Skocz do zawartości

Przegląd glonów mojego akwarium


Norbiz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie i znów proszę o radę i opinie

Moje akwarium wystartowało ok 1,5 miesiąca temu i gdzieś tam stopniowo pojawiały się glony, na początku na szybach, więc skrobałem i po kłopocie. Wyjątkiem była tylna szyba gdzie przeczytałem w poradniku zakładania akwarium, że dobrze jest zostawić trochę glonów, co by rybki sobie skubnęły - hmmm trochę przesadziłem, bo rybek było niewiele a przez chorobę jeszcze mniej, a z tyłu na całej ścianie zrobił się aż gruby kożuch, podobnie jak na korzeniu. Właściwie mi to nie przeszkadzało do czasu aż roślinki zaczęły się pokrywać brązowym nalotem (okrzemki jak się później dowiedziałem) wpuściłem 6 otosków i sprawę załatwiły w 3 dni - super 100% zadowolenia. Pozostała "tylko" kwestia tego zielonego kożucha, jak by delikatnego trawnika, który przeniósł się ostatnio błyskawicznie na roślinki, więc czekałem aż otoski zabiorą się i za te glony ... dni mijały a ja doczytałem, że jednak nic z tego nie będzie a rybki stosują się do tego i tych glonów nie tykają.

W celu pozbycia się glonów - zielenic nitkowatych jak mi się zdaje (ale na zdjęciach są jeszcze takie długie nitki, brązowy kożuch na liściach Ludwigi Rapens i tylko na tej roślince, oraz czarne kępki na małych roślinkach nie wiem czy to krasnorosty, tu proszę o identyfikację) ograniczyłem oświetlenie do 8h i oprócz bimbrowni zacząłem podawać jeszcze EasyCarbo 4ml na ok.100 litrów ale po tygodniu nie widzę właściwie zmian. Większość forumowiczów zaleca mechaniczne usuwanie glonów ale z tych roślinek niteczki nie zejdą, ani paznokciem ani szczoteczką do zębów - więc nie wiem jak to robicie? Czy dokupić kosiarek i molinezji a jeśli tak to jaką ilość?

 

tutaj zamieszam zdjęcia (jeśli się mylę co do nazw glonów to poprawcie mnie) zielenic nitkowatych

 

Dołączona grafika

.

Dołączona grafika

.

Dołączona grafika

 

 

Tutaj chyba krasnorosty ale nie jestem pewny

Dołączona grafika

.

Dołączona grafika

 

a tu widok ogólny gdzie jak widać roślin nie brakuje a jednak glonów coraz więcej, roślinki poza glonami mają się bardzo dobrze, każda rozrasta się, wypuszcza nowe pędy, listeczki itd

Dołączona grafika

 

Charakterystyka zbiornika:

 

wiek ok 1,5miesiąca

102 litry (80x40x35 profilowany)

oświetlenie 60W (2x18W 6500k + 1x24W 10000k) było 10h teraz 8h

nawożenie - przez tydzień było Symfonia złota + K2SO4 (i zaprzestałem na razie)

- od tygodnia EasyCarbo 4ml dziennie

Obsada:

15x Danio

6x Otosek

4x Gupik

1X Żabka

 

Nie mam możliwości na dzień dzisiejszy zrobienia testów PO4 a jeśli chodzi o NO3 to z testu paskowego 6w1 było 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Easy Carbo daje jakiś efekt dopiero po kilku tygodniach, jak chcesz się szybko pozbyć nitek to Femanga Algen Stop General sobie z nimi poradzi, jednak docelowo trzeba tak zmodyfikować nawożenie żeby glony nie miały dobrych warunków do wzrostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaprzestał bym na jakieś trzy tyg. całkowicie nawożenia.

Bimbrownia też na bok, wymiana wody 20-30% dwa razy w tyg,

oraz dał połowę oświetlenia jakie masz na czas kuracji jak piszesz po 8 godz. dziennie.

Oraz jeśli masz filtr kubełkowy to zakupił bym i wsadził do filtra węgiel aktywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój pierwszy post na tym forum więc chciałem wszystkich przywitać :)

A odnosząc się do tematu - akwarium jest niestabilne z kilku powodów - włączanie i wyłączanie bimbrowni co prowadzi do skoków Ph to już jest pierwsza pomoc glonom żeby lepiej rosły

Nawożenie które nie jest w żaden sposób zbilansowane czyli lejemy nawozy tzw "na pałe" i czekamy co z tego wyniknie.

A z takiego nawożenia nic dobrego nie będzie.

Przyczyną pojawiania się glonów nie są nadmiary w nawożeniu tylko niedobory i niewłaściwe proporcje poszczególnych pierwiastków zawartych w wodzie ,a potrzebnych roślinom do życia. Stąd ciekawi mnie bardzo metoda kol soniq Który by wyeliminował całkowicie nawożenie :) - a swoją drogą gdyby nie nawozić pól uprawnych chwasty by na nich nie rosły? ;)

Wracając do tematu - chcąc wyeliminować glony należy ustabilizować zbiornik - trochę to trwa - trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość.Rozpocząłbym od podmiany wody i pomierzenia jej parametrów a przede wszystkim poziomu NO3 I PO4 bo większość problemów z glonami pojawia sie kiedy stosunek jednego pierwiastka do drugiego zostaje zachwiany. I tak jak piszesz że azotu masz ok 20mg/l to przypuszczam ze fosforu jest brak ( za mało) .Co z tego wynika - zaczynają się powolne procesy obumierania komórek powierzchniowych na roślinach ( niezauważalne gołym okiem) - uwalniany jest węgiel organiczny tzw DOC który stanowi idealną pożywkę dla glonów. Rośliny jeśli nie mają dostarczonych odpowiednich nawozów , światła itd nie są w stanie się rozwijać a wiec nie mogą emitować substancji obronnych przed innymi roślinami w tym także przed glonami - zjawisko nazywa się alleopatią . I tym sposobem koło się zamyka. Jeśli jeszcze teraz odetniemy roślinom związki pokarmowe można być na 100% pewnym że za jakiś czas zostaną tylko pamiątkowe foty po tym że coś tam zielonego było :)

Zrób test na NO3 I PO4 - podłączaj bimbrownie jak nie masz innej instalacji CO2 ,Easy Carbo podnieś na dawkę co najmniej 2 razy zalecaną i jeśli testy wykażą mniej niż 2mg/l PO4 to trzeba go zacząć dozować.Zbiornik stabilizujemy na takim świetle jak ma być docelowo a nie na żadnych połowach czy tam jeszcze jakoś inaczej. Mozna ewentualnie zrobić całkowite zaciemnienie zbiornika na dwie doby - w tym czasie żadnych nawozów , nie karmimy ryb , wyłączamy co2 potem podmiana 50% i zaczynamy działać. Jakie tam masz podłoże w tym swoim baniaku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na półtora miesiąca to wygląda strasznie zaniedbany ,krasnorosty, nitki, zielenice.Czyściłeś filtr ,podmieniałeś wodę przez ten okres?. Brak CO2 przy takim oświetleniu i lanie symfoni to właśnie efekt.Jakie rady zgaś dodatkowe oświetlenie i nie nawozić do zakupu CO2 a na razie porządki podmianka czyszczenie podłoża ,filtra.Rośliny zainfekowane wyjąc i zastosować kurację z kwasku cytrynowego. Wywar z herbatki nie zaszkodzi wlać do akwa. :shock:Tak właśnie bym zrobił na twoim miejscu,ale to ty decydujesz wiec wybór należny do ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o podłoże to - żwirek rzeczny i żwirek bazaltowy, bimbrownia chodzi 24h, co tydzień podmiana 25% wody.

Robiłem też próbę usunięcia nitkowatych z odciętej, bardzo zarośniętej części roślinki z kwaskiem cytrynowych, właściwie to nie miałem kwasku, ale za to w lodówce była cytryna, więc wycisnąłem soku i dolałem wody tak 1:1, roślinka przebywała w tym wywarze ok 30min jednak nic się nie stało. Chyba muszę kupić kwasek cytrynowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sok z cytryny to nie to samo co kwas cytrynowy. Ja roztwór na zabijanie glonów robię tak - dla roślin twardych - anubiasy, mikrozoria , bolbitisy, a także np hediotis salzmani ,wytrzymują steżenie 20g kwasku na 3 litry wody i moczenie ok 2 godzin. po czym płukanie w bieżącej wodzie i do akwarium. Rośliny delikatniejsze np bacopa karolinska , heterantera paskowana, moczylem w roztworze słabszym tj 20g/4litry wody przez godzinę. Takiej kuracji u mnie nie wytrzymały ludwigia repens, ludwigia zielona , rotala wspaniała , limnofilia aromatica i sp Cuba. Innych nie próbowałem to nie wiem. Jedno zastrzeżenie im bardziej woda miękka tym ilość kwasku mniejsza. Nie mniej jednak takie działanie to tylko likwidacja skutków - przyczyna pozostaje nieruszona ;)

Jeśli podłoże masz jałowe sam żwirek i bazalt - szanse powodzenia z roślinami są niewielkie - w samym żwirku nie będzie dobrych efektów . Możesz próbować wzbogacić miejscowo kulkami nawozowymi albo pałeczkami osmocote ale to nie będzie tak jak powinno być bo takie zasilanie trzeba odnawiać a najczęsciej się o tym zapomina i zaczynamy działać kiedy roślina nam marnieje. Polecałbym zrobić podłoże oparte na zwykłej ziemi (najtańsza z biedronki lub kretowiska) na to warstwa żwirku i będzie służyła długo i dobrze.

Powalcz z tym testem na PO4 - może w jakimś zaprzyjaźnionym sklepie akwarystycznym Ci zrobią za parę groszy. Ja w dalszym ciągu niezmiennie jestem przekonany że poziom PO4 jest za niski i stąd te włosowate zielenice - miałem u siebie i zawsze występowały przy zbyt niskim poziomie PO4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpocząłbym od podmiany wody i pomierzenia jej parametrów a przede wszystkim poziomu NO3 I PO4 bo większość problemów z glonami pojawia sie kiedy stosunek jednego pierwiastka do drugiego zostaje zachwiany.

Bardzo prosiłbym o sprecyzowanie. Jaki jest prawidłowy, bądź najbardziej wskazany stosunek NO3 I PO4. Nie chce nikomu kadzić, ale wypowiedź kolegi Łorena to jedna z najbardziej precyzyjnych i merytorycznych wypowiedzi w temacie glonów, jakie widziałem. I jeszcze jedno pytanie, może nie do końca w dziale, ale tak przy okazji właściwych proporcji. Jakie jest średnie dzienne "zużycie" (wykorzystanie) poszczególnych pierwiastków w średnio dobrze obsadzonym roślinami akwarium, licząc w ppm? Mam tu na myśli Azot, Potas, Fosfor, Magnez, Żelazo, Siarka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję się że prawidłowy stosunek NO3 : PO4 ma sie mieć jak 10:1 czyli jeśli testy wykazują nam że np poziom azotanów mamy w granicach 20mg/l to poziom fosforanów powinien mieścić się w okolicach 2 mg/l - (wszystkie ilości podajemy w mg/l tygodniowo) Trzeba jednak wziąć pod uwagę ze są to tylko ogólne wytyczne wynikające z badań naukowców i doświadczeń wielu akwarystów ale nie musi być to 100% prawda objawiona ;) - każde akwarium jest inne i stąd możemy pewne zagadnienia traktować jedynie ogólnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję się że prawidłowy stosunek NO3 : PO4 ma sie mieć jak 10:1 czyli jeśli testy wykazują nam że np poziom azotanów mamy w granicach 20mg/l to poziom fosforanów powinien mieścić się w okolicach 2 mg/l - (wszystkie ilości podajemy w mg/l tygodniowo) Trzeba jednak wziąć pod uwagę ze są to tylko ogólne wytyczne wynikające z badań naukowców i doświadczeń wielu akwarystów ale nie musi być to 100% prawda objawiona ;) - każde akwarium jest inne i stąd możemy pewne zagadnienia traktować jedynie ogólnie.

Łoren nie jest tak do końca jak piszesz,chyba że nie rozumiem twoich wypowiedzi.Piszesz ładnie i dużo, ale niektóre sprawy mylisz. Stosunek Redfielda bo o nim mowa jest jednakowy dla wszystkich baniaków slodkowodnych i wynosi 16:1.W praktyce wygląda to tak.Mniej fosforu niż ten stosunek zakłada mogą pojawić się zielenice, więcej fosforu niż ten stosunek zakłada mogą pojawić się sinice.Oczywiście zielenice i sinice nie powstają tylko z niewłaściwego stosunku Redfielda.

Ps Jaki będzie stosunek Redfielda w akwarium narożnym(trójkątne). Czytając post wyże to chyba polowe 10:1 ,ale to moje gdybaniwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmuję się że prawidłowy stosunek NO3 : PO4 ma sie mieć jak 10:1 czyli jeśli testy wykazują nam że np poziom azotanów mamy w granicach 20mg/l to poziom fosforanów powinien mieścić się w okolicach 2 mg/l - (wszystkie ilości podajemy w mg/l tygodniowo) Trzeba jednak wziąć pod uwagę ze są to tylko ogólne wytyczne wynikające z badań naukowców i doświadczeń wielu akwarystów ale nie musi być to 100% prawda objawiona ;) - każde akwarium jest inne i stąd możemy pewne zagadnienia traktować jedynie ogólnie.

Łoren nie jest tak do końca jak piszesz,chyba że nie rozumiem twoich wypowiedzi.Piszesz ładnie i dużo, ale niektóre sprawy mylisz. Stosunek Redfielda bo o nim mowa jest jednakowy dla wszystkich baniaków slodkowodnych i wynosi 16:1.W praktyce wygląda to tak.Mniej fosforu niż ten stosunek zakłada mogą pojawić się zielenice, więcej fosforu niż ten stosunek zakłada mogą pojawić się sinice.Oczywiście zielenice i sinice nie powstają tylko z niewłaściwego stosunku Redfielda.

Ps Jaki będzie stosunek Redfielda w akwarium narożnym(trójkątne). Czytając post wyże to chyba polowe 10:1 ,ale to moje gdybaniwe.

Gdybanie i uszczypliwości wynikające z niezrozumienia :)

Piszesz ładnie i dużo, ale niektóre sprawy mylisz. Stosunek Redfielda bo o nim mowa jest jednakowy dla wszystkich baniaków slodkowodnych i wynosi 16:1.

Dokładnie tak - ale zapewne zgodzisz się ze mną że pierwiastek w formie czystej to nie to samo co pierwiastek w związku chemicznym w którym występuje. Tak więc gdybyśmy KNO i KH2PO4 rozłożyli na czynniki proste okazałoby się ze stosunek tych dwóch pierwiastków o których mowa i które występują w obydwu związkach wynosi w przybliżeniu 16:1 i to jest stosunek Redfilda :) Dlatego ja nie piszę o stosunku azotu do fosforu tylko o stosunku azotanów do fosforanów a jest to zasadnicza różnica...tak mnie się coś wydaje ;
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Tak więc gdybyśmy KNO i KH2PO4 rozłożyli na czynniki proste okazałoby się ze stosunek tych dwóch pierwiastków o których mowa i które występują w obydwu związkach wynosi w przybliżeniu 16:1 i to jest stosunek Redfilda :) Dlatego ja nie piszę o stosunku azotu do fosforu tylko o stosunku azotanów do fosforanów a jest to zasadnicza różnica...tak mnie się coś wydaje ;

Nie wiem z skąd czerpiesz taka wiedzę możne wyliczysz jak to zrobić by wyszło tak jak piszesz.Dla mnie KNO3 i KHPO4 dają tyle że nic.

Dokładnie wygląda to tak użyta sol KON3

[mg/l]

Potas, K+ 6,454

magnez, Mg+2 0,000

Azotany, NO3- 10,234

fosforany, PO4-3 0,000

 

użyta sól KON3 +KHPO4

[mg/l]

Potas, K+ 7,262

magnez, Mg+2 0,000

Azotany, NO3- 10,234

fosforany, PO4-3 1,963

 

Jeśli to widzisz to NO3 nie zmienia się wzrasta potas o około 0,8mg/l.Jak mam cie inaczej rozumieć skoro tak sam piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszemy o dwóch rożnych sprawach dlatego się nie rozumiemy - zakładamy że

Rozrabiamy określoną ilość roztworu KNO3 niech to będzie 10g w 500ml wody i dozujemy taki roztwór do naszego akwarium które ma teoretycznie 100l w ilości 4 ml dziennie - to daje nam wartość azotanów dziennie 0,491mg/l a tygodniowo 3,434mg/l ale azotan potasu to nie jest czysty pierwiastek jako azot N . Dozując te wartości uzyskujemy czystego azotu jako pierwiastka N dziennie 0,111mg/l a tygodniowo 0,775mg/l czy teraz widzisz różnicę?

Stąd po przeliczeniu stosunek czystego azotu jako pierwiastka N do fosforu jako czystego pierwiastka P wynosi 16:1 a z tych samych ilości - stosunek azotanu potasu do diwodorofosforanu potasu wynosi 10:1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...