tictac Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Zauważyłem w swoim akwarium małego, brązowego robaczka. Z wyglądu przypomina małą dżdżownicę lub pijawkę, nie ma żadnych nóg. Ma dosłownie kilka milimetrów. Siedzi przyczepiony do mchu jawajskiego i co jakiś czas wije się w wodzie. Gdy postukałem w szybę koło niego, to wydaje mi się, że się przestraszył i skurczył. Jakiś czas temu razem z tym mchem przyniosłem do akwarium też małe ślimaki, brązowego koloru. Nie rosną duże, z tych co widziałem i odławiałem, to mają około pół centymetra. Czy to może jest mały ślimak, tylko jeszcze bez skorupy? A może to coś innego? Nie będzie to miało wpływu na innych mieszkańców akwarium? Nie mam pojęcia, czy jest tego więcej, bo tak jak pisałem, zauważyłem to w mchu, który jest w zacienionym miejscu w akwarium. Ostatnio nie dokupowałem żadnych roślin, a wcześniej nic takiego nie widziałem. Z góry dzięki za odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano Opublikowano 19 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 Poszukaj pod hasłem rurecznik lub tubifex, może to właśnie to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tictac Opublikowano 19 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2011 nie, to na pewno nie to. w sumie to to wygląda trochę jak mały ślimak, jak się tak przyjrzeć... na pewno nie jest czerwone; jest w bardziej ziemistym kolorze. No i do tego inne proporcje, jest grubszy. Nie wiem jak wyglądają etapu rozwoju ślimaków. Może to rzeczywiście mały ślimak. Zastanawia mnie tylko to, że jest bez skorupy, a nie jest aż taki mały w porównaniu do tych, co je widuję w akwarium, które są w pełni rozwinięte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesiekK Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Te małe brązowe ślimaczki które przyniosłeś to zatoczki. A co do "robaków" to masz opcję zrobienia zdjęcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emiloos Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Szukaj pod "wypławki". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesiekK Opublikowano 20 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Jeśli to wypławki to starodawnym sposobem ich zwalczania jest: Trzeba wziąć kawałek gazy włożyć do niej około 1dkg mięsa mielonego, najlepiej wołowego. zrobić taki mały woreczek i zawiązać go nitką. Bierzemy go i wkładamy do jak najciemniejszego miejsca w akwarium, bo tam jest najwięcej wypławków, i zaostawiamy na noc. Trzeba pamiętać by woreczek był wpuszczony na nitce która ułwtwi nam jego wyciągnięcie. Rano wyciągamy woreczek na którym powinny być wypławki, polewamy je wrzątkiem i wyrzucamy. Potem mięsko z powrotem do akwa i tak aż do czasu gdy nie będzie już na nim rano stworków. Wiem, że to straszliwie prymitywny sposób, ale co najważniejsze działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tictac Opublikowano 20 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2011 Te małe brązowe ślimaczki które przyniosłeś to zatoczki. A co do "robaków" to masz opcję zrobienia zdjęcia? Wczoraj nie zrobiłem zdjęcia, a dziś już ich nie widzę. Możliwe że to są wypławki, właśnie tak mniej więcej wyglądały. Wypróbuję dziś tę sztuczkę z mięsem, może zadziała. O ile karliki już sobie z nimi nie poradziły:) A co do ślimaków, to chyba nie są zatoczki. Mają spiczaste muszle http://www.wigry.win.pl/suchary/79.gif coś takiego, jak ta oznaczona literą "B" na obrazku edit. Te wypławki nawet pasują. Znalazłem informacje, że wypławki pojawiają się wtedy, gdy w podłożu zalega niezjedzony pokarm. Nie dorobiłem się jeszcze odmulacza, bo parametry są całkiem dobre, czego dowodem może być to, że z całego narybku przez miesiąc nie zdechła mi jeszcze ani jedna rybka;) No ale jak widać, prędzej czy później będę musiał się w takie coś zaopatrzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emiloos Opublikowano 21 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2011 starodawnym sposobem Nowoczesnym sposobem polecam No-planaria. Nie dość, ze znikną wypławki to jeszcze pozbędziemy się ślimaków. A wypławki pojawiają się nawet w superczystych akwariach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tictac Opublikowano 22 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 starodawnym sposobem Nowoczesnym sposobem polecam No-planaria. Nie dość, ze znikną wypławki to jeszcze pozbędziemy się ślimaków. A wypławki pojawiają się nawet w superczystych akwariach. a nie zaszkodzi to ampulariom? Co do wypławków, to przez ostatnie 2 dni już ich nie widzę w akwarium Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesiekK Opublikowano 22 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2011 Bo prowadzą one "pod żwirowy" tryb życia, więc możesz ich długo nie widzieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi