Skocz do zawartości

pielęgnica niebieskołuska


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam Was serdecznie!

 

jestem tu nowa

od pewnego czasu grzebie w wątkach na tym forum

nigdzie jednak nie znalazłam konkretnych porad ;)

jestem szczęśliwą posiadaczką samca pielęgnicy niebieskołuskiej, ok 22cm, rok, 112l temp 26 stopni c

w sklepie byla najładniej wykształconą sztuką nieco ciemniejszą od pozostałych

razem z nią kupiłam costatusy ( to był błąd)

i cóż to moje własne akwarium pierwsze w życiu

 

PROBLEM

 

rybka moja porusza się czasem tak jakby miała atak padaczki, płynie do tyłu i w ogóle dziwnie się zachowuje po czym atak ustępuje i jest ok

 

na ciele costatusa zauważyłam ospę sama pielęgnica się ociera o grzałkę i kamienie

poddałam je kuracji ichtio wg zaleceń i co? Costatusy padły myślałam że jak przerwę kurację to przeżyją - nie przeżyły a kurację muszę wznowić

 

kał mojej pielęgnicy? Biały ciągnący czasem przeźroczysty jak białko jaja kurzego

 

mam wrażenie że jest to zmasowany atak pasożytów

 

karma ichtiowit oraz ochotka mrożna ochotka

 

co poradzę przyznaję się do popełnienia mnóstwa błędów

planuję założyć akwa 200l (już kupione mam ) ale póki nie wyleczę tej ryby nie będę kupować następnych, teraz też wiem jak ważna jest kwarantanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kał mojej pielęgnicy? Biały ciągnący czasem przeźroczysty jak białko jaja kurzego

 

Najprawdopodobniej Kapilarioza, choroba przewodu pokarmowego wywołana przez nicienie.

Objawy które da się zaobserwować to:brak apetytu, niechęć do pływania, pociemnienie barw,

z otworu odbytowego zaczyna ciągnąć się biały śluz lub kał przyjmuje postać pasemek.

Proponowałbym zrobić kurację Capifosem ZOOLEK i powtórzyć po siedmiu dniach od zakończenia,

na czas leczenia nie karmić ochotką która morze coś przenosić.

Napisz w jakich warunkach pływa ryba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żyje sobie w 112l, temperatura 26 stopni pH niecałe 7 ( no ale czekam aż babka sprowadzi testy pH nowe i dowiem się dokładnie ponieważ wodę zmieniałam jakiś czas temu).

naczytałam się o kapilariozie ale moja sztuka ma apetyt taki że szok, pływa normalnie

 

ponad to zauważyłam że na głowie ma niewielkie dziurki rozproszone, czasem w miejscu po 3 więc teraz lecę poszukać czegoś na ten temat bo to pewnie gdzieś na forum jest ( ociera się o grzałkę z impetem głównie właśnie głową)

 

oj coś czuję ze będzie ciężko... ochotkę podawałam rozmrożoną długo płukaną pod bieżącą ciepłą wodą

 

z innej beczki:

myślę jak to robicie gdy chcecie podmienić wodę w akwarium czy macie np 5 wiader ustawionych,

w których woda jest i paruje z niej chlor czy może inaczej to robicie ( ja mam kolekcję wiader ale ciągle za małą) no bo jak ktoś ma akwarium 300l lub 500l no to ileż tych wiader musi stać :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ah. Testy na azot, nie robiłam do tej pory takich testów, nie wiedziałam że są konieczne. Czy są jakieś może jednorazowe tańsze testy czy wszystkie są powyżej 100zł?

 

Grzechuz dziękuję za odpowiedź

 

wykopałam z internetu taką oto stronę : http://sylwia.zarowna.pl.w.interia.pl/CHOROBY%20Ryb.htm

 

przejrzałam i objawy najbardziej pasują do : SPIRONUKLEOZA, wiciowce

 

chociaż braku apetytu i wytrzeszczu nie ma

 

dziury na głowie o których pisałam są małe, poniżej mm średnicy, brzegi równe nie są inaczej zabarwione, nie są też głębokie ( wyglądają jak te dwie dziury takie jakby otwory nosowe, są jedynie mniejsze, mam wrażenie że może nawet one są elementem budowy tej ryby)

 

filtr hailea rp 600

grzałka 240 V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...