemnienia ( w zasadzie trzy bo światło zapaliłem wieczorem na godzinę) W czasie zaciemnienia dwa razy wlałem po pół szklanki mocnej zielonej herbaty ( łyżka stołowa herbaty na szklankę wrzątku) . Po odsłonięciu akwarium pyłu nie ma , Podmiana wody ok 40% -kran + RO 50/50. Dziś trzeci dzień nie widać praktycznie nic - woda zrobiła się klarowna a wcześniej miała odcień zielonkawy - niezbyt klarowny. Rośliny trochę się "powyciągały" z braku światła ale dochodzą do siebie.

Płucząc gąbkę z filtra mechanicznego zauważyłem ze jest dużo osadu zielonego ( zazwyczaj brązowy). Rośliny zaczynają ruszać. Po dzisiejszych pomiarach NO3 ok 10 PO4 ok 1,5 moze troszkę mniej . Podniosłem dozowanie azotu tak żeby jego poziom był ok 20mg/l - jest go za mało pomimo codziennego dozowania - widać więc że rośliny biorą i to dużo - widać tez ich przyrosty. CO2 na poziomie ok 25mg/l

Zmniejszyłem dozowanie mikro o połowę od dawki wyjściowej nie podaję tez dodatkowego żelaza.( miałem na poziomie 1,0mg/l)

Na razie odpukać wygląda na to ze sytuacja zaczyna wracać do normy.

Jak się sprawy mają u Darka - w akwarium w którym on walczy zwiększając poziom nawożenia mikro - wkrótce zrelacjonuję.

Edit:18.03.2012

Minął tydzień od zaciemnienia - zrobiłem dwie podmiany wody - jedną zaraz po zaciemnieniu , druga po trzech dniach. Woda RO+kran 50/50 w ilości ok 40% Parametry wody

KH 7

Ph 7

CO2 ok25mg/l

NO3 ok15mg/l

PO4 ok 1-1,5mg/l

Fe ok 0,4mg/l

Na dzień dzisiejszy pył praktycznie nie występuje - są go śladowe ilości ,po tygodniu jest go tyle ile na początku było po 3-4 godzinach. Po czterech dobach kiedy zmierzyłem poziom Fe i wyniósł on 0,5mg/l i pył nie występował utrzymując pełne dotychczasowe nawożenie zwiększyłem dawkę mikro na drugi dzień zaobserwowałem już lekko mętniejącą wodę w odcieniu zielonkawym dokładnie tak jak to było przed pojawieniem się wysypu.Wnioski po 18 dniach trwania walki z pyłem -

Przyczyny wysypu zielonego pyłu w moim akwarium

- zdestabilizowanie zbiornika restartem

- zachwianie prawidłowego stosunku NO3:PO4

- zbyt wysoki poziom nawożenia mikro - ale tu uwaga - stosowałem już dużo wyższe dawki nawozowe mikro przy podobnej ilości i składzie gatunkowym roślin przekraczając ilości nawet o 100% i nic się nie działo -Cóż więc się zmieniło że pojawiły się problemy? Otóż ...zmieniło się światło - świetlówki T5 (sylvania 865,grolux,aquastar) po roku użytkowania dają dużo mniej światła. Tu pozwalam sobie na zamieszczenie fragmentu artykułu dotyczącego badań ilości emitowanego światła mojego kol. Marcina - comatose z Podkarpackiego Forum Akwarystycznego .Tekst zamieszczam za wiedzą i zgodą autora:

 

"W związku z wymianą świetlówek na nowe postanowiłem sprawdzić ile światła mniej dają w porównaniu z nowymi. Mowa o świetlówkach T5 sylvania grolux oraz aquastar zamontowanych w belce Hagen GLO. Kolega OKO zorganizował odpowiedni miernik za co dziękuję. Miernik mierzył w Luksach, nie będę tego przeliczał na lumeny, jak ktoś ma ochotę to:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Luks_%28fotometria%29

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lumen

Chodziło mi o % porównanie i takie zrobiłem (odległość między czujnikiem a świetlówką wynosiła 50cm).

Na pierwszy ogień poszły świetlówki używane 2 lata:

aquastar + grolux - 227lx

Mierzone osobno:

grolux - 110lx

aquastar - 151lx

Czyli 227lx vs. 261lx

 

Świetlówki nowe:

aquastar + grolux - 360lx

Mierzone osobno:

grolux - 187lx

aquastar - 230lx

Czyli 360lx vs. 417lx

 

I teraz tak - świetlówki podłączone pojedynczo do podwójnego (2x39W) statecznika elektronicznego cechowały się większą sprawnością / skutecznością / wydajnością (?) nie wiem za bardzo jakiego określenia tutaj użyć. Pobierały przy tym tyle wattów co powinny więc nie wiem skąd ta różnica.

A jeżeli chodzi o % to sprawa wygląda tak:

świetlówki nowe vs. stare - różnica 58%

grolux nowy vs. stary - różnica 70%

aquastar nowy vs. stary - 52%

Jest to różnica w natężeniu światła, dla roślin ważniejsze jest wydaje mi się jego spektrum którego niestety nie jesteśmy w stanie zmierzyć. Nie brakuje jednak opinii, że lm/L jest takim samym odnośnikiem jak W/L. Jeżeli tak to różnica pomiędzy nowymi i starymi jest ogromna. (...)"

 

Wniosek na koniec tego etapu - wysypy zielonego pyłu pojawiły się gdy jednocześnie wystąpiło kilka powodów -

1 - najważniejszy który osłabia rośliny - zachwiane proporcje w nawożeniu NO3 i PO4

2- ilość i jakość światła w akwarium które ma bezpośredni związek z ilością dawkowanych nawozów mikro - im gorsze światło tym prawdopodobieństwo wysypu pyłu rośnie nawet w ustabilizowanych zbiornikach przy takim samym nawożeniu mikro - po prostu spada zapotrzebowanie na żelazo .

3. Zachwianie równowagi między ilością fosforu a poziomem żelaza - przy wysokim żelazie i brakach fosforu pojawia się pylenie.

Po dość długim czasie od napisania artykułu i stosowania nawożenia za pomocą soli i mikro intermagu wykonałem kolejny eksperyment polegający na modyfikacji nawozu mikro.

Mikro plus intermagu stosowałem przeszło dwa lata z różnym skutkiem - najczęściej pojawiające się problemy to zielenice punktowe i pył na szybach pomimo utrzymywania prawidłowych poziomów fosforu . Po wielu eksperymentach związanymi z dawkowaniem doszedłem do przekonania że mikro intermagu to dobry nawóz do zastosowania w akwarium ale jako baza do zrobienia nawozu mikro-elementowego. Licząc przy pomocy kalkulatora zulixa można zauważyć że rozcieńczając koncentrat i podając go tak aby żelazo mieściło się w granicach 0,4 -0,5mg/l znacznie przekraczamy zazwyczaj stosowane ilości pozostałych pierwiastków śladowych , w tym jak mi się wydaje najistotniejszy mangan który przekraczamy wielokrotnie. I tu chyba był tzw. pies pogrzebany . Od przeszło pól roku stosuję zmodyfikowane nawożenie mikro i problem pylenia praktycznie nie występuje - tzn pojawia się ale w ciagu dwóch tygodni jest tyle pyłu ile bywało po dwóch godzinach w najtrudniejszym okresie.

Proszę o wasze uwagi , komentarze, doświadczenia w tym zakresie ,może wspólnymi siłami dojdziemy w pobliże prawdy :)

Eksperyment trwa nadal - proszę o podchodzenie z rezerwą do wniosków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Eksperyment bardzo interesujący. Moje dotychczasowe doświadczenia w skali mikro (akwaria mam od grudnia) potwierdzają pewne wnioski. W 30 litrowym akwarium zaczęły pojawiać mi się glony najpierw po podaniu wspaniałego nawozu poleconego przez panią z zoologicznego, który zawierał wszystko prócz azotu i fosforu (na opakowaniu wyczytałem, że dużo mikro). Odstawiłem ten nawóz i zainteresowałem się solami. Podałem kilka razy potas i glony zniknęły. Ucieszyłem się. Podawałem nadal potas i glony pojawiły się ponownie, przestałem podawać potas - zniknęły.

Mój wniosek.

Pierwszą przyczyną powstania glonów był nadmiar mikro i brak równowagi między pozostałymi składnikami (brak potasu), po odstawieniu mikro i podaniu potasu rośliny wyraźnie odżyły a glony się wycofały (azot i fosfor miały w wodzie). Jednocześnie niestety robiłem częste podmiany (dwa razy w tygodniu). Jedno z dwóch - azot lub fosfor skończyły się i glony wróciły. Od poniedziałku rozpocznę podawanie soli tak jak mi wczoraj radziłeś. Z glonami nie robię nic, nawet nie skrobię szyb. Zobaczę jak one się będą zachowywały.

Wcześniej czytałem gdzieś też bardzo dokładny opis fajnego eksperymentu, gdzie autorzy z powodzeniem kontrolowali glony przez utrzymywanie na niskim poziomie fosforu. Wniosek mieli taki, że jak rośliny będą miały pod dostatkiem azotu, potasu i magnezu to w walce o fosfor, który trzeba utrzymywać na nikim poziomie, wygrają z glonami i glony umrą z głodu. Ich zdaniem nawozów makro w wodzie mogło być nawet po pięć razy więcej niż zalecane dawki, pod warunkiem, że zachowane były proporcje i kontrolowany jeden z nich dokładnie (u nich był to fosfor). O roślinach pisali to samo co Ty, że rosły jak szalone. Dotychczas opierałem się na tamtych wnioskach i nie podawałem fosforu sądząc, że jest z pokarmu i przemiany materii ryb pod dostatkiem. Teraz sądzę, że owszem jest, ale nie pod dostatkiem. Jego pojawianie się w nadmiarze i znikanie prowadzi do osłabienia roślin i rozwoju glonów na liściach.

Autorzy tamtego eksperymentu zauważyli też ponad wszelką wątpliwość, że pomocne w tej walce były rośliny z korzeniami wodnymi (czepnymi) - moczarka, kabomba, rogatek. Nie wiedzieli czemu, ale bez tych roślin wszystko szło dużo gorzej. Twierdzili, że założyli akwarium 200 l, w którym chcieli zobaczyć jakie dawki makro zaszkodzą roślinom i do takich dawek nie doszli, a granic absurdu przekraczać nie chcieli.

Już kilka razy podawałem mikro w innych akwariach i się z nim cofałem. Efekt zawsze ten sam, po trzech dniach glony. Widać u mnie w wodzie mikro pod dostatkiem.

Będę z zaciekawieniem oczekiwał dalszych obserwacji Twojego eksperymentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej czytałem gdzieś też bardzo dokładny opis fajnego eksperymentu, gdzie autorzy z powodzeniem kontrolowali glony przez utrzymywanie na niskim poziomie fosforu. Wniosek mieli taki, że jak rośliny będą miały pod dostatkiem azotu, potasu i magnezu to w walce o fosfor, który trzeba utrzymywać na nikim poziomie, wygrają z glonami i glony umrą z głodu. Ich zdaniem nawozów makro w wodzie mogło być nawet po pięć razy więcej niż zalecane dawki, pod warunkiem, że zachowane były proporcje i kontrolowany jeden z nich dokładnie (u nich był to fosfor)

Nawet mogę napisać dlaczego właśnie fosfor występował jako pierwiastek limitujący - przede wszystkim dlatego że rośliny wyższe fosfor potrafią magazynować a glony nie i to może pomóc w walce z glonami. Z mojego doświadczenia wynika w sposób oczywisty że problemy z glonami zielonymi to zawsze kwestia niedoborów/zachwianej równowagi miedzy podstawowymi pierwiastkami a nie nadmiarów jak to niektórzy twierdzą. Uważam że nie powinniśmy się skupiać na walce z glonami tylko na dbaniu o jak najlepszą kondycję roślin wyższych a glony ten wyścig o substancje odżywcze przegrają. Rośliny będące w dobrej kondycji wytwarzają substancje obronne przed innymi roślinami ( glony to też rośliny) i mogą skutecznie się bronić. takie zjawisko nazywa się alleopatią . Jeśli natomiast rośliny nie przyrastają nie produkują tych substancji , powierzchniowo obumierają ( niezauważalne gołym okiem) uwalniany jest węgiel organiczny DOC - który stanowi idealną pożywkę dla glonów - jeśli teraz znów obawiamy się" nadmiarów" przestajemy podawać nawozy bo się "glon rzuci" - walkę mamy na pewno przegraną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisywałem swoje problemy z fosforem w innym temacie. Dzisiaj właśnie chce o glonach, pojawiło mi się trochę zielonego pyłu na kamieniu i szybach a także lekkie nitki na liściach roślin :( świecę dwoma świetlówkami podstawowa JBL Solar Tropic T5 24W ale ona ma chyba za słabą temperaturę barwową bo tylko 4000K więc dołączam także JBL Solar Natur T8 15W ale wtedy wychodzi mi światła zdecydowanie za dużo. Teraz nie wiem czy tą T5 wymienić na jakąś inna z lepsza temp. barwową i tej drugiej nie świecić wcale?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W akwarium nic nie dzieje się natychmiast ,więc na efekty zmian związanych z nawożeniem trzeba trochę poczekać to po pierwsze.

Żeby się odnieść do ilości światła to trzeba wiedzieć jaka jest pojemność zbiornika , czym , w jakich ilościach jest akwarium nawożone w tym CO2. Wtedy można próbować temat drążyć. Powinieneś założyć jeden temat dotyczący Twojego zbiornika i tam moglibyśmy próbować rozwiązywać problemy - najlepiej przy pomocy takiego schematu jaki zamieściłem tu atak-glonow-i-plesni-t45654.html

Poza tym ten temat założyłem m.in po to żeby dzielić się swoim spostrzeżeniami i doświadczeniami w walce z glonami ale także żeby osoby które prowadziły taką walkę mogły dopisać swoje sposoby na zwalczanie tego typu glonów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zaobserwowałem że pojawia się coraz więcej zielonych nitek na roślinach i nie wiem co robić, boję się że będę musiał połowę roślin wywalić. Mam też zielony pył na szybach. Jutro podmieniam wodę więc pewnie usunę to wszystko z szyb mechanicznie ale ie wiem jak się tego pozbyć na stałe? Co radzicie na początek? Jakie podjąć kroki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już piszesz o swoich problemach to podawaj jakieś parametry żeby można było się do tego jakoś odnieść - nie sposób przeszukiwać forum żeby dotrzeć do info o twoim zbiorniku.Pisz co ostatnio zrobiłeś co się zmieniło i jakie sa tego skutki . Jeśli pojawia się pył to jest prawdopodobnie zbyt wysoki poziom mikro/żelaza . Nitki podobnie - zależy jeszcze jakie - długie i mocne ci się pojawiły czy takie delikatne które rozlatują się w palcach.? Tak czy inaczej podmiana ok 30%wody po podmianie możesz dać łyżkę mocnego naparu z zielonej herbaty i zrobić zaciemnienie na dwie doby ( akwarium przykryć jakimś pudłem) potem kolejna podmiana ok 40-50%wody i testy.No i nawożenie i tu jest największy problem bo skład twoich nawozów jest tajny i nie wiadomo czym i jak uzupełniać niedobory , ale z tego co przeczytałem z twoich postów to lejesz chyba za dużo mikro przy zbyt małej ilości makro.

Nawożenie:

-codziennie 1ml potas , 1 ml Makro i 1ml Carbo Easy Life

-3 razy w tygodniu fosfor po 2 ml

-2 razy w tygodniu żelazo po 1,2ml

Dodatkowo przy podmianie wody PGC w zależności od ilości podmienianej wody i 3,5 ml potasu

PGC to także nawóz mikro.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pewnym sensie jest to zbieg okoliczności - niedobory fosforu , być może węgla spowodowały zachwianie równowagi w zbiorniku do tego sporo żelaza jak już wcześniej wspominałem i gotowe.Zaciemnienie na dwie doby roślinom wyższym nic nie zrobi - glony padną z braku światła.W czasie zaciemnienia nie należy nawozić , można natomiast podać Carbo w płynie i napar z zielonej herbaty. Odłączamy także CO2.Po zaciemnieniu podmiana wody 40-50% i zaczynamy nawożenie jak wcześniej - ograniczyłbym tylko dozowanie mikro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak usunąć nitki z liści? Nie są może bardzo długie, ale jest ich trochę i są takie krótkie.

 

Od dzisiaj zaczynam zaciemnienie.Wlałem także pół szklanki zielonej herbaty i zrobiłem pomiary Po4 i No3.

Po4-0 (mimo codziennego nawożenia fosforem, musi być szybko konsumowany przez rośliny, bo nawożę od pon. codziennie dawka 1,5ml i dzisiaj jest go brak)

No3- między 10 a 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinny same po jakimś czasie zginąć - mówię o takich krótkich meszkowatych , natomiast z długimi mocnymi bywa różnie - te są dużo trudniejsze do usunięcia. U mnie te małe niteczki też się pojawiają czasami - to świetny pokarm dla takiego mało znanego glonożercy jak Sicyopterus sp Red Fin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glony o wiele szybciej potrafią wyłapać pierwiastki z wody niż rośliny - i tu przy osłabieniu roślin brakiem prawidłowego nawożenia musimy się liczyć z tym że gony szybciej będą przyrastały niż rośliny - cała zabawa polega na tym, żeby doprowadzić do takiego stanu kiedy to rośliny będą wygrywały wyścig z glonami.Ja wychodzę z takiego założenia ze jeśli roślinom wyższym stworzy się odpowiednie warunki to glony na dłuższą metę nie mają szans na masowe zaistnienie. pojedyncze gdzieś tam sobie będą bo to tez element środowiska wodnego ale rośliny wyższe będące w dobrej kondycji potrafią się przed nimi bronić.

Co do dawkowania fosforu - to należy do tematu podchodzić rozsądnie - rośliny potrafią fosfor kumulować w swojej masie więc do czasu ustalenia tej właściwej dawki należy go oczywiście podawać ale trzeba uważać żeby nie przedobrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsłoniłem dzisiaj akwarium na chwilkę by dać rybkom jeść i zobaczyłem pięknie wyrośnięte rośliny. Kabomba poszła niespodziewanie bardzo mocno w górę, żabienica wypuściła nowe liście. Naprawdę jestem zaskoczony i nie wiem co jest przyczyną takiego rozrostu. Być może rośliny magazynowały sobie pierwiastki i teraz je wykorzystały. Zaciemnienie pozostawiam do jutra. Martwią mnie tylko takie malutkie zielone włoski na żabienicy, taki jakby meszek, nie wie czy to zejdzie. Od pon. zacznę na nowo nawozić i muszę obmyślić plan tego nawożenia. Może jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj "zlikwidowałem" zaciemnienie i szyby są wolne od zielonego pyłu. Zostało go trochę jeszcze na kamieniu, ale jutro go wyczyszczę i na liściach lekki meszek, ale tego nie będę ruszał.Zacząłem także nawożenie. Od dzisiaj podaję codziennie:

1,5ml fosforu

1ml Macro

1ml potasu

zobaczymy co z tego wyniknie, bardzo zależy mi na dobrym poziomie fosforu, wiem, że trudnp go utrzymać na właściwym poziomie, ale będziemy próbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jednak akwarium bez dodawania do niego żadnych soli poradzi sobie gorzej. Na początku w swoich akwariach przesadziłem trochę z różnymi mikro i makro elementami. To dlatego, że nie znałem (i nadal nie znam) składu chemicznego wody w wodociągach miejskich. Wystąpiły u moich roślin typowe objawy przedawkowania mikro. To znaczy zniekształcone stożki wzrostu, zahamowanie wzrostu itd. Pojawiły się również glony nitkowate i takie czarne, podobno krasnorosty. Od dziesięciu dni dodaję do akwariów tylko potas (może nie ma go w wodzie i nie ma w pokarmie dostatecznie dużo). Potas w postaci K2SO4. 100 gram rozpuściłem w butelce po wodzie mineralnej (1500 ml) i podaję w ilościach na każde dziesięć litów wody każdego dnia jeden mililitr. Efekty są na tyle zachęcające, że wczoraj, jak zobaczyłem że zielone kropki na szybie akwarium 54 litrowego po prostu zaczynają się rozpadać i znikać same, to na mojej twarzy pojawił się uśmiech jak u dziecka, które znajdzie pod choinką wymarzony prezent. Krasnorosty też zahamowały inwazję i moim zdaniem nawet się wycofują, ale może tylko tak sobie wmawiam, bo żona żadnych oznak odwrotu nie widzi.

Zachęcam więc innych do eksperymentów z potasem w małych ilościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...