infidel Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Witam, jestem nowy na forum tak że proszę o odrobinkę wyrozumiałości. moje pierwsze pytanie. posiadam od 19 (24.12.11) dni akwarium obsada wstępna: 4xgupik 2x mieczyk 1xkirys spiżowy. ok 10 dni temu zakupiłem 2xgupik oraz 1xkirysek lamparci właśnie. i tutaj zaczyna się problem. od ok 2 dni kirysek lamparci dziwnie się zachowuje. nie przebiera w kamyszkach jak dawniej (praktycznie wogóle nie przebiera) w ciągu tych 2 dni tylko raz widziałem by to robił. zazwyczaj stoi w miejscu i nic, nawet nie widać że oddycha. jest to bardzo dziwne zachowanie. może mi ktoś powiedzieć co może być przyczyną? ok 4 dni temu do akwarium trafił korzeń, kilka kamieni i 2 roślinki. wszystko (prócz roślin) wygotowane w wodzie z dodatkiem soli. temperatura 26stC napowietrzana za pomocą filtra + deszczownia akwarium 72L profilowane na noc gaszone światło Pisownia. mod. SzaraMysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz:) Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Kiryski trzyma się przynajmniej w 6 sztukach moze dlatego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Wszystkie gatunki kirysków są stadne i tu tkwi najprędzej problem. Nie powinno się ich hodować w liczbie mniejszej niż 6 sztuk jednego gatunku. Jeden z nich musi trafić tam skąd go przyniosłeś do drugiego dokup 5. Miejsce w akwarium masz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dkonrad23 Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Czy mieczyk nie jest za duży do tego akwarium? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 12 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 mieczyki są małe jak na razie. zapomniałem dopisać, dziś miałem kupić 4 kiryski lamparcie ale niestety dłużej w pracy przysiedziałem. jutro zakupie. ten spiżowy to prezent więc jednak musi zostać. czyli biedak smutny jest. myślałem o tym ale nie wiedziałem że ma to aż takie znaczenie. poprzednio gdy miałem akwarium (ok 10 lat temu) miałem zawsze jednego kiryska i nigdy nie zauważyłem takiego zachowania dlatego wolałem napisać. dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 13 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 dziś dojechały 4 kiryski, swoją drogą, wytrzymały w woreczku 3h. pełen szacun. ogólnie rzecz biorąc ten mój ma ponadgryzane płetwy, spiżowy też ma nadgryzioną grzbietową. czy to możliwe że się aż tak tępiły?? mieczyki i gupiki są w 100% pasywne na ich obecność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dkonrad23 Opublikowano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 Tak mój też miał nadgryzioną. Michał84:Daje ostrzeżenie!Spam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrSz Opublikowano 14 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2012 Kiryski na pewno nie są agresywne ani wobec siebie (również inne gatunki) ani wobec innych ryb. Tu problem może być w chorobie - kiryski są osowiałe, słabe, nie mogąc uciec - są wrażliwe na atak innych ryb - nawet takich, które względem zdrowych osobników są nieagresywne. Zawsze nowe ryby należy dać na kwarantannę - inaczej wcześniej czy później przywlecze się jakąś infekcję. Ja również daję profilaktycznie po każdej podmianie wody (o ile oczywiście nie jest to przygotowanie do tarła - bo wtedy chemia blokuje zapłodnienie ikry) po kilka kropel odkażalników - przede wszystkim FMC firmy ZOOLEK oraz czasem preparatów firmy Sera. Z mojego doświadczenie są najskuteczniejsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 26 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Dziś rano odłowiłem tego samego (na 95%) kiryska i umieściłem w kotniku, ma poobgryzane płetwy, bardzo głęboko dycha, nie pływa, stoi w miejscu. Szczerze wątpię by przeżył do jutra. Nie mam w akwarium ryb agresywnych, mimo przyglądania się nigdy nie zauważyłem żadnej agresji w moim akwa. Ograniczaj emoty. Jedno w zupełności wystarczy. mod. SzaraMysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pysiek Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 może dlatego że jest w pojedynke dokup jeszcze z 5 szt. i zobaczysz że będzie się zachowywać normalnie Pisownia. mod. SzaraMysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 26 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Są jeszcze 4, dokupiłem tak jak zapowiadałem. Tamte 4 mają się świetnie (zakupione 13.01). Tyle czasu było wszystko ok i teraz nagle znów to samo?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 26 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 zdechł... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Larousse Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Tak to jest, że czasami rybki padają szybko po zakupie :c Może był zestresowany już samym dokuczaniem w sklepie przez inne rybki, a potem dołożył się transport i niestety biedak nie zdzierżył :c Mi też parę padło w dokładnie taki sam sposób. Obgryziona płetewka i na następny dzień niestety odławianie zwłoczek. Żadnych zmian ani nic. Więc pewno serduszko nie wytrzymało stresu :c Inne za to odporniejsze dały radę przeżyć i zapuścić na nowo ładne wąsiki i płetwy Więc jak widać nie ma na to reguły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
infidel Opublikowano 27 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Trochę nie zrozumialeś, może to ja pokręciłem za dużo. Zdechł ten który pierwszy się w akwarium pojawił, ten który był przez kilka dni sam. Szkoda ale cóż. Dziwi mnie tylko fakt że mimo iż nie mam ryb agresywnych kirys padł w taki sposób, poobgryzany, zestresowany. Cóż... będę musiał dokupić kilka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi