Skocz do zawartości

[ 75 l ] Mapetowe Mniejsze


Mapet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Podmieniana woda i dolewana (otwarte akwarium woda dużo szybciej paruje).

Nie nawożone, brak CO2, nie podcinane, nie odmulane, karmione tylko krewetki i bojownik.

Rosło same sobie, praktycznie bez wkładania rąk do akwarium przez około 2 miesiące.

Glonów brak (w każdym są tu pewnie też ale ich nie widać za bardzo), jedynie na kamieniach widać więcej. A światło ponad 1 W/l. Może dzięki temu, że pistia się tak rozrosła. I blokowała większą część światła?

Więc można powiedzieć, że przy dobrze ustabilizowanym akwarium z dużą nadfiltracją ( filtr Aquaclear 70 tylko gąbka i ceramika), ciężko jest o "ładne" glony. Chyba że ja mam takiego fuksa.

Tylko przetarłem przednią szybę bo była pochlapana od wody.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Ktoś się domagał aktualki, więc bardzo prosze.

Nie za ładny widok co?

 

Ps. Uprzedzając pytanie: mech nadal tam rośnie i jest go więcej, tylko wmieszał sie w "tłum".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam to zrobić na dniach... Ale najpierw muszę załatwić jedną rzecz i wtedy jedziemy z koksem. Podcinam, wywalam i się za nie konkretnie biorę : CO2, nawożenie. Mogłbym powiedzieć że to był eksperyment ile to akwa wytrzyma bez wkładania tam rąk :) .

GG to stary bojek zabrany koleżance z kuli, więc nie jest ani za bardzo ruchliwy, ani zainteresowany krewetkami. On tutaj wpadł jak do domu spokojnej starści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Na razie aktualki żadnej nie będzie. Po prostu jakiś dziwny brak czasu... Zmieniło się tylko tyle że pistia zarosła całą powierzchnię tafli i jej korzenie sięgają aż do samego dna akwarium. Po prostu krewetkowe szaleństwo. Nadal nie nawożone, glonów nadal brak. Może będą u mnie w akwariach zmiany, od tego zależy gdzie wyląduje pistia. W koszu czy w innym baniaku... Pożyjemy, zobaczymy. A może mnie coś natchnie i zrobię z tym porządek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Część pisti wywalona, część przełożona do innego baniaka.

Akwarium wygląda gorzej jak po starcie (mniej zielska).

Przy okazji przeniosłem je w inne miejsce, co wiązało się z spuszczeniem wody.

Zalałem spowrotem, wypłukałem filtr, jutro powtórne odmulanie, może coś podosadzam.

CO2 podłączone (1b/s, dyfuzor fluvala), potas podany z resztą nawozów na razie się wstrzymuję.

To tyle z aktualki. Zdjęcia nie ma po co nawet robić, bo jest na 2 stronie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...

Może i to cud ale akwarium nadal istnieje, samoistnie przeszło na typ LT i tak sobie żyje swoim życiem.

Jak do rasowego LT nie wkładam tam rąk, nie odmulam, nie robie podmian (wodę dolewam systematycznie), nie czyszczę filtra, nic nie przesadzam, nie walcze z glonami, nie wlewam nawozów.

 

Ogólnie przyjęło ono nazwę: nawilżacz powietrza w sypialni. :)

Na dzień dzisiejszy obsada to RC i Amano.

Amano już wiekowe i z jajkami panny już nie biegają, czasami któraś wypuści wiązkę hormonów ale jest to krótkotwałe i objawia się chwilowym zrywem kawalerów.

RC próbują się mnożyć, nie widzę zwiększającej się populacji co za tym idzie Amano regularnie urządzają sobie polowanka.

 

WxSXn0D.jpg

 

Król lew (schodzący już z góry - jeden z samców Amano)

qwukfaV.jpg

 

 

I RC skubiąca conieco:
5iRb5e3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam tylko napisać, że po raz pierwszy widzę u kogoś tak kreatywne użycie odchodów jako bardzo estetycznego elementu aranżacji. Gratuluję niekonwencjonalnego podejścia, trzeba mieć w sobie trochę z "artysty" :lol: Zbiornik naprawdę wygląda bardzo naturalnie dzięki tej górze kupy w centralnej części.

 

Wcale Ci się nie dziwię, że zrobiłeś z niego LT (bardzo z resztą fajne). Osobiście również miałabym poważne opory przed ładowaniem rąk do akwarium, w którym jakieś 3/4 podłoża obsada sama "wyprodukowała"... Niemniej, naprawdę ładny efekt, zdecydowanie lepszy niż we wcześniejszych, bardziej uporządkowanych wersjach.
Kupa (haha) mchu też bardzo udana. Podobnie jak zarośnięte płyty chodnikowe w tle. Widać podświadomą inspirację środowiskiem miejskim - krewetki niczym gołębie, resztki chodnika, góra nieczystości wkomponowana elegancko w całość, mech przypominający zeszłoroczne choinki... Czad.
Jestem na tak (to nie ironia!).
:mrgreen:  Nie krzycz...

 

 

Edit:
Może czarne tło? Myślę, że całość by na tym zyskała.

Taki kontrast bardziej podkreśliłby soczystą zieleń, która obecnie zlewa się trochę z tym fajnym niebieskim/turkusowym/błękitnym (jaki to jest kolor...?).
Ale to już oczywiście wyłącznie kwestia gustu ;) Tobie ma się podobać. Z resztą, tak też jest ładnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...