Skocz do zawartości

blaknięcie ogonów gupika , samiec bez ogona


Jaco90
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

2 dni temu zdechl mi samiec glupika , w ciagu 1 nocy stracił ogon , wygladało jak by jakas ryba mu odgryzła całkiem w ciagu 1 nocy .

Teraz mam kolejny problem.

http://w927.wrzuta.pl/obraz/aHSfEFS5oNN/gupik tak wygladała samica wczesniej az do wczoraj , przez noc coś zbladł jej ogon , stał sie przezroczysty , http://w247.wrzuta.pl/obraz/8Xekb8RytQh/gupik2 czy to choroba ?, Wgl wiekszosc ryb stał a sie osowiała , prosze o rady co z tym zrobic.

W tej chwili ma juz caly blady ogon i zaczyna sie strzepić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm zbiornik w którym sa akurat te gupiki tzn były , no czarował nie będe testów wody itd nie robiłem , akwa ma okolo 130l , temp wody 26,2. oświetlenie 40W ostatnimi czasu dodowałem tylko Bactosan , multimineral i aqua florin na roslinki. Obecna obsada to zwinnik jarzeniec , neon innesa ,gupiki , mieczyki hellera , danio czerwone, glonojady , i przewinał sie sum rekini mały i brzanka rekinia .

 

Edit:

 

Samców było 5 samic 8 ,

 

Edytuj posty i zaczynaj zdania z wielkiej litery.

mod.Evelyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reszta rybek wygląda ok. Jakiś wojen nie toczą. tylko ta samica mnie zastanawia ze samiec 2 dni temu teraz samica wymięka , na moich oczach praktycznie traciła kolory bo rano miała jeszcze pół pomarańczowego a o 12 to już całkiem blady później się zaczął strzępić.

 

Znowu wielka litera. Za następnym razem będzie ostrzeżenie.

mod.Evelyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samica chora nie wydaje mi się tu żadna choroba płetw, ale podejrzewam mieszkańców. Płetwy u gupików dość szybko odrastają. Jeżeli jednak to żaden z mieszkańców i masz chorobę płetw czy jakieś grzybki to polecam preparat healthosan - w sprawach płetw nie zawodny :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkańców? w jakim sensie ? Jak inne ryby mogły się przyczynić do wyblaknięcia kolorów ogona? Czyżby była przemęczona? A może po prostu stara?

Starość,chów gupików w zbyt wysokiej temperaturze,wysokie azotany,( samica na focie ma krzywicę,najprędzej efekt tego co pisałem plus efekty długotrwałego chowu wsobnego.)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkańcy zbiornika, czyli ryby które tam mieszkają. Może być przemęczona, ale nie sama z siebie tylko ganiana przez samców - to może być powód blaknięcia ogona jeżeli byłby to inny gatunek to było by łatwiej bo z oznak choroby ... nie traciłby tylko koloru ogona, ale tez ciała. To jest samica gupika więc niestety nie ma kolorów na ciele :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkańców? w jakim sensie ? Jak inne ryby mogły się przyczynić do wyblaknięcia kolorów ogona? Czyżby była przemęczona? A może po prostu stara?

Starość,chów gupików w zbyt wysokiej temperaturze,wysokie azotany,( samica na focie ma krzywicę,najprędzej efekt tego co pisałem plus efekty długotrwałego chowu wsobnego.)

 

Chów wsobny nie ma nic do tego jeżeli chodzi o gupiki.Najwięksi hodowcy gupików notorycznie kojarzą osobniki za sobą spokrewnione w celu utrwalenia lub ulepszenia odmian i nic im nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chyba to nie przemęczenie. Dziś zauważyłem ze kolejna samica też już ma pół bladego ogonka. Ale ta wcześniejsza wygląda coraz gorzej. Tylna część ogona zaczyna się robić biała , jak by ktoś ją wapnem pomalował, Prawie od płetwy grzbietowej (troszkę za ) do końca ogona. U młodszej samicy też zauważyłem strzępienie , oraz u danio że tak jakby zeschnięte lekko płetwy wszystkie. W zoologicznym powiedzieli mi że to może być od kwaśnej wody albo jakiś grzyb , i dali mi odkażacz jakiś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chów wsobny nie ma nic do tego jeżeli chodzi o gupiki.Najwięksi hodowcy gupików notorycznie kojarzą osobniki za sobą spokrewnione w celu utrwalenia lub ulepszenia odmian i nic im nie jest.

Oczywiście, jak się prowadzi prawidłową i bezwzględną selekcję i tylko do" wystawy do idealnego standartu" i nie puszcza się odrzutu w obieg.No chyba że na karmówkę.Jest to jedyna droga.Ta samica to niestety typowa karmówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra z tymi rybami .

Teraz wróciłem do domu widzę danio zdechło (wyschnięte płetwy ) , 2 samce gupika tracą kolor na ogonach, 5 samic gupika ma już prawie po ogonie i coś jak by pyszczek bardziej blady , 1 samiec gupika ma kropki na ciele ( ospa?) , 1 sumik ma kropki na ogonie , jeszcze neonki i zwinniki się trzymają reszta leci :/ Zaraz odłowie kilka zdechlaków i wstawię zdj ,

A i jutro rano kupie ten lek healthosan , bo po południu wlałem odkażalnik jakiś o nazwie TRYPAFLAVIN i dawałem (profilaktycznie tak mówili w zoologi) 10ml na 50l wody.

P.S odkąd pisze tutaj post to jakieś 10min kolejna samica straciła kolor i ma już postrzepiony w błyskawicznym czasie :/ .

Heh ale jaja rodzą mi się glupiki z 1 zdechlaka :D A czytałem ze koci sie w nocy albo nad raenm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z koceniem się to różnie bywa :). Ospa jak najbardziej - zaczyna się od płetw daj fotki to może pomóc. Healthosan jest na płetwy, kulokrzęska (ospa) można zwalczać temperaturą (wysoką) jednak healthosan też ma właściwości przeciwko ospie :). Pamiętaj by zaciemnić akwarium i nie mieszaj leków w akwarium!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra z tymi rybami .

Teraz wróciłem do domu widzę danio zdechło (wyschnięte płetwy ) , 2 samce gupika tracą kolor na ogonach, 5 samic gupika ma już prawie po ogonie i coś jak by pyszczek bardziej blady , 1 samiec gupika ma kropki na ciele ( ospa?) , 1 sumik ma kropki na ogonie , jeszcze neonki i zwinniki się trzymają reszta leci :/ Zaraz odłowie kilka zdechlaków i wstawię zdj ,

A i jutro rano kupie ten lek healthosan , bo po południu wlałem odkażalnik jakiś o nazwie TRYPAFLAVIN i dawałem (profilaktycznie tak mówili w zoologi) 10ml na 50l wody.

P.S odkąd pisze tutaj post to jakieś 10min kolejna samica straciła kolor i ma już postrzepiony w błyskawicznym czasie :/ .

Żeby prowadzić akwarium bez robienia testów trzeba lata praktyki.Podstawową sprawą w sytuacjach gdy coś się dzieje z rybami jest doprowadzenie parametrów wody do porządku.Głównie azoty na poszczególnych stopniach utlenienia.

"Stara woda" poparzenia ,pierwsze objawy jak opisujesz a później to już leci.Nawet w dojrzałych zbiornikach proces często zaczyna się od nie szkodliwych azotanów NO3-tylko gdzie one mają się podziać dalej otóż wszystko zaczyna się od nowa bo trudno o pełną denitryfikację bez odpowiednich filtrów(denitryfikatorów) to co odbywa się w zbiorniku dostarcz na powrót i jony amonowe i azotynowe.

Likwidowanie objawów trzeba było zacząć od podmiany 30-40 % wody ,zaprzestaniu karmienia ,zwiększenia napowietrzania.

Pisałem Ci wyżej że azoty a ty lejesz na zmianę leki niszczą bakterie tlenowe.Najpierw parametry leczenie to krok drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem teraz że gurami mają jakby nie wiem jak to określić białe pyszczki (wargi) ?

Z tymi zdj troszkę słabo wyszło bo fonem robiłem. Jutro ew aparatem zrobię lepsze.

http://w882.wrzuta.pl/obraz/1Is1Abamxeh/samica222

http://w882.wrzuta.pl/obraz/6KgYaCiaJEl/samiec5

http://w882.wrzuta.pl/obraz/94O70o2nSCl/gurami

Dziś podmieniałem wodę tzn wczoraj (środa) ale tylko 20% jutro podmienię kolejne 20% , ew mogę 40 w zależności jak będzie lepiej. Aktualnie chodzą 2 filtry wewnętrzne oraz napowietrzacz. Z tymi azotanami jest bardzo prawdopodobne , w tamtym tyg filtr mi padał , zakupiłem w niedziele inny , z karmieniem hmmm też możliwe bo czasem nie tylko ja karmie rybki ..., a z wodą no całe akwarium ma 3 tyg. Wiec może nie takie stare ;p A jeszcze jedno pytanko , przez ile wgl ich nie karmić tzn ryb?.

Dziś mi padło znów 5 gupików a 1 ma poparzony pyszczek.

I znowu poleciał gurami...

A ta choroba gupików wygląda identycznie jak w tym temacie viewtopic.php?f=6&t=13179&view=next jak na zdj które dodał/a nieszkam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn wyglądają jak by poparzone. No białe pyszczki mają , ale i tak już zdechły dziś 2 , słyszałem też sugestie że to może być pleśniawka. W tym drugim temacie co podałem link do niego , identyczne gupiki miałem też takie jakby odparzone ogony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytałem o tym. Ale tutaj są inne objawy, Może powiem dokładniej jak to wygląda. U gupika pierw zostaje atakowany ogon od dołu lub góry aż straci kolor po całości , następnie się strzępi , wyskakuj coś białego na pyszczku , tak że ryba nie może go zamknąć tylko ma cały czas otwarty i spuchnięty , a następnie od końca ogona postrzępionego (nie koniecznie) w stronę głowy jest taka narośl jakby tak jak by czymś jej ogon sparzyć tak jak w tym temacie

post408470.html?hilit=problem%20z%20p%C5%82etwami%20gupika#p408470

Identycznie te zdj na dole odzwierciedlają to samo , wgl te rybki które już mają zdychać łapie jakby paraliż 1 strony i się tak rzucają po akwarium , co chwile nabierają powietrza z powierzchni.

Gurami np miało tylko białe pyszczki spuchnięte i otwarte i bardzo się męczyły na dno leżały jak nie żywe zrywka po powietrze , znowu na dno trochę je rzucało i zgon.

P.S Ile do akwa mogę wrzucić nadmanganianu potasu by nie zaszkodziło ? Bo z kąpielami się jeszcze wstrzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie pisze;p

Jakoś mam przeczucie że wszystko mi padnie , jak narazie jarzeńce i neonki sie trzymaja. A może narybki gupika mi przetrwają :D Tylko nie wiem co z nimi robić , teraz są w kotniku , nie wiem czy im wody jakiejś odstanej dolać bo ta ma odkażacz ponieważ jest z Akwarium , wgl co z napowietrzaczem czy filtrem miałem im wrzucić ale by je pozabijało (chyba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...