betsi Posted November 21, 2011 Share Posted November 21, 2011 Witam, Mam w akwarium 54 l same gupiki endlerki + od tygodnia jednego glonojada. Jedna samica gupika od dłużsszego czasu (około miesiąca) maiała na ogonku ledwo zauważalna białawą plamke - kropeczke. Pojawiła się ona po jak sądze bardzo wyczerpującym porodzie bo brzuch miałą olbrzymi a po okoceniu prawie ze wklęsly i kilka dni była bez sił i chowała sie po kątach, siły wkrótce odzyskała. po jakims czasie tych plamek zrobiło sie w sumie 3 ale żadnych innych objawów choroby, pływa, ruchliwa, je, wszystko ok. Postanowiłam jednak zając sie tymi kropkami, tym bardziej, że glonojad wg mnie ma jakies nierówne ubarwienie. 2 dni temu też zauważyłam po raz pierwszy że ryby ocieraja sie o przedmioty, a jedna mała gupiczka ma 1 kropke na grzbiecie. Pomyślałam - ospa, poczytałam i postanowiłam zastosowac walke za pomoca temperatury,przynajmniej na początek. od przedwczoraj stopniowo ją podwyzszałam od 26 do, dzis w nocy, nawet 33 stopni. Teraz około 32. ryby znosza to wspaniale, ale kropki nadal sa jeszcze. moje pytanie brzmi: po jakim czasie przy leczeniu samą temperaturą, jesli osiagneła ona 32- 33 C, powinny zniknąc kropki na ciele ryby??w skrócie: 2 ryby z objawami na ciele glonojad plamy? podwyższona temperatura do ok 32C od mniej wiecej doby z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam b.s Link to comment Share on other sites More sharing options...
betsi Posted November 22, 2011 Author Share Posted November 22, 2011 dodam, że po 2 dobach plamki na ogonie u tej samicy, która miała je dośc długo, wydaje się że znikły natomiast mała kropka na grzbiecie u drugiej tkwi nadal temp. utrzymana 31 . Link to comment Share on other sites More sharing options...
rainbow Posted November 22, 2011 Share Posted November 22, 2011 Samą temp. może nie wyleczysz a może tak , ja miałam podwyższoną temp + sól kuchenna nie jodowana i pomogło , po 3 dniach ryby nie miały już ospy Link to comment Share on other sites More sharing options...
betsi Posted November 22, 2011 Author Share Posted November 22, 2011 dziękuję Ci bardzo za odpowiedź! czy po tych 3 dniach nadal utrzymywałaś wysoką temp. dla pewności, czy myślisz, że przy ok 32 -33C, to kulorzęsek już wybity i nie ma takiej potrzeby, jeśli oczywiście zniknęły również widoczne objawy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mpro Posted November 22, 2011 Share Posted November 22, 2011 U mnie temp. 33 stopnie załatwiła sprawę. Dodam że wcześniej leczyłem lekami i po 3 tygodniach objawy wróciły. Z obsady temp. nie wytrzymały 2 kirysy panda. Neonki o dziwo poradziły sobie świetnie. Temp podnosimy dziennie o 2stopnie. Gdy uzyskasz temp. 33 i od chwili zniknięcia objawów na rybkach zostaw ją jeszcze 24/48h , i obniżaj stopniowo tak jak podnosiłeś. Nie zapomnij o zwiększeniu napowietrzania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
betsi Posted November 23, 2011 Author Share Posted November 23, 2011 dzięki za radę, póki co podnoszę do 33, bo ta mała nadal ma tą kropkę - jedną jedyną na szczęście - która nie schodzi... jeżeli nie zejdzie, to myślice, że to może nie byc ospa? choc wygląda bardzo klasycznie... a może ją w czymś wykąpac dodatkowo? Link to comment Share on other sites More sharing options...
rainbow Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 generalnie łatwo wyleczyć ospę , gorzej jak jest już plaga i wymyka sie spod kontroli , jeśli u ciebie 1 rybka ma 1 kropkę to są duże szanse że sie wyleczy , jak podnosisz tem to pamietaj o dobrym napowietrzaniu wody Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zelus525 Posted November 23, 2011 Share Posted November 23, 2011 Najlepiej działa nadmanganian, jeśli chodzi o leczenie temperaturą. Ja przez tydzień utrzymywałem temperaturę: 32 Link to comment Share on other sites More sharing options...
betsi Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 witam ponownie! o ile wcześniej jakoś jeszcze wiedziałam jak sobie radzic, tak teraz juz zupełnie nie! bo o ile moje ryby miały rzeczywiście tę ospę, to pewnie juz niebezpiecznstwo dawno zażegnane,( nawet mała kropka na tej rybce znikła) a teraz zaobserwowałam co innego co mnie niepokoi i potrzebuje pomocy oraz porady!!! inna z kolei samica gupika, ma jakby (bardzo mało do tej pory widoczny) taki jakby pod światło niebieskawo dalikatny meszek, ale też jakby u samej nasady ciemne plamki. po za tym też coś delikatnie zaczyna sie dziac na ogonie, zwiniet apłetwa lekko i coś jakby początek plamki-naloty też podejrzewam, że ta duża samica o której pisałam wcześniej też może miec coś takego tylko w mniej rozwiniętym stadiu, zwłaszcza, ze te plamki na jej ogonie jakby wracaja. w sumie takich podejrzanych samic jest około 3- 4. i teraz.... ja podejrzewam może tę chorobę bawełniana???????? aaa i jeszcze zrobiły im się białonitkowate odchody... CO ROBIC??????????????? Czekam z niecierpliwością p.s. może potrzeba po pierwsze nowy temat??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts