Skocz do zawartości

będzie nowe akwarium


Rekomendowane odpowiedzi

witam, przez przypadek weszłam na to forum. poczytałam, pomyślałam i podjęłam z rodzinką decyzje , że chcemy mieć takie śliczne akwarium. chce się wziąć za wszystko do porządku.

wkrótce kupujemy akwa, myślę o 54l. i tak się zastanawiam nad obsadą (mieszkam na wsi zabitej dziurami, więc za nim coś kupie muszę przemyśleć co powiedzieć w sklepie zoo).

co do osprzętu i akwa i znalazłam wyczerpujące wypowiedzi więc nie będę zanudzać, natomiast nie wiem jak moja wymyślona obsada, a mianowicie:

neonki x 10

bojownik

karlik x2 (pragnienie córki i musi być)

do tego

pielęgnica kakadu lub prątnik lub ramireza 1+2

 

czy to nie za dużo o akwa o tym litrażu, czy da się dodać może jakieś krewetki??

 

co do flory, to planuje:

gałęzatkę kulistą

zwartkę

żabienica

paprotnica

 

planuje założenie bimrowni, tylko nie wiem, czy mogę ją położyć za akwa, by jej nie było widać.

 

nie wiem jaką chemię trza jeszcze kupić

 

aaaa chce jeszcze sama sobie zrobić tło z czegoś czarnego i kijków bambusowych (takich z trawy bambusowej z ogródka mojej mamy) czy można takie włożyć do środka, czy lepiej umocować na zewnątrz??, jeśli do środka to co czarnego by się nadało na to tło, i czy można to przykleić na kleju na gorąco (taki z pistoletu) :lol: ale się opisałam,

 

byłabym wdzięczna za porady:) pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do cyta łam że ten bojownik to lekarz akwa, a mam pytanko, bo teraz zauważyłam że na dnie nic nie będzie, chciałam strasznie zbrojnika, ale raczej sie nie da w tak małym akwa.

 

a co do tła to brystol z tyłu, a w środku bambus??

fajnie że tak szybko odpisujecie:)

 

 

Edit:

 

Co do bimbrowni to mam nadzieje, że rozumiesz jej działanie. Jeżeli w zbiorniku będzie mniej światła niż 0,5w na litr to nie ma ona sensu.

tak, czytałam o tym, postaram się najpierw zapewnić warunki odpowiednie a potem kobimować, co do światła bee sie konsultować jak już będę miała akwa.

 

;) lubię wszystko przemyśleć

 

 

Kahl: posty edytujemy.

Stosujemy zasady polskiej gramatyki oraz interpunkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bojownik to lekarz? Chyba, że do eutanazji

Haha, dobre! :D

 

Tło zrobiłabym jednak z czarnego brystolu, można go pognieść i wtedy ładnie imituje skały, a folia połyskuje i wygląda strasznie nienaturalnie brrr.

Jeżeli zdecydujesz się na rośliny cieniolubne to nie będziesz musiała przerabiać oświetlenia ani bawić się w bimrownie, a jak zastosujesz jakiś substrat pod żwirek, to nawet nawozy będziesz mogła sobie podarować.

A tak w ogóle to przemyśl jeszcze kwestię litrażu bo apetyt rośnie w miarę jedzenia i te 54 litry szybko okażą się za małe, jako argument dodam również że łatwiej o równowagę biologiczną w większym zbiorniku aniżeli mniejszym.

Aha i polecam akwarium proste, a nie profilowane (chociaż nie było takiego pytania) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fajnie było by mieć duże, piękne akwarium, ale w zależności od wielkości to kosztuje, ale nie ma tego złego jak będę starsza i bogatsza to przemyślę zmianę. :D:D, zresztą nic nie wiadomo...

co do roślin to faktycznie cieniolubne może zaspokoją mojego pypcia :lol:

 

teraz muszę Was przeprosić i poczytać o roślinkach cieniolubnych, a to nie będzie łatwe bo mam paskudne zapalenie spojówek :cry:

 

najgorsze i tak jest to że w moim zoo sklepie Pani, tam po prostu pracuje i o nic jej zapytać się nie da :| sama muszę se do porządku poczytać by się nie dać oszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w akwarium mają być obowiązkowo karliki to proponuje zamiast bojownika i pielęgniczek gupiki. Idealnie nadają się na pierwsze rybki, a poza tym ich narybek będzie stanowił doskonały żywy pokarm dla karlików ;) Zbiornik też bym większy polecał niż 54 l.

Mam gupika pawie oko wraz z karlikami i te żabki są naprawdę ekstra, ale nie upolują nic, nawet młodego gupika. Większość mi przeżywa, ale parę ofiar to zasługa samic gupika. Pamiętaj, że żabki karmimy żywym mięsem, lub na pęsecie machamy im mięsem przed pyskiem, bo po wrzuceniu mrożonej ochotki prawie wcale jej nie jadły i muszę karmić "z ręki" (czytaj pęsecie). Przy pracach w wewnątrz akwariowych żabki podskubują palce, heh to naprawdę świetne stworzenia, takie pomysły to mogą mieć tylko one, a i fajnie, że żyją 15lat, można się przywiązać jak do psa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...