Skocz do zawartości

Dziwne zachowanie kirysków


Rekomendowane odpowiedzi

Przedwczoraj jeden z kirysków zaczął gwałtownie pływać po całym akwarium. Chwila odpoczynku i znów.Aż do dziś - padł. Od kilku minut następny robi to samo. Co się dzieje? Dodam że nie było żadnych zmian w akwa, w obsadzie ani nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wodę podmieniam raz na tydzień około 10 litrów, dodaję Tetra Aqua Safe. Akwa ma 63l (60x30x35). Obsada od ponad 1,5 miesiąca bez zmian - pom. rybkami wszystko gra:)

-1 bojownik

-6 neonek

-3 platki

-1 malutki glonojad (jak urośnie to zmieni lokum)

-6 kirysków

roślinki:

NURZANIEC VALLISNERIA ASIATICA. TRAWKA

BACOPA MONNIERI

ROTALA ROTUNDIFOLIA

ANUBIAS BARTERI

Jasny żwirek, kilka zwykłych kamieni, korzeń

temp ok 25st w porywach do 26

Woda baaardzo przejrzysta, reszta rybek w bdb formie.

Parametrów wody niestety nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak miałem 1 kiryska pstrego i był już dosyć duży to też tak miał. Zdarzało się, że zaczynał pływać jak szalony po akwarium, czasem pływał z danio w ławicy. Przeszło mu. Przyczyn takiego zachowania upatruję w tym, że był sam i że akwarium miał za małe. Teraz jest w 126 l i ma towarzystwo i czasem trudno je wszystkie zobaczyć.

W sumie to dziwne, ze padł. To są odporne ryby. Może miałeś parametry wody niewłaściwe. Robisz jakieś testy. Być może po podmianie nagle zmieniłeś PH lub twardość albo za wysoka temperatura i związany z tym brak tlenu (jak jest pokrywa to i nad powierzchnią wody jest mała zawartość tlenu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi z tego co widzę raczej nie przeżyje nocy, pozostałe ryby ok...

zaczęło się to tydzień po podmianie, dzień przed planowaną następną (wstrzymałam się póki co). nic poza pokarmem nie trafiło przez ten tydzień do wody, temp też bez zmian. nie mam pokrywy tylko szybę i nie na całej dł akwa, po obu str jest po 4 cm bez "dachu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, już tam zaglądałam :) z tym że nic poza gwałtownym pływaniem z tę i z powrotem nie zauważyłam.jak skończył się szamotać to potrafił zatrzymać się np na górze grzałki i tam siedzieć do kolejnego "ataku" . ten który wariuje teraz zatrzymyje się stojąc pionowo w wodzie przy tafli na kilka chwil i dalej pływa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...