Skocz do zawartości

Ampluaria złożyła jajeczka bez samsa O.o?


Raiko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hm no więc tak, akwarium mam przykrywany pokrywą z plexy... W akwa jest tylko jeden ślimak, nie ma żadnej parki ani więcej... Przy zdejmowaniu pokrywy aby nakarmić zauważyłem że na niej siedzi i składa jajeczka O.O (aktualnie te jajeczka musiały odkleić sie od tej plexy "na suficie" i spadły na dno akwarium.

 

Patrząc na google i info w necie, ten ślimak składa jaja kiedy jest parka. Więc jak to możliwe, że złożyła jajeczka? i czy coś z tego w ogóle się wykluje? zakładając że nie ma samca oraz że:

 

Rozmnażanie

Pierwsze co to trzeba rozróżnić płeć , ponieważ ampularie są rozdzielnopłciowe. "Na oko" nie da się rozróżnić samca i samicy.Najlepszym sposobem na sprawdzenie płci jest kupienie kilku ampulari.Jeśli mamy już samca i samicę wystarczy zapewnić ślimakom odpowiednie warunki i dobrze ich karmić.Samica potrzebuje mieć dostęp do jakies kładki itp żeby złożyła jaja np na boku szyby czy jakieś kładce .Zapewniamy dobrą wilgotność . Temperatura dla jajek to od 22 do 24 stopni.Małe ampularie wykluwają się po 2-3 tygodniach.Karmimy je tak samo jak dorosłe.Jednym słowem nie jest trudne rozmnażanie ampulari

To z jednego forum, a tu kawałek z wiki:

Musimy także pamiętać aby ponad lustrem wody było 5-10 cm wolnej przestrzeni aby samica mogła bez problemu złożyć jaja (w formie tzw. "kładki" - malinokształtnego zlepka jaj). Kiedy na szybie naszego akwarium pojawi się kładka to albo przykrywamy akwarium szybą dla dobrej wilgotności, albo robimy inkubator (dla utrzymania odpowiedniej wilgotności powietrza).Inkubatorem może być słoik (obojętnie jaki), do połowy wypełniony wodą. Na powierzchnię wody kładziemy kawałek styropianu (nie może on jednak przykrywać całej powierzchni wody), na który następnie kładziemy odklejoną od pierwotnego substratu kładkę jajową (można to zrobić odrywając ją bezpośrednio palcami lub delikatnie odcinając za pomocą np. żyletki czy noża). Pozostawienie kilku jaj na pierwotnym substracie nie stanowi problemu. Kładkę najlepiej podważać, gdy trochę stwardnieje - nie robi się tego, gdy zlepek jaj jest świeżo złożony (miękki). Kiedy już położymy kładkę na styropianie (nie może ona dotykać wody!) ...........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kupiłeś tą ampularie? Możliwe, że do zapłodnienia jaj doszło w sklepie gdzie przebywała w akwa z innymi ślimakami tego gatunku. Miałem taki przypadek z anetome helena. Kupiłem jedną do akwarium a ona złożyła jajka. Druga możliwość to może po prostu składa niezapłodnione jajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kupiłeś tą ampularie? Możliwe, że do zapłodnienia jaj doszło w sklepie gdzie przebywała w akwa z innymi ślimakami tego gatunku. Miałem taki przypadek z anetome helena. Kupiłem jedną do akwarium a ona złożyła jajka. Druga możliwość to może po prostu składa niezapłodnione jajka.

Dobre kilka miesięcy temu, nie wiem tylko dokładnie kiedy, myślę, że to był Czerwiec chyba, od tego czasu dość sporo u mnie urosła (tam była średnich rozmiarów, teraz jest całkiem obszerna.

 

No właśnie wiem xD Osobiście mi rozmnażanie nawet przez myśl nie przyszło xD Kupiłem tylko jednego ślimaka, potwierdziłem że jest to ten ślimak o którym tutaj mowa xD

 

1 co zobaczyłem na necie to to że musi być parka więc nie wiem do jakich cudów u mnie doszło w akwa xD

Są w sumie 2 lub 3 wyjścia

1) Była zapłodniona w sklepie i donosiła małe ślimaczki xD (Ale tak długo?)

2) Jajka są niezapłodnione

3) Gdzieś czytałem, że zdarza się że jedno zapłodnienie może starczyć na kilka ciąż.

 

PS: w związku z tym, że wpadły do wody, to je wyłowiłem i zrobiłem mały inkubatorek o którym mowa tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Ampularia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS: w związku z tym, że wpadły do wody, to je wyłowiłem i zrobiłem mały inkubatorek o którym mowa tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Ampularia

Jeżeli nie było drugiego ślimaka (a twierdzisz twój jest przyzwoity/przyzwoita) to jaja wyschną i nic z nich nie będzie. Według mnie szkoda twoich zawiedzionych oczekiwań.

Z drugiej strony nauczysz się jak dbać o te bezkręgowce ( i je rozmnażać chociaż teoretycznie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS: w związku z tym, że wpadły do wody, to je wyłowiłem i zrobiłem mały inkubatorek o którym mowa tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Ampularia

Jeżeli nie było drugiego ślimaka (a twierdzisz twój jest przyzwoity/przyzwoita) to jaja wyschną i nic z nich nie będzie. Według mnie szkoda twoich zawiedzionych oczekiwań.

Z drugiej strony nauczysz się jak dbać o te bezkręgowce ( i je rozmnażać chociaż teoretycznie)

Tzn jakbyś zauważył to moje podejście do tych jajeczek jest na zasadze "może coś z tego wyjdzie" nie nastawiam się że coś z tego będzie, i dziwi mnie to jak cholera, że jajeczka złożyła. Wyłowiłem je tylko dlatego i zrobiłem ten inkubator bo jakbym je zostawił w wodzie to równie dobrze mógłbym je od razu wyrzucić.

 

Wiesz ja nie kupowałem tego ślimaka nawet myślą o rozmnażaniu, i do głowy mi nie przyszło, że spotka mnie taka niespodzianka.

 

EDIT 10.10.2011 [09]; Dziś w nocy znów złożyła jaja O.o tym razem większy kokon niż poprzednio D:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...