monsus Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Witam 126l ziemniak Obsada: neony 20 pigmeje 10 otoski 5 gupik 2 zbrojnik 1 prętnik 1+2 Parametry wody w normie. Parametry przed podmianą: NO3 10 NO2 0 GH 4-7 KH 6 PH 7,2 Podmiany 30% co 2 tygodnie. Po zakupie prętnika wszystko było oki. W ciągu 2 dni wytarł obie samice....dość agresywnie. Po 5 dniach zauważalne 2 odbarwienia na łuskach wielkości 2 mm na styku z płetwą górną (na prawym boku - najlepiej widać 15-16 sekunda filmiku)- żadnych narośli czy pędzelków (po prostu odbarwienia łusek bez zmian w samej strukturze ciała). Co to może być, czym leczyć, by się nie pogorszyło? filmik z aparatu: http://www.youtube.com/watch?v=ITbLzpGq-CU Proszę o pomoc Zamieszczono: 24.01.2012 10:13 Wczoraj była 25 minutowa kąpiel w roztworze nadman...... potasu. Jeśli byłaby to pleśniawka. Choć nie pasuje mi tu gładkość skóry (żadnych pędzelków czy wżerów). W akwa temperaturę podniosłem z 24 do 28. Znalazłem taki temat i u mnie te plamki wyglądają podobnie jak tu: pretnik-karlowaty-biala-plamka-zdjecia-t39996.html tylko nie są na płetwie lecz na ciele w okolicy płetwy górnej. Zrobię jeszcze kąpiel w roztworze soli kuchennej niejodowanej gdyby to miała być zapowiedź martwicy płetw. Choć tak naprawdę nie rozpoznałem choroby. Nie sądzę by przyczyną mogły być warunki panujące w akwarium. Może ktoś coś podpowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monsus Opublikowano 6 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Minęło już trochę czasu..... Wypada zakończyć historie pretnika... Otóż są powody i do zadowolenia jak i do smutku... Pretnik (typowy samiec alfa) - po kąpieli w nad....nianie potasu bardzo zmarniał. Brzegi pletw bocznych jak i wąsy zaszły białym nalotem. Wykąpałem go w roztworze soli ... po czym wyglądał na słabiutkiego. Po kilku dniach doszedł do siebie i wszystko wróciło do normy. Odbarwienia zniknęły, znowu wrócił do roli dominatora w akwarium. Cieniem na ta historie kładzie się mniejsza samica pretnika. Niestety nie przeżyła powrotu samca. (zaganiał ja na śmierć). Niestety do tej pory nie jestem pewien co dolegało memu samcowi alfa. Samica nie miała żadnych objawów choroby i nie sadze by zeszła z innych przyczyn jak agresja samca. Na tym kończę swoja opowieść... może komuś się przyda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi