Skocz do zawartości

Martwica płetw


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy będzie to pomocne co Ci napiszę...

Gdy martwica płetwy zaatakowała moją 13cm pielęgnice (geophagus red head tapajos) wziełem nożyczki i obciąłem, skróciłem ją o wielkość martwej tkanki. Następnie rybę przeniosłem do innego zbiornika (w moim przypadku garnek:) ) i dodałem jakiś środek odkażający. Chyba healtosan jak dobrze pamiętam. Rybie po pewnym czasie ogon odrósł i nie różni się od ogonów innych ryb. Kuracja trwała koło tygodnia. Dodam że dla ryby płetwy są jak włosy - tz nie bolą jak się je przycina.

Tyle że twój problem jest troszku inny ze względu na wielkość ryb... Mimo to życzę powodzenia. Aha jeżeli chcesz używać środków odkażających w akwarium ogólnym dowiedz się czy nie wybiją ci pożytecznych bakterii.

Jeszcze jedna ważna rzecz. Pamiętaj żeby zadbać o jak najlepsze warunki wody dla danego gatunku. Ktoś kiedy napisał, że podawanie lekarstw rybą które żyją w złych warunkach (parametry wody- Ph, no2, no3, amoniak...) jest tym samym jak byś próbował wyleczyć u siebie grypę biorąc antybiotyki na balkonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...