Bazalt nie dla krewetek?

[Tazz]

Cześć.

Kupiłem dziś 4kg bazaltu o granulacji 2-4mm do mojego przyszłego krewetkarium.

Reset robię w sobotę i zastanawia mnie czy mogę mieć krewetki przy tym bazalcie.

Bo na opakowaniu jest napisane "Nie zalecane dla ryb spożywających pokarm z dna, ze względu na ostre krawędzie" czy jakoś tak. Czy krewetki się nie pokaleczą i będą mogły po tym normalnie się poruszać, i będę mógł sadzić roślinki?

[Atreyu]

Czy krewetki to ryby jedzące pokarm z dna?

[Tazz]

Ja wiem że nie, ale nie wiem czy się nie pokaleczą one

I tak jeszcze jedno pytanie.

Słyszałem że bazalt trzeba wyparzyć 2 razy.

Dziś wyparzyłem już, i jutro jeszcze raz. Tyle starczy?

I jak go rozłożyć w akwa? Tzn. Ile dać z przodu a ile z tyłu?

[Atreyu]

Krewetki to nie ryby, nic im nie będzie.

 

Bazaltu nie trzeba wyparzać... raz wypłukać pod kranem i do akwarium.

 

Ile dać? Ile chcesz, zależnie od efektu jaki chcesz uzyskać. Ogólnie daje się więcej z tyłu, mniej z przodu.

[ricco]

Przecież masz napisane na opakowaniu. To nie tylko kwestia pobierania pokarmu ale przecież będą jakoś się poruszać po tym bazalcie,a jak jest faktycznie ostry to tak jakbyś ty miał chodzic po szkle. Ja mam piasek i krewety są bardzo szczęśliwe.

[Tazz]

Nie jest on taki ostry aż, wręcz taki jakby gładki.

 

Zastanawiałem się jakoś nad 3cm z przodu 4-4,5cm z tyłu. Starczy mi na tyle? I starczy tyle dla roślinek?

[ricco]

Jak nie jest aż taki ostry to powinno być ok.

[Tazz]

Więc ile waszym zdaniem dać z przodu akwa a ile z tyłu?

[AsFeron]

Możesz dać tyle samo przodu co z tyłu.

3-4 cm w zupełności wystarczy.

[Gurolsky folklor]

,,podobnież wypłukać trzeba 2 razy'', płuczesz do póki nie będzie leciała czysta woda.

Ja mam na takim bazalcie kirysy, trafiły one po założeniu akwarium, niby ostry... ale płucząc żwirek, nigdy się nim nie pokaleczyłem, pomimo, że wciskałem rękę głęboko w wiadrze w te kamienie. Kirysy ani żadne inne ryby nie są poranione.

[Tazz]

Zacząłem wygotowywać 2 raz, i nadal woda jest cała szaro-czarna - SYF!.

Ile trzeba to myć? Boję się wrzucać do akwa, bo to jak jakieś rzadkie błoto wygląda

[Atreyu]

...

 

Po co gotujesz ten bazalt? Pod kran, do jakiejś miski, płuczesz kilka minut, woda czysta. Gotowanie nie ma najmniejszego sensu. Nie wiem kto Ci doradził gotować bazalt, prędzej to był jakiś kucharz, a nie akwarysta. :zamieszany:

[Tazz]

Kazali mi na innym forum bo "bazalt ma niby od czasu do czasu jakieś bakterie które mogą mi załatwić rybki

[Atreyu]

:zamieszany:

 

Bakterie? Sklepowy bazalt ma jakieś bakterie? Od czasu do czasu? A jakie to bakterie? Dobrze że w środowisku naturalnym, ryby mają wszystko sterylne. :zamieszany:

Podłoże sklepowe wystarczy wypłukać pod kranem. Gotowania nie ma absolutnie żadnej potrzeby. Najlepiej zrezygnuj z usług tamtego forum, skoro doradzają takie rzeczy. Żaden znany mi akwarysta nie gotował jeszcze podłoża.

[Tazz]

Zrezygnowałem na rzecz tylko tego forum

Dobra, to idę wylać tę gorącą wodę i myć go