Skocz do zawartości

Jak przechowywać wodzień żywy?


julozog
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Żywy w wodzie musi być, wtedy chyba najlepiej- takie jest moje zdanie ale to długo nie pożyje. Lepiej mrożony kupić, masz kiedy chcesz i się nie martwisz. Wyciągasz z lodówki i dajesz:)

 

Pisz poprawnie. Jeszcze jeden taki post i poleci ostrzeżenie.

mod. SzaraMysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Gdy larwy się co raz mniej poruszają w woreczku oznacza ich powolny kres żywotności.

Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Nie raz kupowałam wodzeń w którym robaczki nie były aktywne. Jedyne na co należy zwracać uwagę, to na ilość zgonów w takim woreczku. Jeśli jest spora grupka białych robaczków, to bym nie kupowała - białe robaki to martwe robaki.

 

Ja wodzeń trzymam w pojemniku po śledziach (wygodnie wyłapać łyżeczką z takiego pojemnika). Po zakupie woreczka wodzeni wlewam je do tego pojemnika. Jeśli mam odstałą wodę to do tego pojemnika dolewam do połowy. Jeśli nie mam, to się nic nie stanie przez kilka dni.

Potem im podmieniam wodę jak w akwarium tak co 4 dni - część wylewam i tą samą ilość dolewam. Spokojnie wytrzymują 2 tygodnie. Przechowuje je na parapecie za oknem. Puki co temperatura na to pozwala. ;)

 

Przy karmieniu wyławiam łyżeczką odpowiednią ilość wodzenia i przerzucam do drugiego pojemniczka z odstałą wodą o temperaturze pokojowej. Po chwili wrzucam zawartość do akwarium. To jest tylko po to, żeby nie wrzucać zimnych robaków bezpośrednio do akwarium. Szkodzi, czy nie, wolę nie ryzykować. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...