Skocz do zawartości

Pył w wodzie.


Domownik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Jako że, jestem początkującym akwarystą i chyba zastosowałem wszystkie znane mi sposoby domowe na walke z tym czymś( bezskutecznie ) zwracam się o pomoc do grona bardziej doświadczonych ...

 

Zbiornik: 60x30x30 54l

Oświetlenie: 2x24w (grolux+aquastar)

Filtracja: Mini kani 120 (ceramika+zeolit+zeolit+gąbka+szmatka z mikrofibry)

Nawożenie: co2 (bimbrownia), pgc 2ml dziennie, pg k+ 2 ml dziennie

Podłoże: jbl basic (1 worek) + piasek kwarcowy 6-8 l

Rośliny: eleocharis acicularis ,alternanthera reineckii, nurzaniec (szeroki i drobny)

Parametry zbiornika: znane tylko ph :6,5 i temp 26c +-1c

Ozdoby: kawałek gałęzi z lasu liściastego

Obsada: 13x neon inessa,1+1 bojownik syjamski, 4x amano +4 red cherry

Na pierwszym zdjęciu widać taki meszek i wydaje mi się właśnie że to jest mój największy wróg gdyż mam wrażenie że gnije po jakimś czasie powodując zmętnienie wody i zapychanie filtra.

 

ostatnio kiedy juz nie dałem rady nerwowo i wyczyściłem filtr (1 miesiąc od wstawienie do akwarium) wylałem z kubełka duzo takiej brązowo bordowej mazi była wszędzie i przeciekła aż przez gąbkę (ostatnia w kolejności) ... pływało tego pełno w akwarium... drobny ruch kubełka powodował od razu chmurę brązowego pyłu w wodzie.... po wyczyszczeniu filtra (wypłukaniu zeolitu i gąbki w kranówce, ceramiki nie ruszałem) było jakby lepiej ale pleśń na korzeniu pojawiała się z dnia na dzień co ja odmulałem to jutro znów była... teraz mam tego pełno także w wężach, a w wodzie znowu zaczynają się pojawiać drobinki pyłu widoczne gołym okiem... czyściłem znowu filtr ok tydzień temu.

 

Dołączona grafika

 

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

okrzemki na wykończeniu (krewetki red chery załatwiają sprawę

Dołączona grafika

 

a to tylko przytulik :)

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dawno akwarium zostało założone? (u mnie na początku też było coś w podobie do pleśni i pajęczyn na starcie)

 

Czy gałąź została spreparowana?

 

wylałem z kubełka duzo takiej brązowo bordowej mazi była wszędzie i przeciekła aż przez gąbkę

Ja też zawsze mam pełno tego syfu w kuble, to chyba normalne. I zastanawiam się nad prefiltrem z gąbki na rurce zasysającej. Zawsze to jakaś filtracja mechaniczna, która może być czyszczona bez potrzeby wyłączania i otwierania kubła, co powinno robić się bardzo rzadko, bo zaburza to równowagę ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ehh wywaliłem stary korzeń i zastąpiłem go porządnie spreparowanym wywaliłem rośliny obrośnięte nitkami i wyczyściłem częściowo filtr. Sytacja wydawała się opanowana ale po niecałych 2 tygodniach znowu pojawia się problem... podobnie jak ostatnim razem kożuch bakteryjny + brązowo biały pył w wodzie + masa okrzemek na eleocharisie... jak szturchnę kubełek to z wylotu wydobywa się chmura brązowego pyłu... jakieś sugestie ? proszę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje rośliny co widać na fotkach rosną bardzo kiepsko.Chcesz ustabilizowć sytuację w zbiorniku to:

-wywal zeolit z kubła ( przy tej obsadzie i podłożu nie widzę potrzeby wiązania azotu i fosforu).

- zmniejszył bym początkowo przepływ wody,żeby obniżyć choć trochę potencjał redoks podłoża.

-dodał bym na pewien okres rośliny pływające (masz dobre oświetlenie) przynajmniej aż rośliny zanurzone porządnie ruszą.

-jeśli nawozisz potasem to też bez przesady(nadmiar uniemożliwia roślinom pobieranie magnezu.)

-codzienne lanie nawozów przy nie rosnącym zielsku to ich kumulacja w podłożu więc i to do korekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywaliłem 1 koszyk zeolitu i dałem symec wywaliłem nurzaniec ( zauważyłem że pędy którymi się rozmnażał wyciągały podkład do wody ) .Całkowicie odstawiłem nawozy w płynie. Po 3 dniach zakwit zielenic ( ale przynajmniej nie było pyłu w wodzie ) :) odessałem trochę piasku z wierzchu wypłukałem dokładnie i równomiernie rozsypałem w akwarium na wierzch... dziś pierwszy dzień po zabiegu : przez noc nie zrobi l się kożuch czyli jest postęp woda trochę się sklarowała zobaczymy co dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...