Skocz do zawartości

Krewetki w ciągu kilku godzin padły


seb87
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebowałem nowego wkładu filtracyjnego do filtra z akwarium z krewetkami RC więc poszedłem do sklepu i poprosiłem o wkład biologiczny. Pan zaproponował mi mieszankę węgla aktywnego i żwirku amonowego w woreczkach. Powiedziałem , że węgiel to chyba stosuje się w określonych sytuacjach ale pan zapewnił mnie , że on stosuje w swoim akwa cały czas i jest super. No to wziąłem i zamontowałem w filtrze. Kilka godzin później patrzę na akwa a tam krewetki szaleją... Niektóre wyszły ponad taflę wody, niektóre pływają w amoku a niektóre już zdechły. Patrzę na termometr wskazujący 29 st. i pierwsze co pomyslałem, to to, że temp. jest za wysoka więc szybko lód do akwa i zbijam temp. do 24 st, ale to nie pomaga. Krewetki nadal szaleją. W końcu pomogło zmienienie większości wody w akwarium niestety na tą bezpośrednio z kranu. Wyjąłem też nowy "super" wkład filtracyjny.

 

Czy naprawde wkład mógł zaszkodzić ? No bo tylko wkład albo temperatura. Ale zbijanie temp nie pomogło, więc zostaje wklad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hallo

Być może to temperatura była pośrednim czynnikiem, przy wyższych temperaturach powietrze słabiej rozpuszcza się w wodzie i mogły się podusi, nad to wszelakie procesy gnilne szybciej przebiegają co też jest większym obciążeniem dla naszych ekosystemów. O ile dobrze pamiętam nie wskazanie jest stosowanie węgla przy krewetkach, korzystając z filtracji RO czy choć by z samej filtracji mechanicznej od Ro wkład węglowy musi być na środku miedzy 2-a mechanicznymi, właśnie po to aby nie "pylił" jakimś świństwem do wody który nie służy krewetkom. Jeśli chcesz wykładu na ten temat szukaj kontaktu z KuMaK-iem.

Jak przebiegała aklimatyzacja krewetek?

Zapewne fajnie, w szczególności jak była przeszło miesiąc czy trzy miesiące wcześniej :P Nigdzie nie jest choć by wspomniane że krewetki zostały wpuszczone chwile przed czy po wymianie wkładów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krewetki były w akwarium już długo przed tym incydentem i miały się świetnie, a z tego co pamiętam, to wcześniej też były tak wysokie temperatury i jakoś wszystko było w porządku, więc na wszelki wypadek obwiniam wkład, który wyjąłem. Chciałem po prostu wypełnić wolne miejsce w filtrze jakimś wkładem, a gość mi wcisnął węgiel... No cóż , dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...