Skocz do zawartości

Pierwsze akwarium 35 l


Rekomendowane odpowiedzi

Witam nieśmiało.

Z góry przepraszam jeśli kogoś obrażę za moje pytania i prośbę, ale do kogóż innego mam się zwrócić? Na pewno nie do "specjalistów" z supermarketów.

Przedstawiam sprawę.

Córa moja (nawiasem mówiąc 5-latka) od z górą roku marzy o akwarium. W końcu daliśmy za wygraną i po konsultacjach ze św. Mikołajem podjęliśmy decyzję, że w tym roku to marzenie zrealizujemy.

I tutaj pojawia się problem, bo nikt z nas nie ma o akwa zielonego pojęcia.

Wiemy, że z racji miejsca może to być baniak o maksymalnych wymiarach 40X25X35 cm (35l).

Rybki, w których dziecię się zakochało to neony innesa i zbrojnik złoty (bo złoty to jej ulubiony kolor :)

Pytanie czy te ryby mogą być razem ze sobą? Jak dużo można ich upchnąć w tak małym szkle?

I jakie jeszcze żyjątka są potrzebne aby to funkcjonowało prawidłowo i nie zakończyło się klęską?

Może jakaś krewetka? A może inne rybki?

Będę wdzięczna za każdą sugestię i wszelką pomoc.

 

:)

 

Kahl: łączę tematy. Tak na przyszłość: nie zakładaj dwóch podobnych bo skończy się to ostrzeżeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to 5letnie dziecko ma się opiekować tym akwarium to już jest to klęska.

W tym litrażu zbrojnik odpada zdecydowanie,neonki również.Mógłby tam zamieszkać bojownik,ewentualnie harem gupika,może lepiej 2-3 samce.Trzeba również zadbać o wiele innych rzeczy:podłoże,rośliny,oświetlenie,filtracja,ogrzewanie,karmienie,wymiany widy itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to 5letnie dziecko ma się opiekować tym akwarium to już jest to klęska.

Nie zgadzam się - doskonały wiek, żeby zacząć uczyć się odpowiedzialności. Przecież wiadomo, że i tak rodzice będą nadzorowali i pomagali. ;) Ja kupiłem akwarium dla mojego 2 letniego syna, jednocześnie realizując swoje marzenie z dzieciństwa.

Co do rybek - rzeczywiści neonki potrzebują minimum 60 litrów no i to ryba typowo stadna. Zbrojnik odpada - zbiornik za krótki.

Chyba bojownik to najlepszy pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to 5letnie dziecko ma się opiekować tym akwarium to już jest to klęska.

Nie zgadzam się - doskonały wiek, żeby zacząć uczyć się odpowiedzialności. Przecież wiadomo, że i tak rodzice będą nadzorowali i pomagali. ;) Ja kupiłem akwarium dla mojego 2 letniego syna, jednocześnie realizując swoje marzenie z dzieciństwa.

Co do rybek - rzeczywiści neonki potrzebują minimum 60 litrów no i to ryba typowo stadna. Zbrojnik odpada - zbiornik za krótki.

Chyba bojownik to najlepszy pomysł.

Chodziło mi o to,że złym pomysłem jest zostawienie 5letniemu dziecku akwarium pod całkowitą opiekę,a nie kupno akwarium 5letniemu dziecku aby mogło się rozwijać i uczyć nie tylko odpowiedzialności.Jednak dyskusja na ten temat w niczym założycielce tematu nie pomoże.

Zwróciłem uwagę na fakt,że przy akwarium jest sporo pracy a nie odradzałem jego kupno.Potwierdzeniem tych słów może być fakt podsunięcia pomysłu z obsadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to 5letnie dziecko ma się opiekować tym akwarium to już jest to klęska.

Nie zgadzam się - doskonały wiek, żeby zacząć uczyć się odpowiedzialności. Przecież wiadomo, że i tak rodzice będą nadzorowali i pomagali. ;) Ja kupiłem akwarium dla mojego 2 letniego syna, jednocześnie realizując swoje marzenie z dzieciństwa.

Co do rybek - rzeczywiści neonki potrzebują minimum 60 litrów no i to ryba typowo stadna. Zbrojnik odpada - zbiornik za krótki.

Chyba bojownik to najlepszy pomysł.

U mnie bylo podobnie. 3 letni synek dostal akwarium, ktore oczywiscie bylo dla mnie...Dzis ma 6 lat i naprawde lubi rybki, a mama przeprowadzila sie z akwarium 56l do 240l :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to 5letnie dziecko ma się opiekować tym akwarium to już jest to klęska.

W tym litrażu zbrojnik odpada zdecydowanie,neonki również.Mógłby tam zamieszkać bojownik,ewentualnie harem gupika,może lepiej 2-3 samce.Trzeba również zadbać o wiele innych rzeczy:podłoże,rośliny,oświetlenie,filtracja,ogrzewanie,karmienie,wymiany widy itd...

Pragnę zaznaczyć, że nie spełniam jakiejś tam zachcianki pięciolatka - jest to wspólna rodzinna decyzja i to przemyślana.

Zdajemy sobie sprawę, że większość czynności wymaganych przy prowadzeniu akwarium spocznie na nas - rodzicach, ale i młoda będzie musiała się wykazać.

Zmartwiliście mnie natomiast tymi neonami. Naprawdę nie wyżyją w takim akwarium? Chociaż 10 sztuk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na neony to za mały zbiornik będzie,a tym bardziej na zbrojnika(mogły by być razem ale za mało miejsca). Do takiego 35 L można wrzucić kilka gupików. Są też odmiany złote. Najlepiej same samce żeby się tak nie mnożyły oraz te najmniejsze kiryski pandy żeby szorowały po dnie ( z grubsza są też trochę podobne do zbrojników) . Wiadomo do szkła także trzeba dokupić osprzęt aby rybki się dobrze czuły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, to pozostało mi przekonać młodą, że neonki nie.

A ile gupików? Wolałabym, aby się nie rozmnażały (przynajmniej na początku) więc czy mogę kupić same samiczki? I jakaś krewetka do sprzątania ??? :):):)

 

Jeśli dziecię pokaże, że to nie jest chwilowe widzimisię, to za parę lat wyrzucimy jakąś szafę i kupimy większe akwarium :D, ale póki co musi wystarczyć takie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że to jest bardzo dobry pomysł kupić takiemu dziecku akwarium przy ogólnej aprobacie domowników i uświadomieniu sobie że to na rodzicach spocznie odpowiedzialność za dozór nad akwarium, od mycia po karmienie rybek (chodzi o ilość wsypywanego pokarmu).

Mój syn ma niecałe 4 lata. Akwa u nas w domu stoi od dwóch lat, ale niedawno postawiłem u niego w pokoju 30l aquaela shrimp set 30, po modernizacji grzałki i filtra. Od samego początku tłumacze mu że to jest jego akwa i on ma o nie dbać. także karmi rybki, myję szybę z zewnątrz, a także ostatnio od środka. I co z tego że po każdym jego myciu ja muszę poprawić. Ważne że chce to robić i koniec. Z czasem dojdzie do wprawy i będzie mógł mi myć 240l z maską do nurkowania :D.

Stawiając jego akwarium postawiłem na prostocie aranżu i żeby było jak najmniej roboty przy nim. Wyszło coś takiego

Dołączona grafika

Rybki są trochę z premedytacją wpuszczone bo narybek będzie służył jako karma dla żółwia.

W twoim przypadku dałbym faktycznie albo parę samców gupika, albo bojka - jak się postarasz to może i znajdziesz "złotego" albo coś na wzór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetne to akwarium, bardzo podoba mi się aranż z kamieniami :)

Dzięki wielkie za pomoc - jestem już troszkę mądrzejsza niż przed paroma godzinami - reszty dowiem się poprzez praktykę :D:D

 

Ach, a jak to jest z tymi bojownikami? One przypadkiem nie muszą żyć solo? Że niby walczą i są agresywne względem siebie.... to jakiś mit...?

i ile takich bojowników może współistnieć w 30 litrach? Jakiej płci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to świetny pomysł, ja też mam 4 letniego synka i akwa 200l , jest prze szczęśliwy....karmimy rybcie wspólnie, sprzątamy ...ma taką radochę z tego! Uczy się odpowiedzialności a zarazem wzbudza podziw przed rodzina kiedy potrafi wszystkie nazwy poszczególnych rybek wymienić w swoim akwarium :)

Co do twojego baniaczka...niestety nie masz dużego pola do popisu...szkoda że nie możesz zafundować sobie większego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak kolega wyżej powiedział żadna ryba nie nadaje się do tego akwarium.

Skoro nie macie pojęcia o rybach proponuję Gupiki.

Proste w hodowli i nie będzie z nimi problemu.

Kup same samce, gdyż one szybko będą się rozmnażać i będzie przerybione akwarium zresztą samce są bardzo kolorowe w przeciwieństwie do samic.

Do takiego litrażu możesz kupić z 10 sztuk. Możesz też spróbować kupić samice i nie ratować młodych i ryby może je zjedzą, więc decyzja należy do Ciebie.

 

Jeżeli chcesz możesz też śmiało kupić kilka krewetek RC(Red Cherry) około 10 sztuk i jakieś ślimaki Helenki, one szybko sie nie rozmnażają, więc nie będzie problemu z ich ilością, zresztą zawsze ktoś chętnie przyjmie czy odkupi Helenki, bo to pożyteczne ślimaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie macie pojęcia o rybach proponuję Gupiki.

Proste w hodowli i nie będzie z nimi problemu.

Kup same samce, gdyż one szybko będą się rozmnażać i będzie przerybione akwarium zresztą samce są bardzo kolorowe w przeciwieństwie do samic.

Do takiego litrażu możesz kupić z 10 sztuk. Możesz też spróbować kupić samice i nie ratować młodych i ryby może je zjedzą, więc decyzja należy do Ciebie.

 

 

Jak będą same samce to będą się mordować na dłuższą metę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...