Skocz do zawartości

Tworzenie własnego, taniego, pokarmu.


Trufl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tanie żarcie dla ryb.

Szperając po zagranicznym, bocjowym, forum dokopałem się do fajnego przepisu.

Pozwala na pewno zaoszczędzić trochę kasy, kosztem pracy i znajomości techniki kuchennej.

Postanowiłem go przetłumaczyć, nie biorę oczywiście odpowiedzialności za efekty

bo jeszcze sam nie próbowałem tego przepisu.

Tekst jest autorstwa Martina Thoene i pochodzi ze strony http://www.loaches.com

Moje tłumaczenie jest dość swobodne gdyż ostatni raz na lekcji angielskiego byłem

na studiach dawno temu.

Zdjęcia nie były zastrzeżone więc pozwoliłem je sobie skopiować z wymazaniem jakiś tam

nazw z USA. Wyciąłem również wedle uznania nieistotne linijki tekstu czy powtarzające się fotki.

Osoby z lepszą znajomością angielskiego proszę o ewentualne poprawki.

 

 

 

"Moim powodem do stworzenia własnego pokarmu była czysta ekonomia.

Mam wiele ryb a moje Bocje Wspaniałe są naprawdę spore, 10 takich ryb konsumuje

dużo jedzenia.

To oczywiście jest drogie. Duża porcja mrożonego pokarmu kosztuje 24$ (oczywiście

polskie realia to 8-15 zł za "listek"). Z racji ilości podawanego jedzenia musiałem znaleźć substytut."

 

Wyciąłem kawałek tekstu traktujący o tym, że Bocje autora

lubią też drogie żarcie Hikari.

 

Lista zakupów:

 

Blender - (mama, babcia, sąsiadka może pożyczyć. Jeśli jesteśmy gotowi na

jednorazowy wydatek to można kupić).

 

 

Dołączona grafika

 

Numerki mogą się nie zgadzać!

1) Pół kilo mięsa małż

2) Około 75 deko filetu z białej ryby

(podany był Rdzawiec - Pollock dla przykładu)

3)2 paczki żelatyny

4) Autor tekstu podaje V8 Juice, po wczytaniu się co to - Sok w

100% z warzyw bez konserwantów. Myślę, że można znaleźć jakiś dobry, bezpieczny

odpowiednik w Polsce.

5)340g paczka gotowanych krewetek koktajlowych

6)300g siekanego szpinaku

7)Autor podawał pół tubki pasty czosnkowej, pewnie u nich nie ma konserwantów

mi zaś się wydaje, że można dodać odrobinę wyciśniętego czosnku.

8) 1 Banan

9)Pół kilo wątroby wołowej

 

 

Przygotowanie:

 

 

 

"Wpierw upewnijcie się, że wasze składniki są w pełni rozmrożone.

 

 

Będzie potrzebny duży rondel żeby pomieścić wszystkie składniki.

 

Po pierwsze, rozbijcie krewetki w blenderze. Możecie dodać wody pozostałej z

rozmrożenia ich żeby łatwiej miksować.

To da nam taki efekt:

(Osoby o słabszym żołądku mogą mieć problemy).

Dołączona grafika

 

 

 

Następnie rozbijamy w blenderze białą rybkę:

 

Dołączona grafika

 

Kolenie wrzucamy do blendera wątróbki i dodajemy odrobinę sosu warzywnego

(oryginał V8):

 

Dołączona grafika

 

 

Wszystko oczywiście wrzucamy do rondelka.

 

Następnie dorzucamy rozbite mięso małży ( w oryginale -"bądź ślimaków").

 

Dołączona grafika

 

Dorzucamy do rondelka!

 

Dołączona grafika

 

Następnie miksujemy szpinak z odrobiną sosu warzywnego.

 

Dołączona grafika

 

Dorzucamy do zmiksowania banana.

 

Dołączona grafika

 

Wrzucamy do rondelka.

 

Dodajemy połowę "pokruszonego" czosnku który jest świetnym wabikiem.

 

Następnie miksujemy wszystko z rondelka do uzyskania podobnego efektu:

 

Dołączona grafika

 

 

Następnie gotujemy to na małym ogniu. Doprowadzamy do wrzenia, następnie

przykręcamy trochę gaz na 10 minut, okazjonalnie mieszamy.

Całość zmieni kolor, to bardzo ważne aby wszystko dobrze ugotować albowiem

wątróbki mogą ("faulować" "niszczyć") wodę w akwarium

jeśli nie są dobrze ugotowane!

 

Następnie rozrabiamy żelatynę do gara i ostro mieszamy. To bardzo ważne

by dobrze wymieszać.

Wszystkiemu dajemy odpocząć do ochłodzenia.

 

Wszystko pakujemy w torebki (autor pokazuje jakieś wynalazki z USA)"

 

Jak widać poniżej wyszło 9 sporych toreb żarcia:Dołączona grafika

http://images41.fotosik.pl/975/9845685c7e9a9b94med.jpg

http://images49.fotosik.pl/982/2ff90c372bd5de83med.jpg

http://images38.fotosik.pl/982/f4158bd7a37ecda6med.jpg

 

 

 

 

Jak używać żarcia:

"Jeśli nie przesadzicie z grubością jedzenia w torebkach to będzie je łatwo łamać.

Ja (autor) trzymam zamrożoną część pod wodą przez chwilę.

Moje (autora) ryby wyglądały na zadowolone po pierwszym razie. Niektóre

ryby mogą potrzebować chwili aby się przekonać. Wszystkie moje ryby wariują

na punkcie tego jedzenia. Karmię tym dwie odmiany Bocji, Pielęgnice, Kiryski.

One wszystkie to uwielbiają."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Ciekawe przepisy, skoda, że wcześniej nie widziałem.

 

EDIT:

Poczytałem trochę z tego linku i nie znalazłem przepisu na zamrażane, długotrwałe, wieloskładnikowe pokarmy.

Większość pokarmów tam opiera się na innych drogich preparatach niestety a tutaj jest wszystko podane z produktów spożywczych do przygotowania.

Te 9 paczek które wychodzi z przepisu to 9 miesięcy pokarmu bez dodatkowych wydatków żywieniowych, za około 50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...