Torf i fosforany.

[mordimer]

Od pewnego czasu do podmian stosuję wodę przefiltrowaną przez torf (wiadomo, aby zakwasić i zmiękczyć wodę).

 

W związku z pojawieniem się glonów zaopatrzyłem się w testy na fosforany i żelazo.

 

We wszystkich baniakach żelazo i azotany wyszły zerowe. Za to fosforany w okolicach 1mg/l.

 

Moja kranowita fosforanów nie zawiera.

Jakie zdziwienie moje było kiedy zmierzyłem kranówę puszczoną przez torf. (Brakło mi skali).

Robiąc wodę pół na pół (kran/przez torf) fosforany wynoszą około 1mg/l czyli jak wnioskuję o dużo za dużo.

 

Czy to normalne, że woda przez armatkę torfową jest "wzbogacana" o fosforany?

A może mam lewy torf lub lewe testy?

 

Testy są JBL-a a torf jest kupiony w ogrodniczym - zwykły, kwaśny.

[mordimer]

Czy poruszone zagadnienie jest dla Was niedorzeczne, czy może nikt nie miał podobnego doświadczenia ?

 

Odnoszę wrażenie, że gdybym stworzył temat "muj samiec głupika jest w cionrzy" to odzew byłby natychmiastowy

 

Abstrahując od powyższego - ponowiłem testy na wodzie przepuszczonej przez torf kwaśny innego producenta.

 

0,8 mg/l

 

Nikt z Was nigdy nie mierzył torfianki na fosforany, lub nie miał nigdy ich za dużo podczas używania torfu?

[igor255]

tez mnie to interesuje... Przylaczam sie do pytania.

[troja1410]

Używam do podmian wody z armaty torfowej w tym samym celu jak powyżej.Niestety nie mam pojęcia jak wygląda sprawa z fosforanami(nie mierzyłem).Tej wody dodaję do BW w proporcjach 50/50 z kranówką.Torfu używam również najzwyklejszego z kwiaciarni(torf ogrodniczy Ph 3,5-4,5).