miszszczu Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 Witajcie 3 miesiące temu założyłem akwarium 112 litrów. Sprzęt aquael pearl, czyli standardowy zestaw z filtrem wewnętrznym kaskadowym (2 razy gąbka+ceramika), oświetleniem 2x24W, grzałką itp W baniaku było: - 1 samiec bojownik - 1+2 pielęgniczka kakadu - 15 neon inessa - 7 kirysek - 3 otoski - 3 kosiarki sąsiadowi pękło akwarium, większość rybek nie przeżyła niestety, udało się odratować jedynie 9 danio różowych chciał się ich w brutalny sposób pozbyć (nie chciał już bawić się w akwarystykę) w wc - więc je przejąłem i od 2 tygodni pływają w moim akwa i teraz pytanie - czy taki stan zarybienia to nie jest już zupa rybna? 2 tygodnie rybki pływają i chyba nic złego się nie dzieje czekam na opinie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dulle Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 No jest już trochę ciasno. Oddałabym kosiarki i dokupiła otosków bo są stadne. Poza tym zdecydowałabym się na jedną ławicę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
miszszczu Posted February 10, 2012 Author Share Posted February 10, 2012 No jest już trochę ciasno. Oddałabym kosiarki i dokupiła otosków bo są stadne. Poza tym zdecydowałabym się na jedną ławicę. co do kosiarek to miałem właśnie taki plan - brałem po 3 szt na start akwa - otoski załatwiały sprawę okrzemek, kosiarki innych glonów co do neonków - one bankowo zostaną bo mam do nich słabość danio natomiast podobają się mojej żonie i córce - cóż będę musiał jakoś przeżyć rozstanie z nimi a może jest szansa że się pogodzą?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basteq Posted February 10, 2012 Share Posted February 10, 2012 Danio to już będzie za dużo jak na to akwarium. Jak koleżanka pisała, kosiarki do oddania a należałoby dokupić z 3 otoski. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts