Skocz do zawartości

Okrzemki... inwazja...


jolave
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy akwarium od ok. 4 miesięcy. Na początku przeżywaliśmy inwazję glonów nitkowatych. Kupiliśmy kosiarki i za kilka dni nie było śladu po tych glonach. Po ok. 4 miesiącach, po cotygodniowej podmiance wody 30%, zauważyliśmy marną wodę w akwarium - niesamowicie dużo kup. Wszystkie rośliny ładnie rosły, aż do czasu, gdy ta roślinka (trochę niewyraźne zdjęcie), zaczęła masowo gubić liście:

Dołączona grafika

 

Potem postanowiłam zmniejszyć do malutkiej roślinkę, która rośnie niesamowicie szybko, i były potrzebne podcinanie jej co 3 dni (to zdjęcie sprzed 3 miesięcy - teraz est inny żwirek):

Dołączona grafika

 

Postanowiłam zrobić restart akwarium, ponieważ rośliny zaatakowało coś takiego:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Jak widać rośliny umierają - nie wiem czyja to wina, ale po pewnym czasie na liściach pozostaje tylko szkielet - a mam kosiarki oraz (glonojady). Ale one w ogóle sobie z tym nie radzą. Po restarcie (okrzemki) dalej się rozrastają.... POMOCY!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jesteśmy po restarcie akwarium. Musieliśmy wyrzucić wszystkie rośliny. Kupiliśmy nowe - zieloniutkie aż miło. Wszystko wymyliśmy i wyparzyliśmy. Niestety po ok. 2 tygodniach na nowo zakupionych roślinkach zaczęło się znów osadzać to coś czarne. Pod wodą nie da się tego zmyć. A może to nie są okrzemki tylko jakieś gnicie - woda w akwarium to w nocy 25 a w dzień 26 stopni. Mieliśmy w akwarium taką rzęsę wodną (na pewno ma to nazwę inną), ale nagle zniknęła i śladu po niej nie było - choć wiadomo jak to się lęgnie. ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...