łuska Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Co tylko kupię kiryska to on zdycha i przy każdym zdechłym kirysku, którego wyjmuję widzę czerwony odbyt i krwisty brzuszek (takie żyłki jakby). Żyje tylko 1 duży kirysek spiżowy a, panda, pstry, albinos i spiżowy jeden już zdechły. Co to może być? Dane: akwarium 54l standard temp. 26*C nie dodawałam żadnej soli, ani nic co by mogło być dla nich szkodliwe żwir ciemny, drobniutki ok. 2mm Obsada: 10x bystrzyk amandy z 5 platek- ale wiadomo mnożą się 2 miniaturowe raczki cambarellus alabama 2 ampularie parametrów nie znam, ale dodaje Co2, a to zmiękcza wodę z tego co wiem (w jakimś stopniu), duża roślinność. Nie wiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Clock Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Może jakiś zaator albo sie udusiły?Coś z dna wciągają? Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Możliwe, tylko dlaczego. I co powinnam zrobic w takiej sytuacji, i jakie rybki przydenne brać, żeby mi nie zdechły, bo mam "stracha". Link to comment Share on other sites More sharing options...
Clock Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 A co masz na dnie? może się czymś trują Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Na dnie mam zwykły drobny bazaltowy żwir czarny, trochę piasku jasnego z zoologa i już, w tej chwili nie mam już substratu bo restart robiłam i się rozpuścił...heh nie wiem może raczki je atakują czy co..ale ten zaczerwieniony odbyt raczej nie od raczka jak podejrzewam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Clock Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Sprawdź może parametry wody jak nie masz to weź próbkę i idź do zoologa prawie wszędzie zbadają Ci za 2zł chyba.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Tak zrobię chyba. Dodam tylko, że reszta rybek ma się dobrze i wesoło pływa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirpio2 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 To ze pływa to normalne chyba ze nie żyją a to że maja dobrze to rozumiem ze ci powiedziały? Jakie parametry wody w akwa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Clock Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 mir nie zna parametrów. Pisała wcześniej Link to comment Share on other sites More sharing options...
mirpio2 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Faktycznie nie doczytałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
123Patryk Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 łuska czym karmisz kiryski ?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Tym co spadnie czyli łatki suche lub mrożonki typu oczlik czy cyklop Link to comment Share on other sites More sharing options...
123Patryk Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 A czasem karmisz też ochotką ?? Może to być od mrożonego pokarmu . Link to comment Share on other sites More sharing options...
damian2000 Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 przenieś raczka , raki są fajne ale atakują inne rybcie Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Zmierzyłam mam wartość PH 7 bo robiłam testem kropelkowym Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegrzół Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 Jeżeli podajesz co2,to zmniejsz,bo woda może być zbyt kwaśna i to może być przyczyną.Kiryski nie toleruja zbyt kwaśnej wody. Choć nie wiadomo w jakich dawkach karmisz i czy stosujesz co tygodniowe głodówki,to też ważne. A i jeszcze jedno,kiryski hoduje się w stadku widzę że wiesz,ale jednego gatunku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 Karmię 2x dziennie, jak mam PH 7 to jest na zielono a to nie jest kwaśna woda. I nie stosuję co tygodniowych głodówek Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzegrzół Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 A mierzysz też twardość węglanową? Jak nie i masz poniżej 5-6 stopni KH to testy na ph nie wyjdą pomyślnie i niekoniecznie będziesz miała ph 7 jak piszesz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 18, 2011 Author Share Posted December 18, 2011 A to muszę kupić jeszcze testy węglanowe. No okej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
don_Vall Posted December 18, 2011 Share Posted December 18, 2011 kirysy żyją w kwaśnej i miękkiej wodzie. Może jedynie nagła zmiana im zaszkodzić. Poza tym kiryski to "twardziele". Upatrywałbym raczej, ze coś złego jedzą i to najprawdopodobniej jest w podłożu, Może ten "piasek" ma coś szkodliwego. U mnie na manado nie zauważyłem by cokolwiek je stresowało. Zarówno przy ph 7,8 (KH około 10) jak i przy PH 6 (KH 3). Piszę z doświadczenia - kiryski pstre i pigmeye. W kwaśniejszej wodzie bardziej się tylko chowają i częściej łapią powietrze atmosferyczne (bez przesady oczywiście) Karmiłem płatkami, dafnią (suchą), żywą szklarką i ochotką, mrożoną larwą solowca. Raz miałem oczlika żywego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mateo5991 Posted December 21, 2011 Share Posted December 21, 2011 Dołączam się do tematu. U mnie kiryski spiżowe są osowiałe. Temperatura wynosi 25*C. Karmie ryby pokarmami suchymi ( płatkami ) a także mrożonkami ( ochotka i wodzeń ) Mrożonki przed podaniem dobrze przepłukuję pod bieżącą wodą. odczyn wody jest mniej więcej obojętny Link to comment Share on other sites More sharing options...
łuska Posted December 22, 2011 Author Share Posted December 22, 2011 Kupiłam więcej roslin i zwiększyłam Co2 o 1 stopień co zaskutkowało zmniejszeniem Ph to 6-6,5. Duża kiryska spiżowa ciągle żyje. I oprócz tego, że jest płochliwa wszystko z nią okej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts